Zgodnie z nimi minimalne wynagrodzenie w tej grupie zawodowej będzie wynosiło 14 070 zł brutto. Zmiana obejmie wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, marszałków województw, a także ich zastępców, sekretarzy i skarbników. To odpowiedź na długo podnoszone postulaty i sygnał, że rząd chce wyrównać różnice w wynagrodzeniach między poszczególnymi grupami urzędników.
Struktura wynagrodzeń prezydentów, burmistrzów i marszałków
Rozporządzenie szczegółowo określa maksymalne kwoty wynagrodzenia zasadniczego wraz z dodatkami funkcyjnymi. Pensje zależą od wielkości jednostki samorządowej oraz liczby mieszkańców:
- marszałkowie województw powyżej 3 mln mieszkańców – 16 180 zł (4,95 proc.),
- marszałkowie województw od 2 do 3 mln mieszkańców – 16 050 zł (4,11 proc.),
- marszałkowie województw do 2 mln mieszkańców – 15 610 zł (4,98 proc.),
- prezydenci miast powyżej 300 tys. mieszkańców – 15 610 zł (4,98 proc.),
- prezydenci miast poniżej 300 tys. mieszkańców – 14 960 zł (5,20 proc.),
- wójtowie i burmistrzowie w gminach powyżej 100 tys. mieszkańców – 14 960 zł (5,20 proc.),
- wójtowie i burmistrzowie w gminach od 15 tys. do 100 tys. mieszkańców – 14 600 zł (5,19 proc.),
- wójtowie i burmistrzowie w gminach do 15 tys. mieszkańców – 14 070 zł.
Najniższa stawka przypadnie więc włodarzom najmniejszych gmin, a najwyższa – marszałkom największych województw.
5-procentowe podwyżki potwierdzone przez ministerstwo
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zapewniła, że rozporządzenie zostało już podpisane. – Podpisałam już rozporządzenie, które wprowadza podwyżki z wyrównaniem od 1 lipca. W najbliższych dniach zostanie ono opublikowane i wejdzie w życie po 14 dniach – podkreśliła.
Wzrost wynagrodzeń średnio o 5 proc. to efekt nowelizacji, która przywróciła do systemu osoby wcześniej pominięte.
Skąd wzięło się opóźnienie w podwyżkach?
W maju 2025 roku rząd przyjął rozporządzenie w sprawie wynagrodzeń w administracji samorządowej, jednak zapisy dotyczące włodarzy zostały z niego usunięte. Podwyżki objęły wyłącznie pracowników zatrudnionych na etatach. Dopiero lipcowa nowelizacja naprawiła tę sytuację.
W efekcie urzędnicy z wyboru i powołania otrzymają wyrównanie od 1 lipca 2025 roku.
Dane GUS pokazują, że w 2023 roku przeciętne wynagrodzenie w administracji samorządowej wynosiło 7407,45 zł brutto. W porównaniu z tymi wartościami pensje wójtów, burmistrzów czy prezydentów po podwyżkach będą niemal dwukrotnie wyższe.
Taka różnica budzi pytania o to, jak poradzą sobie budżety gmin, które już dziś borykają się z ograniczonymi dochodami.
Podwyżki a obciążenie budżetów lokalnych
Związek Miast Polskich apelował do rządu o wsparcie finansowe, wskazując, że dla wielu samorządów nowe stawki mogą być dużym wyzwaniem. W najmniejszych gminach, gdzie dochody są ograniczone, wzrost pensji włodarzy do poziomu 14 070 zł może pochłonąć znaczną część środków.
Samorządowcy tłumaczyli, że kierowanie gminą czy miastem to zadanie wymagające doświadczenia i wiedzy. Odpowiedzialność za inwestycje infrastrukturalne, edukację i bezpieczeństwo mieszkańców wymaga odpowiedniego wynagrodzenia.
Podwyżki mają zwiększyć atrakcyjność pełnienia funkcji publicznych i zachęcić nowe osoby do kandydowania w wyborach lokalnych.
Komentarze (0)