Gdańska młodzież coraz rzadziej jest zainteresowana uczęszczaniem na lekcje religii w szkołach. Co roku odsetek uczniów zapisujących się na takie zajęcia jest coraz niższy. Tendencja spadkowa widoczna jest szczególnie w szkołach średnich. W tym roku szkolnym spadł on już poniżej 50%. Urząd Miejski w Gdańsku przekazał najnowsze dane na ten temat w odpowiedzi na zapytanie o informację publiczną, o którą wnioskował wiceprzewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska Jakub Kuras.
Jak wynika z urzędowych danych w minionym roku szkolnym 2020/2021 na lekcje religii uczęszczało 8 894 uczniów, co stanowiło 52,11% wszystkich uczniów gdańskich szkół średnich. Na lekcje etyki uczęszczało 366 uczniów, czyli 2,14%. Pozostali uczniowie nie uczęszczali na żadne z powyższych zajęć.
W niedawno rozpoczętym roku szkolnym 2021/2022 na religię zapisało się więcej uczniów, bo aż 10 099. W odniesieniu do ogólnej liczby uczniów, osoby chodzące na religię stanowią jednak jedynie 48,48%, co oznacza spadek względem minionego roku o 3,6 punktu procentowego. Na lekcje etyki zapisało się 515 uczniów, czyli 2,47%. Aż 49,09% uczniów nie zapisało się na żadne z tych zajęć.
[news:1202013]
Zdaniem przedstawiciela młodzieży, spadek zainteresowania uczniów zajęciami z religii wynika z działań władz kościelnych.
- Młodzi ludzie widzą, jak kościół podchodzi do przypadków pedofilii w naszym kraju. Młodzi ludzie nie ufają instytucji kościoła, nie ufają biskupom. Dziś kościół wymaga głębokich reform. Dopóki nie zmieni się podejście hierarchów, którzy rządzą w polskim kościele, to dalej z roku na rok coraz mniej młodych ludzi będzie chciało uczęszczać na zajęcia religii i coraz więcej rezygnować będzie z wiary. Znam osobiście całe klasy, które nie uczęszczają na zajęcia z religii - mówi w rozmowie z portalem Puls Gdańska Jakub Kuras, wiceprzewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska.
Miejskie statystyki nie zaskoczyły prezesa Fundacji na Rzecz Humanizmu, Racjonalizmu i Świeckości OMNIUM.
- Przedstawione dane, z których wynika, że uczęszczający na religię to mniejszość w gdańskich szkołach średnich, nie jest w żadnej mierze zaskakująca. W dużych miastach tj Warszawa, Wrocław czy Poznań na tym poziomie edukacji zapisanych na religię jest ok 40% uczniów i z roku na rok ten procent spada - komentuje Piotr Pawłowski, prezes fundacji OMNIUM.
Zdaniem Pawłowskiego, w kolejnych latach będziemy obserwować spadek udziału osób chodzących na zajęcia z religii.
- Tendencja spadkowa będzie się utrzymywać, składa się na to wiele przyczyn; najważniejsza jest ta, że polskie społeczeństwo z roku na rok się coraz bardziej laicyzuje, upodabniając się do społeczeństw Europy Zachodniej. Poza tym styk z kościołem staje się dla młodzieży coraz bardziej "obciachowy" a kurs ideologiczny polskich biskupów oparty na ksenofobii, homofobii i podważaniu praw kobiet jedynie pomaga w podjęciu decyzji o rezygnacji z katechezy - dodaje.
Nieuczęszczanie na religię wiąże się z trudnościami
Co ważne, fundacja otrzymuje sygnały, iż w niektórych przypadkach uczniowie i ich rodzice napotykają problemy związane z nieuczęszczaniem na nieobowiązkowe zajęcia z religii i etyki.
- Rodzice niezapisujący dzieci na religię w gdańskich szkołach zgłaszają od kilku lat ten sam główny problem - wciąż nieobowiązkowa religia jest sytuowana w planach lekcji pomiędzy lekcjami obowiązkowymi, co tworzy tzw "okienka" dla niezapisanych, którzy muszą tracić czas w świetlicach, bibliotekach czy korytarzach. To dyskryminacja niewierzących, bo stanowią oni najczęściej jedyną grupę, której przydzielane są te bezsensowne przerwy w dniu nauki. Dzięki naciskom samych rodziców oraz Fundacji Świeckiej "Omnium' problem się powoli zmniejsza, ale konieczny jest większy wysiłek dyrektorów szkół i jeszcze większa presja rodziców - mówi Piotr Pawłowski.
Jak podkreśla w rozmowie z Pulsem Gdańska lider środowiska świeckiego w Gdańsku, pracy dyrektorom szkół nie ułatwia kuria kierowana przez abp. Tadeusza Wojdę.
- Niestety w rozwiązaniu tego problemu nie pomaga biskup, który mógłby poprawić sytuację, wyrażając zgodę na wnioski szkół o zmniejszenie tygodniowego wymiaru religii w szkołach. Z naszych informacji wynika jednak, że biskup odmawia prośbom dyrektorów gdańskich szkół podstawowych, nawet tych bardzo przepełnionych - podkreśla.
Również sama młodzież zauważa także problem związany z zapisywaniem się na dodatkowe zajęcia z religii. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach, uczniowie lub ich rodzice powinni zgłosić chęć uczęszczania na zajęcia z religii. Tymczasem w niektórych szkołach uczniowie mają być zapisywani automatycznie, bez zgłoszenia.
- Niestety w większości gdańskich szkół, z resztą nie tylko gdańskich, bo tak jest w zdecydowanej większości szkół w Polsce uczeń, rozpoczynając rok szkolny, automatycznie na religię jest już zapisany. Jeśli nie złoży odpowiedniego pisma, w którym rezygnuje z uczestnictwa w zajęciach religii, to po prostu otrzymuje z niej na koniec ocenę na świadectwie - mówi Jakub Kuras.
[news:1223200]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.