Te sprzęty pobierają masę prądu. Wyłączaj je na noc

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Te sprzęty pobierają masę prądu. Wyłączaj je na noc - Zdjęcie główne

Te sprzęty pobierają masę prądu. Wyłączaj je na noc | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i ŚwiatRosnące ceny energii elektrycznej sprawiają, że coraz więcej Polaków szuka sposobów na ograniczenie domowych rachunków.
reklama

Problem w tym, że wiele urządzeń pobiera prąd nawet wtedy, gdy wydaje się być wyłączone. To ukryci „pożeracze” prądu, które miesiąc po miesiącu powiększają wydatki. Eksperci przekonują, że wystarczy zmiana kilku prostych nawyków, by realnie odczuć różnicę w portfelu. Dziś jest 21.09.2025 – sprawdzamy, które sprzęty najbardziej drenowały nasze domowe budżety i jak z nimi walczyć.


Ceny prądu w Polsce – dlaczego płacimy tak dużo?

Polska od lat znajduje się wśród państw, gdzie energia elektryczna dla gospodarstw domowych jest wyjątkowo droga. To nie tylko kwestia taryf, ale także szeregu dodatkowych czynników. W 2024 roku średnia cena prądu w naszym kraju była kilkadziesiąt procent wyższa niż w wielu państwach Unii Europejskiej. Co gorsza, eksperci przewidują, że w kolejnych latach nie ma co liczyć na znaczące spadki.

reklama

Na wysokość rachunków wpływa jednak nie tylko cena jednostkowa energii, ale i sposób, w jaki z niej korzystamy. Marnotrawienie prądu przez codzienne, pozornie błahe nawyki potrafi w skali roku oznaczać setki złotych straty.


Najczęstsze błędy Polaków przy korzystaniu z energii

W wielu domach energia zużywana jest w sposób nieprzemyślany. Najczęściej winne są nawyki, które wydają się nieistotne. Zostawianie włączonych urządzeń, brak kontroli nad zużyciem czy ignorowanie drobnych oszczędności to podstawowe błędy.

Jednym z nich jest korzystanie z trybu czuwania. Telewizory, dekodery czy konsole do gier pobierają prąd nawet wtedy, gdy ekran jest czarny. W skali miesiąca to kilkanaście złotych, które dosłownie uciekają z portfela.

reklama

Drugim problemem jest nieekonomiczne korzystanie z kuchennych sprzętów. Gotowanie w czajniku większej ilości wody niż potrzebna albo zbyt długie działanie płyty indukcyjnej powoduje straty energii. Wystarczy przyjąć zasadę, by włączać urządzenia tylko wtedy, gdy naprawdę są potrzebne.


Lodówka i pralka – codzienni „pożeracze” prądu

Sprzęty AGD mają ogromny wpływ na rachunki. Lodówka, choć niezbędna, zużywa średnio 270 kWh rocznie. Co więcej, jeśli stoi zbyt blisko piekarnika lub kaloryfera, pracuje intensywniej i zużywa jeszcze więcej energii.

Podobnie jest z pralką – uruchamianie jej przy połowicznie zapełnionym bębnie to jeden z typowych błędów. To nie tylko marnotrawstwo energii, ale i wody.

reklama


Router, mikrofalówka i ładowarki – małe urządzenia, duże koszty

Niewielkie sprzęty również potrafią generować duże wydatki. Router Wi-Fi włączony całą dobę to kilkadziesiąt złotych rocznie. Mikrofalówka pozostawiona w trybie standby pobiera energię mimo braku użytkowania. Ładowarki telefonów, nawet gdy nie są podpięte do urządzeń, nadal pobierają prąd, jeśli tkwią w gniazdku.

Eksperci podkreślają, że regularne wyłączanie routera czy odłączanie ładowarek pozwala zauważalnie obniżyć rachunki.


Lista najczęstszych „pożeraczy” prądu w domu

Najwięcej energii marnujemy przez sprzęty, które działają w tle, często zupełnie niezauważalnie. Oto lista tych, które powinny zwrócić szczególną uwagę:

reklama

  • telewizory pozostawione w trybie czuwania,
  • komputery stacjonarne i laptopy,
  • konsole do gier,
  • routery Wi-Fi,
  • mikrofalówki w trybie standby,
  • ładowarki pozostawione w gniazdku,
  • dekodery telewizyjne z funkcją nagrywania.

Każde z tych urządzeń w skali roku generuje dodatkowe koszty, sięgające nawet kilkudziesięciu złotych.


Czajnik elektryczny – niewidoczny lider zużycia energii

Wydawałoby się, że czajnik to drobiazg, ale jego roczne zużycie energii może sięgać nawet 240 kWh. Oznacza to, że pod względem kosztów potrafi dorównać lodówce. Gotowanie wody „na zapas” tylko pogłębia problem.


Proste sposoby na niższe rachunki

Świadome gospodarowanie energią nie wymaga kosztownych inwestycji. Wystarczy kilka prostych działań:

  • wyłączanie urządzeń na noc,
  • ograniczenie trybu czuwania,
  • racjonalne korzystanie z AGD,
  • odłączanie ładowarek,
  • regularne wyłączanie routera i komputerów.

Dzięki takim zmianom można zaoszczędzić nawet kilkaset złotych rocznie. To kwota, która w dobie rosnących kosztów życia ma ogromne znaczenie.


Dlaczego warto zacząć od siebie?

Wielu Polaków marzy o inwestycji w panele fotowoltaiczne czy nowoczesne magazyny energii. To jednak rozwiązania kosztowne, wymagające dużych nakładów. Tymczasem pierwszym krokiem do oszczędności powinny być proste zmiany we własnych nawykach.

Oszczędzanie prądu zaczyna się w codziennych decyzjach – to one przesądzają o tym, czy rachunki będą rosły, czy pozostaną na poziomie, który da się udźwignąć.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo