Na odwrocie prawa jazdy znajduje się pole oznaczone numerem 12, które często umyka uwadze kierowców. To właśnie tam wpisywane są specjalne kody dotyczące ograniczeń zdrowotnych kierowcy, takich jak sposób korekcji wzroku, korzystanie z aparatów słuchowych czy prowadzenie pojazdów przy użyciu protez.
Chociaż wygląda to na urzędniczy formalizm, w rzeczywistości jest to prawnie wiążąca informacja. Niedostosowanie się do wymagań wynikających z tego wpisu może skutkować karą finansową oraz dodatkowymi komplikacjami w razie kontroli drogowej lub wypadku.
Kody wzroku – co oznaczają i dlaczego są istotne?
Jednym z najczęstszych ograniczeń zdrowotnych wpisywanych do prawa jazdy są wymogi związane z korekcją wzroku. Stosowane są do tego specjalne oznaczenia – kody zaczynające się od numeru 01:
- 01.01 – jazda wyłącznie w okularach
- 01.02 – prowadzenie tylko w soczewkach kontaktowych
- 01.05 – zakrycie jednego oka
- 01.06 – dowolna forma korekcji (okulary lub soczewki)
- 01.07 – inna indywidualna metoda korekcji wzroku
Choć dla niektórych osób różnica pomiędzy kodem 01.01 a 01.06 może wydawać się kosmetyczna, w świetle prawa ma ona ogromne znaczenie. Osoba z kodem 01.01 nie może prowadzić auta w soczewkach – i odwrotnie. Niedostosowanie się do tego zapisu traktowane jest jako naruszenie przepisów.
Jakie mogą być skutki kontroli drogowej?
W przypadku rutynowej kontroli drogowej funkcjonariusz ma prawo zweryfikować nie tylko tożsamość kierowcy, ale również jego uprawnienia. Jeśli zauważy, że kierowca nie stosuje się do zapisanego w dokumencie sposobu korekcji wzroku – np. prowadzi w okularach, mimo że ma wpisany kod 01.02 (soczewki) – może nałożyć mandat w wysokości 500 zł.
Nie trzeba przy tym udowadniać, że kierowca gorzej widzi – wystarczy fakt naruszenia zapisów w rubryce 12. W świetle prawa liczy się nie tylko jakość widzenia, ale zgodność z określonymi wytycznymi.
Jak zgodnie z przepisami zmienić sposób korekcji?
Chcesz przejść z okularów na soczewki? A może odwrotnie? Niestety, nie wystarczy po prostu zmienić środek korekcji wzroku. Konieczne jest wykonanie aktualnych badań okulistycznych, uzyskanie stosownego zaświadczenia lekarskiego i złożenie wniosku o nowy dokument prawa jazdy z odpowiednim kodem.
Bez tej formalności każdy kierowca, mimo że obiektywnie może widzieć prawidłowo, naraża się na konsekwencje wynikające z niezgodności dokumentu z rzeczywistością. I to niezależnie od tego, czy uczestniczył w jakimkolwiek incydencie drogowym.
Ubezpieczenie – ryzyko finansowe dla nieuważnych kierowców
Kwestia korekcji wzroku nabiera jeszcze większego znaczenia w momencie zdarzenia drogowego. Firmy ubezpieczeniowe często analizują wszystkie okoliczności wypadków. Jeśli ustalą, że kierowca nie stosował się do wymogów zdrowotnych zapisanych w jego prawie jazdy, mogą odmówić wypłaty odszkodowania lub domagać się zwrotu już wypłaconych środków.
W praktyce oznacza to nie tylko stratę finansową związaną z naprawą własnego pojazdu, ale także ryzyko odpowiedzialności za szkody wyrządzone innym uczestnikom ruchu. W skrajnych przypadkach może chodzić o dziesiątki, a nawet setki tysięcy złotych.
Nie tylko wzrok – inne ograniczenia w rubryce 12
W rubryce 12 pojawiają się również inne oznaczenia związane z wymaganiami zdrowotnymi, takie jak:
- 02 – obowiązek korzystania z aparatu słuchowego
- 03.01 – proteza kończyny górnej
- 03.02 – proteza kończyny dolnej
- 10 – pojazd z przystosowaną skrzynią biegów
- 15 – prowadzenie wyłącznie pojazdów z mechanicznymi układami wspomagania
Po co te ograniczenia?
Choć może się wydawać, że są to niepotrzebne formalności, ich celem jest ochrona uczestników ruchu. Państwo, wydając uprawnienia do prowadzenia pojazdów, opiera się na ocenie lekarzy specjalistów i stara się zapewnić, by osoba za kierownicą spełniała określone wymogi bezpieczeństwa – również w zakresie wzroku, słuchu czy sprawności ruchowej.
Przestrzeganie tych zapisów to nie tylko kwestia zgodności z przepisami – to także element odpowiedzialności za siebie i innych. Nieświadomość lub zlekceważenie tych zasad może kosztować kierowcę znacznie więcej niż 500 zł mandatu.
Komentarze (0)