reklama

Seniorzy ruszyli po wsparcie. ZUS przyjął rekordową liczbę dokumentów o nowe świadczenie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: TjuŁódź

Seniorzy ruszyli po wsparcie. ZUS przyjął rekordową liczbę dokumentów o nowe świadczenie - Zdjęcie główne

foto TjuŁódź

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i ŚwiatKiedy tracimy bliską osobę, życie zmienia się nie tylko emocjonalnie, ale też materialnie. Dla wielu seniorów śmierć współmałżonka oznaczała nie tylko żałobę, ale i finansowe kłopoty. Nowe rozwiązanie – renta wdowia – wprowadzone od 2025 roku, miało to zmienić. I już zmienia. Zainteresowanie jest ogromne, a wypłaty ruszyły pełną parą. ZUS w rekordowym tempie rozpatruje wnioski i przekazuje środki.
reklama

Istotną informacją dla wnioskujących jest to, że osoby, które zdążyły złożyć komplet dokumentów do 31 lipca 2025 roku i zostały pozytywnie zweryfikowane, otrzymały również świadczenie za lipiec. W przypadku, gdy wniosek złożono później, wypłata przysługuje dopiero od miesiąca jego złożenia.

Dla wielu emerytów, którzy żyją z miesiąca na miesiąc, to realna różnica – kilkaset złotych może oznaczać pokrycie kosztów leków, rachunków, czy po prostu utrzymania się.

Czym dokładnie jest renta wdowia?

Renta wdowia to nowy model wsparcia dla osób, które straciły współmałżonka, a które same pobierają świadczenie z ZUS lub innego organu rentowego. Na czym polega mechanizm?

reklama

Świadczenie opiera się na tzw. zbiegu świadczeń – osoba uprawniona może wybrać:

  • 100 proc. własnej emerytury lub renty oraz 15 proc. świadczenia po zmarłym małżonku,
  • lub odwrotnie – 100 proc. renty rodzinnej i 15 proc. własnego świadczenia.

Średnio oznacza to 353,94 zł więcej miesięcznie. Choć kwota może wydawać się niewielka, dla wielu seniorów to ważne wsparcie.

reklama

Co istotne, wypłaty mogą pochodzić z dwóch różnych źródeł – np. ZUS i innej instytucji rentowej (np. mundurowej). W takiej sytuacji świadczeniobiorca otrzymuje dwie wypłaty w różnych terminach, ale decyzja pochodzi od instytucji wypłacającej 15 proc. świadczenia.

Zasady i terminy wypłat świadczeń z renty wdowiej

Od sierpnia ZUS wprowadził nowy harmonogram wypłat renty wdowiej – wypłaty realizowane są 1., 6., 10., 15., 20. i 25. dnia miesiąca. Jeśli drugie świadczenie wypłacane jest przez inny organ (np. wojskowy lub policyjny fundusz emerytalny), wypłata z ZUS następuje 6. dnia miesiąca, po zakończeniu formalności z tamtą instytucją.

reklama

Cały proces został zautomatyzowany w maksymalnym możliwym zakresie, co przyśpiesza decyzje i przelewy. Warunkiem jest jednak, by wniosek był kompletny i zawierał wszystkie wymagane dane.

Kto już otrzymał pieniądze i ile wypłacono?

Do końca lipca do ZUS trafiło 1 mln 65 tys. wniosków o rentę wdowią. W samym województwie łódzkim złożono 81 820 wniosków.

ZUS już wypłacił świadczenia dla 755,7 tys. osób, przekazując w sumie 2 mld 433 mln zł. W województwie łódzkim środki trafiły do 60 tys. uprawnionych, a łączna wartość wypłat wyniosła 191,7 mln zł, z czego 21,6 mln zł pochodziło z 15-procentowego dodatku.

reklama

W samym lipcu ZUS wypłacił dodatkowo 264,4 mln zł w ramach świadczeń rent wdowich.

Najczęściej wybierany wariant renty wdowiej

Z danych ZUS wynika, że 65 proc. osób uprawnionych wybrało wariant, w którym otrzymują 100 proc. renty rodzinnej oraz 15 proc. własnego świadczenia. Taki model często okazuje się bardziej opłacalny, zwłaszcza gdy zmarły współmałżonek miał wyższą emeryturę lub rentę niż osoba obecnie żyjąca.

Nie wszyscy otrzymali świadczenie – ponad 93 tys. decyzji odmownych

ZUS przyjął i rozpatrzył ogromną liczbę wniosków, ale nie każdy otrzymał decyzję pozytywną. Wystawiono 93,9 tys. decyzji odmownych, z kilku głównych powodów:

  • zbyt wysoka wysokość aktualnie pobieranego świadczenia (przekraczająca trzykrotność minimalnej emerytury),
  • uzyskanie prawa do renty rodzinnej wcześniej niż pięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego,
  • brak prawa do renty rodzinnej w ogóle.

Każdy wnioskodawca ma jednak prawo odwołać się od decyzji ZUS do sądu. To ważne, by nie rezygnować, jeśli świadczenie faktycznie się należy.

Głosy seniorów: „On by się ucieszył, że mam z czego żyć”

"Mój mąż był emerytowanym kolejarzem. Zawsze mówił: ‘Ela, jak mnie zabraknie, ty musisz sobie radzić’. I wie pan co? Dzisiaj wiem, że dam radę" – opowiada pani Elżbieta z Łodzi, która niedawno otrzymała swoją pierwszą wypłatę renty wdowiej.

"Dostałam dwie decyzje – na początku się przestraszyłam, ale później wszystko się wyjaśniło. Teraz wiem, że mogę spokojnie zapłacić za leki i rachunki" – dodaje pani Janina z Piotrkowa Trybunalskiego.

Te historie to tylko kropla w morzu, ale doskonale pokazują, jak istotne jest to świadczenie w codziennym życiu.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo