Choć dla części klientów byłby to wygodny sposób na zakupy w trudniejszym momencie miesiąca, eksperci ostrzegają, że takie rozwiązanie niesie ze sobą poważne ryzyko dla finansów osobistych.
Strategia rozwoju i innowacji
Żabka od lat inwestuje w technologie i poszerza zakres usług, które wykraczają poza standardową sprzedaż produktów. Miniony rok był pod tym względem rekordowy. Sieć:
- uruchomiła punkty sprzedaży przy autostradach,
- zadebiutowała na giełdzie,
- przyspieszyła ekspansję na rynki zagraniczne,
- wdrożyła innowacje w obszarze sklepów autonomicznych i cyfrowych narzędzi dla klientów.
Potencjalne wprowadzenie zakupów na kredyt wpisywałoby się w strategię oferowania kompleksowych rozwiązań, które zwiększają lojalność klienta i częstotliwość jego wizyt w sklepie.
Jak miałaby działać nowa usługa
Według ustaleń serwisu cashless.pl projekt zakłada kilka kluczowych elementów:
- klient otrzymuje kartę płatniczą powiązaną z aplikacją Żabki,
- na karcie przyznany jest limit kredytowy, prawdopodobnie w wysokości około 1000 zł,
- płatności można dokonywać w całej sieci, w tym w sklepach samoobsługowych,
- wszystkie transakcje i harmonogram spłat można monitorować przez aplikację mobilną.
Ostateczne warunki oferty miałyby zależeć od wybranego partnera finansowego.
Oficjalne stanowisko
Firma nie potwierdza, aby decyzja o wdrożeniu usługi została już podjęta, ale też nie wyklucza takiego kroku w przyszłości.
„Pracując nad rozwojem wygodnych rozwiązań dla klientów analizujemy wiele możliwości, w tym również kartę, o której pan wspomina. Obecnie jest jednak za wcześnie, abyśmy mogli przekazać szczegóły na temat ewentualnego wprowadzenia tego typu usługi w naszej sieci” – informuje Żabka.
Potencjalne plusy dla konsumentów
Z punktu widzenia klienta taka usługa mogłaby oferować kilka wymiernych korzyści:
- szybki dostęp do środków w sytuacji braku gotówki,
- brak konieczności sięgania po kosztowne chwilówki lub pożyczki pozabankowe,
- łatwą obsługę i kontrolę wydatków przez aplikację,
- możliwość integracji z programami lojalnościowymi i promocjami.
Dla osób rozsądnie zarządzających budżetem domowym mogłoby to być wygodne narzędzie finansowe.
Ciemna strona pomysłu
Specjaliści zwracają jednak uwagę na potencjalne zagrożenia. Łatwy dostęp do kredytu w miejscu, gdzie można kupić alkohol czy papierosy, może sprzyjać nieodpowiedzialnym zachowaniom.
– W takich okolicznościach przybywać będzie nie tylko uzależnionych, ale też zadłużonych – ostrzegają komentatorzy.
Główne problemy, które mogą się pojawić, to:
- impulsywne wydawanie pieniędzy,
- zadłużanie się na produkty zbędne lub szkodliwe,
- brak zdolności do spłaty i narastanie kosztów obsługi kredytu.
Spirala zadłużenia – realne ryzyko
Model takiej usługi może przypominać działanie karty kredytowej, co w przypadku klientów z niską dyscypliną finansową niesie szczególne zagrożenia:
- Szybkie wykorzystanie limitu kredytowego.
- Konieczność spłaty długu z nowo zaciągniętych środków.
- Rosnące odsetki i opłaty, które pogłębiają problem.
Nawet stosunkowo niewielki limit może stać się początkiem poważnych kłopotów finansowych.
Na razie projekt pozostaje w fazie analiz. Historia jednak pokazuje, że w dużych sieciach handlowych od testów do pełnego wdrożenia droga bywa krótka. Gdyby Żabka zdecydowała się na ten krok, zmiana mogłaby objąć całą sieć w bardzo krótkim czasie, wpływając na zachowania zakupowe milionów Polaków.
Komentarze (0)