reklama

Wielkie zmiany na stacjach kontroli. Badanie techniczne od września 2025 grozi zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego

Opublikowano:
Autor:

Wielkie zmiany na stacjach kontroli. Badanie techniczne od września 2025 grozi zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego - Zdjęcie główne

Zmiany w prawie zaskoczą kierowców. Dowód rejestracyjny może zniknąć po badaniu technicznym

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i ŚwiatW 2025 roku wizyta na stacji kontroli pojazdów przestaje być formalnością. Zmienia się nie tylko cena, ale i sposób dokumentowania oraz oceny stanu pojazdu. Pojawiają się surowsze kryteria, realne ryzyko wirtualnego zatrzymania dowodu rejestracyjnego w CEP, a także opłaty karne za spóźnienie się z badaniem. Zmodernizowane procedury dotkną każdego kierowcy, a szczególnie posiadaczy aut z silnikiem Diesla i właścicieli pojazdów z napędem 4x4. W praktyce to duży reset standardów: więcej dowodów w systemie, mniej „pieczątek na słowo”.
reklama

Po raz pierwszy od 2004 roku rosną stawki. Badanie samochodu osobowego zdrożeje z 98 zł do 149 zł brutto. Przegląd auta z instalacją LPG wzrośnie ze 163 zł do 243 zł, a motocykla z 62 zł do 94 zł. Resort zapowiada powiązanie cen ze średnim wynagrodzeniem liczonym z czwartego kwartału danego roku, co oznacza coroczną indeksację. Z punktu widzenia stacji diagnostycznych większa część opłaty to koszty prowadzenia działalności i podatki; dla przedsiębiorcy prowadzącego SKP realnie zostaje ok. 100 zł netto (przy podatku liniowym 19 proc. ok. 98 zł; przy skali 12 proc. ok. 106 zł).

reklama

Kary za spóźnienie na przegląd: do niemal 600 zł i trzy progi opłat

Nowością są sankcje finansowe za spóźnienie z badaniem technicznym. Mechanizm jest trójstopniowy:

  • około 300 zł przy spóźnieniu do 7 dni, bo stawka rośnie o 100 proc. względem 149 zł,
  • około 450 zł po trzech tygodniach zwłoki, czyli plus 200 proc.,
  • niemal 600 zł przy opóźnieniu 90 dni, co odpowiada 300 proc. standardowej ceny.

Środki z opłat mają w części trafić do Transportowego Dozoru Technicznego oraz do stacji diagnostycznych, a także zasilić rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo ruchu.

reklama

Procedura krok po kroku: identyfikacja VIN, dodatkowe instalacje i dziesięć filarów oceny

Badanie zaczyna się od identyfikacji pojazdu. Diagnosta porównuje numer VIN wybity na nadwoziu z zapisami w dokumentach. Następnie sprawdza wyposażenie dodatkowe, np. instalację LPG, która ma własny zestaw wymogów. Potem przechodzi do właściwego przeglądu obejmującego co najmniej dziesięć obszarów:

  • układ kierowniczy (połączenia, zużycie, luzy),
  • układ hamulcowy (skuteczność i równomierność hamowania),
  • zawieszenie (luzy w elementach metalowo-gumowych),
  • opony (głębokość bieżnika, dopasowanie do typu pojazdu i obciążeń),
  • oświetlenie (działanie, stan lamp i reflektorów, barwa),
  • nadwozie (szyby, progi, rama, podłoga),
  • obowiązkowe wyposażenie (trójkąt, gaśnica z ważną datą),
  • pasy bezpieczeństwa,
  • układ wydechowy (szczelność, poziom hałasu),
  • emisja spalin.

To baza minimalna. Gdy diagnosta zauważy inne potencjalne nieprawidłowości, poszerza kontrolę.

reklama

Czas badania i rejestracja w CEP: 30 minut pod lupą

Całość powinna zmieścić się w 30 minutach, a czas przeglądu zostaje zapisany w Centralnej Ewidencji Pojazdów. Zbyt szybkie zakończenie procedury może wzbudzić podejrzenia co do rzetelności badania i skutkować kontrolą. Na koniec, przy wyniku pozytywnym, diagnosta potwierdza ważność badania; przy wyniku negatywnym kierowca otrzymuje zaświadczenie z wyszczególnieniem usterek.

Usterki UP i UN: definicje, konsekwencje i wirtualny brak dokumentu

„Diagnosta na badaniu technicznym posługuje się kryteriami oceny stanu technicznego, które są zawarte w rozporządzeniu dot. zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach” – mówi dziennik.pl Karol Rytel, dyrektor ds. technicznych w Polskiej Izbie Stacji Kontroli Pojazdów. „W przypadku, gdy dana usterka w kryteriach oceny zaszeregowana jest jako poważna (UP) lub niebezpieczna (UN), wówczas diagnosta nie ma innej możliwości, jak zanegować wynik badania technicznego. Z tym, że w przypadku usterki niebezpiecznej zobowiązany jest do zatrzymania dowodu rejestracyjnego. W myśl nowych przepisów obowiązujących od 1 czerwca 2024 r. dowód rejestracyjny zatrzymywany jest w sposób wirtualny poprzez odznaczenie w systemie Centralnej Ewidencji Pojazdów tego faktu”.

reklama

Jeśli wynik jest negatywny, właściciel naprawia wskazane usterki i w ciągu 14 dni wraca na badanie poprawkowe ograniczone do sprawdzanych elementów. „Wynik pozytywny badania "poprawkowego" zezwala diagnoście na dopuszczenie pojazdu do ruchu i wyznaczenie kolejnego okresowego badania technicznego. W przypadku, gdy doszło zatrzymania dowodu rejestracyjnego (wirtualnie) i ustała przyczyna jego zatrzymania, diagnosta w systemie CEP dokonuje jego zwrotu, bez konieczności wizyty w Wydziale Komunikacji”.

Usterki poważne UP: kiedy pieczątki nie będzie

Do katalogu UP należą m.in.:

  • wycieki z amortyzatorów,
  • poluzowany amortyzator,
  • brak osłony gumowej amortyzatora,
  • nieprawidłowy montaż drążków kierowniczych i końcówek,
  • nadmierne luzy w przegubach,
  • uszkodzone lub brakujące osłony elementów układu kierowniczego,
  • brak wymaganych zabezpieczeń połączeń śrubowych w układzie kierowniczym,
  • zbyt duży luz na wielowypuście wału kierowniczego, luzy lub zacięcia wpływające na działanie,
  • nadmierne zużycie sworznia lub łożysk sworznia lub sworzni wahaczy,
  • ustawienie kół zaburzające stabilność na wprost,
  • nadmierne zużycie lub zbyt duży luz sworznia pedału hamulca,
  • uszkodzone lub skorodowane przewody hamulcowe,
  • kontrolka ABS lub inne usterki układu,
  • kontrolka poduszki powietrznej,
  • różne opony na kołach jednej osi,
  • niedopuszczalny stan szyby czołowej,
  • brak lub niedziałanie świateł mijania, brak reflektorów lub wady odbłyśnika,
  • nieprawidłowe lub uszkodzone mocowanie reflektora, niewłaściwa barwa światła,
  • niesprawne kierunkowskazy lub światła STOP,
  • pęknięcia lub odkształcenia podłużnic,
  • nadmierna korozja wpływająca na sztywność konstrukcji,
  • uszkodzenia układu przeniesienia napędu (wygięte półosie, luzy na wale),
  • niesprawne pasy bezpieczeństwa,
  • brak prędkościomierza lub podświetlenia zegarów (jeśli przewidziano fabrycznie),
  • uszkodzona konstrukcja fotela kierowcy, brak zagłówków,
  • nieszczelny lub niepewnie zamocowany wydech.

Usterki niebezpieczne UN: natychmiastowe zatrzymanie dowodu rejestracyjnego w CEP

Lista UN obejmuje:

  • pęknięty przewód hamulcowy,
  • poważne pęknięcie szyby w polu widzenia,
  • prawdopodobieństwo obluzowania koła podczas jazdy,
  • poważne usterki przekładni kierowniczej wpływające na działanie,
  • obluzowane mocowanie fotela kierowcy,
  • poważne ryzyko obluzowania kierownicy,
  • poważne pęknięcie podłużnic,
  • brak siły hamowania na co najmniej jednym kole,
  • pęknięcie lub odkształcenie osi,
  • spaliny przedostające się do wnętrza w stopniu zagrażającym zdrowiu,
  • skrajnie zużyte opony z widocznym kordem lub bieżnikiem poniżej wymogów.
  • 41 usterek z SKP według ITS: najczęstsze przyczyny „negatywu”

„Usterki na liście są uszeregowane od najczęściej występujących. Wszystkie występowały na tyle często, że ich udział wśród całkowitej liczby usterek przekraczał 1 proc.” – powiedział dziennik.pl dr inż. Paweł Dziedziak z ITS. W praktyce to m.in.:

  • nadmierne zużycie sworznia, łożysk sworznia lub sworzni wahaczy,
  • nadmierne luzy w przegubach drążków kierowniczych,
  • uszkodzenie źródła światła oświetlającego tylną tablicę,
  • hamulec nie działa po jednej stronie lub pojazd ściąga podczas prób drogowych,
  • amortyzator uszkodzony z dużymi wyciekami,
  • nadmierny wyciek dowolnego płynu zagrażający środowisku lub innym,
  • brak wyraźnej granicy światła i cienia świateł mijania,
  • uszkodzenie światła STOP,
  • korozja osłabiająca sztywność podwozia lub ramy,
  • wskaźnik SRS sygnalizuje awarię,
  • bieżnik opony poniżej minimum z rozporządzenia,
  • uszkodzenie świateł pozycyjnych przednich, tylnych, bocznych lub obrysowych,
  • emisja ponad maksima dla silnika benzynowego,
  • zakleszczanie w układzie hamulca roboczego,
  • skuteczność hamowania poniżej minimum,
  • brak strumienia na tablicę rejestracyjną,
  • nadmierne opóźnienie zadziałania hamulców na dowolnym kole,
  • brak skuteczności hamulca postojowego,
  • kody OBD związane z emisją (benzyna),
  • za mała siła hamowania na kole hamulca pomocniczego,
  • pęknięcia elementów resoru,
  • uszkodzenie światła oświetlającego tablicę rejestracyjną,
  • stan przewodów hamulcowych grożący awarią,
  • nieszczelny układ wydechowy w kontekście hałasu,
  • zbyt mała siła hamowania na kole roboczym,
  • niepewne mocowanie świateł pozycyjnych lub obrysowych,
  • wskaźnik ABS informuje o uszkodzeniu,
  • brak świateł drogowych lub mijania albo uszkodzone źródło,
  • niewystarczająca skuteczność hamulca pomocniczego,
  • przekroczenie emisji dla silników ZS,
  • zły stan lub niepewne mocowanie podłogi,
  • uszkodzenie światła cofania,
  • nadmierne zużycie klocków lub okładzin,
  • brak działania jednej strony hamulca postojowego,
  • nadmierne zużycie przegubów układu kierowniczego,
  • zbieżność kół poza dopuszczalnym zakresem,
  • brak dokumentu TDT i tabliczki znamionowej zbiornika LPG,
  • pęknięcia lub przebarwienia szyb i oszklenia,
  • uszkodzenie klosza światła pozycyjnego,
  • brak lub przeróbka urządzenia kontroli emisji spalin (benzyna),
  • nieszczelności wpływające na pomiar emisji (benzyna).

Dokumentacja fotograficzna na SKP: pięć zdjęć w CEP i koniec „papierowych” fikcji

Wraz z reformą wchodzi obowiązek wykonywania zdjęć podczas badania. Gdy baza CEP będzie gotowa do archiwizacji pięciu fotografii, diagnosta utrwali:

  • licznik kilometrów,

  • przód i tył pojazdu,

  • lewy i prawy bok (dopuszczalne ujęcia po przekątnej).

  • To przeciwdziała błędom w spisywaniu przebiegu i zamyka furtkę „podbijania” pojazdów, które realnie nie wjechały na ścieżkę.

    Diesel i DPF: liczniki cząstek stałych zamiast dymomierzy

    Zamiast standardowych dymomierzy stacje mają otrzymać liczniki cząstek stałych, które precyzyjnie wykrywają niesprawny lub usunięty filtr DPF. Rządowy kierunek jest jasny: skuteczna eliminacja pojazdów z manipulacjami w układach oczyszczania spalin. Przy okazji wychodzą na jaw ograniczenia dotychczasowych metod: wiele nowszych aut ogranicza prędkość obrotową na postoju (np. do ok. 1500 obr./min), a dymomierz wymaga pomiaru przy pełnych obrotach, nierzadko ponad 4000 obr./min i wyznacza średnią z trzech prób. W egzemplarzach mocno zużytych ryzyko rozbiegania silnika było realne, co wzbudzało obawy kierowców. Efekt wprowadzenia liczników cząstek stałych? Więcej wyników negatywnych i brak możliwości przejścia badania bez przywrócenia DPF. W praktyce oznacza to wydatki rzędu kilku tysięcy złotych.

    Pojazdy 4x4: szerszy zakres badania i wyższa stawka

    „W takich autach badanie techniczne jest wykonywane w szerszym zakresie. Stąd skłaniamy się ku temu, żeby pojazdy z napędem 4x4 były wyżej wycenione niż inne auta osobowe” – zdradził wiceminister Stanisław Bukowiec. Decyzja jest motywowana koniecznością używania dodatkowych stanowisk i procedur dla napędów wieloosiowych.

    Terminy i ważność: 30 dni wcześniej, 13 miesięcy ochrony

    Nowe przepisy przewidują możliwość wykonania przeglądu na 30 dni przed wyznaczoną datą, bez utraty „dnia ważności”. Co więcej, ważność badania ma wynosić 13 miesięcy, co ułatwia logistykę np. przed długimi wyjazdami.

    Jak uniknąć problemów: lista kontrolna kierowcy

    Przed przyjazdem do SKP warto:

    • sprawdzić komplet świateł, w tym podświetlenie tablicy,
    • skontrolować opony, bieżnik i zgodność par na osi,
    • wykonać próbę hamowania i „ręcznego”,
    • obejrzeć podłogę, progi i wydech pod kątem nieszczelności i korozji,
    • sprawdzić szyby pod kątem pęknięć w polu widzenia,
    • potwierdzić działanie pasów, zagłówków i prędkościomierza,
    • przygotować gaśnicę z ważną homologacją i trójkąt,
    • w autach z LPG sprawdzić dokument TDT i tabliczkę znamionową,
    • upewnić się, że nie świecą się kontrolki ABS, SRS i „check engine”.

    Sedno zmian: bardziej rzetelna kontrola, większa odpowiedzialność

    Nowe badanie techniczne 2025 to więcej dowodów cyfrowych, sztywniejsze kryteria i konsekwencje w CEP. Dla kierowców oznacza to realne koszty i mniejszą tolerancję na zaniedbania, a dla rynku – kres fikcji i większe bezpieczeństwo na drogach

    reklama
    reklama
    Udostępnij na:
    Facebook
    wróć na stronę główną

    ZALOGUJ SIĘ

    Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

    e-mail
    hasło

    Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

    Komentarze (0)
    Wczytywanie komentarzy
    logo