Dostałeś ulgę na klimatyzację? Fiskus chce zwrotu

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Dostałeś ulgę na klimatyzację? Fiskus chce zwrotu - Zdjęcie główne

Ulga termomodernizacyjna do zwrotu? Właściciele domów wpadli w pułapkę | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i ŚwiatNie każdy problem zaczyna się nagle. Czasem wystarczy zmiana stanowiska urzędnika, by spokojne dotąd sprawy domowe stały się powodem do niepokoju.
reklama

Coraz więcej właścicieli domów jednorodzinnych sprawdza dziś swoje rozliczenia podatkowe sprzed kilku lat – nie z ciekawości, ale z obawy, że lada dzień w skrzynce pocztowej pojawi się urzędowe pismo. I nie będzie to zaproszenie do ulgi podatkowej, ale wezwanie do jej oddania.

Ulga termomodernizacyjna miała wspierać inwestycje

Program odliczeń od podatku za modernizację energetyczną budynków przez lata był uznawany za jedną z najbardziej przejrzystych zachęt państwowych. Właściciele mieszkań i domów mogli odliczać koszty montażu urządzeń zmniejszających zapotrzebowanie na energię grzewczą lub poprawiających jej bilans. W katalogu kwalifikowanych wydatków mieściły się pompy ciepła, instalacje grzewcze, a nawet elementy docieplenia przegród zewnętrznych.

reklama

Nic dziwnego, że ogromna liczba podatników uznała, że urządzenie zdolne zarówno chłodzić latem, jak i ogrzewać zimą – czyli klimatyzator z funkcją grzania – również spełnia te wymogi. Tym bardziej że urzędy skarbowe w 2021 roku potwierdzały taką możliwość w licznych interpretacjach indywidualnych. Wystarczyło zachować fakturę VAT, wypełnić załącznik PIT/O i gotowe – zwrot podatku trafiał na konto.

Ile można było wówczas zyskać

Limit odliczeń w ramach ulgi wynosił 53 tysiące złotych na osobę, a więc przy opodatkowaniu według skali i wejściu w drugi próg podatkowy korzyść wynosiła ponad 16 tysięcy złotych. W przypadku wspólnego rozliczenia małżonków kwota ta mogła się podwoić. Dla wielu rodzin była to realna zachęta do inwestycji – i skuteczny sposób na obniżenie rocznego podatku dochodowego.

reklama

Tak było jeszcze niedawno. Do momentu, gdy urzędy zaczęły zmieniać zdanie.

Nowa interpretacja – stare rozliczenia pod znakiem zapytania

Od 2025 roku wprowadzono doprecyzowanie katalogu materiałów kwalifikowanych. Z listy urządzeń objętych ulgą zniknął zapis „pompa ciepła wraz z osprzętem”, zastąpiony wersją wymagającą, aby pompa była częścią instalacji wykorzystywanej do ogrzewania pomieszczeń lub przygotowania ciepłej wody. W praktyce oznacza to, że klimatyzator z funkcją grzania został uznany za urządzenie niewpisujące się w charakter termomodernizacji.

Co więcej – problem nie dotyczy tylko nowych zakupów. Szef KAS rozpoczął proces cofania interpretacji wydanych w 2021 roku. A to oznacza, że nawet ci, którzy postępowali zgodnie z oficjalnym stanowiskiem urzędu, dziś mogą usłyszeć, że ulga im się jednak nie należała.

reklama

Treść stanowiska organu nie pozostawia wątpliwości

W kolejnych decyzjach wydawanych od września 2025 roku organ podatkowy stwierdza, że katalog wydatków kwalifikowanych ma charakter zamknięty i nie obejmuje klimatyzatorów z funkcją ogrzewania – nawet jeśli technicznie posiadają wbudowaną pompę ciepła. Tym samym wydatki na takie urządzenia nie spełniają kryteriów przedsięwzięcia termomodernizacyjnego i nie mogą być odliczone od podatku.

Kto może zostać zobowiązany do zwrotu

Nie każdy, kto skorzystał z ulgi, od razu musi spodziewać się wezwania. Kluczowa jest bowiem data wydania interpretacji indywidualnej. Jeśli podatnik uzyskał ją przed rozliczeniem ulgi – ma pełną ochronę prawną. Jeśli jednak interpretacja przyszła dopiero po złożeniu deklaracji podatkowej, to ulga może zostać cofnięta, a podatnik będzie musiał dopłacić różnicę.

reklama

Największe kontrowersje wywołuje fakt, że państwo najpierw zachęcało do korzystania z ulgi w konkretnej formie, a teraz twierdzi, że było to błędne. Zaufanie do instytucji publicznych zostaje podważone, zwłaszcza gdy działania mają skutek wsteczny. Tym bardziej że mowa nie o kilkudziesięciu złotych, ale często o kwotach przekraczających kilkanaście tysięcy.

Co dalej?

Osoby, które podejrzewają, że mogą zostać objęte procedurą cofnięcia ulgi, powinny przede wszystkim sprawdzić numer i datę interpretacji, którą otrzymały. Nie należy samodzielnie składać korekt ani „wyprzedzać” działań urzędu – dopóki organ nie wyda decyzji, podatnik nie ma obowiązku zwracać pieniędzy. Dopiero na etapie postępowania będzie można przedstawić argumenty dotyczące zasady zaufania obywatela do państwa.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo