Przygotowana tabela przedstawia się następująco:
- 50 lat – 5000 zł
- 55 lat – 5500 zł
- 60 lat – 6000 zł
- 65 lat – 6500 zł
- 70 lat – 7000 zł
- 75 lat – 7500 zł
- 80 lat – 8000 zł
Autor inicjatywy argumentuje, że długoletnie pożycie powinno być traktowane podobnie jak osiągnięcie bardzo podeszłego wieku uprawniającego do specjalnej gratyfikacji. Zaznaczono przy tym jasno —„świadczenie to powinno być przyznawane okresowo i jednorazowo”.
Jak wygląda proces legislacyjny 500 plus dla małżeństw?
Wszystko zaczęło się od petycji P10-11/23. Dokument trafił do Komisji Petycji, która w pierwszej fazie prac wystąpiła do Biura Legislacyjnego o przygotowanie wstępnych rozwiązań. Choć początkowo pojawiały się wątpliwości natury systemowej, pomysł zyskał nieoczekiwanie szerokie poparcie.
Najważniejsza informacja padła podczas jednego z ostatnich posiedzeń. W protokole zapisano —„Komisja jednogłośnie zdecydowała o kontynuowaniu prac nad pomysłem”. Oznacza to, że cała koncepcja przechodzi na kolejny etap.
Wątpliwości finansowe — ile to będzie kosztować?
Największe pytania dotyczą kosztów. W trakcie dyskusji wskazywano, że gdyby świadczenie objęło wszystkie pary z minimum 50-letnim stażem, łączny wydatek mógłby „znacznie przekroczyć 1 miliard złotych rocznie”. W związku z tym zlecono przygotowanie dodatkowej Oceny Skutków Regulacji.
Rozważane są różne scenariusze — od pełnego programu, przez ograniczenie do jednej wypłaty przy 50-leciu, po wprowadzenie kryterium dochodowego. Ostateczna struktura wsparcia zależeć będzie od wyników tych analiz.
Argumenty zwolenników i przeciwników
Wśród parlamentarzystów nie brakuje głosów, które podkreślają, że takie rozwiązanie to nie tylko transfer finansowy, ale przede wszystkim konkretna forma uznania dla „tych, którzy przez dekady budowali stabilność rodzinną i społeczną”. W dobie rosnącej liczby rozwodów i rozpadu relacji wiele osób traktuje to jako sygnał, że odpowiedzialność i wierność mają realną wartość społeczną.
Są jednak tacy, którzy pytają, czy państwo powinno różnicować świadczenia ze względu na status cywilny. Padają pytania o pary żyjące bez formalnego ślubu lub osoby, które z powodów losowych nie utrzymały relacji mimo chęci. Spór toczy się więc nie tylko o pieniądze, lecz także o filozofię polityki społecznej.
Jak miałoby działać nowe świadczenie?
Mechanizm miałby być prosty. Małżonkowie składaliby formalny wniosek wraz z dokumentem potwierdzającym datę zawarcia małżeństwa. Wypłaty byłyby obsługiwane przez organy podległe resortowi rodziny, podobnie jak inne świadczenia rodzinne. Zmiana miałaby zostać wprowadzona poprzez modyfikację ustawy o świadczeniach rodzinnych.
Nie wyklucza się, że powstaną dodatkowe wymogi proceduralne – takie jak konieczność jednorazowego zgłoszenia tylko przy pierwszym osiągnięciu określonego stażu lub wyłączenie sytuacji, w których małżeństwo trwa wyłącznie formalnie.
Społeczny wymiar projektu
Wprowadzenie takiego świadczenia mogłoby stać się jednym z najgłośniejszych gestów symbolicznej wdzięczności ze strony państwa wobec starszego pokolenia. W opinii zwolenników byłby to sygnał dla młodszych, że trwałość relacji nie jest tylko kwestią sentymentu, lecz realnie zauważaną wartością.
Jednocześnie trudno przewidzieć, czy pomysł nie otworzy dyskusji o innych grupach, które mogłyby oczekiwać podobnego traktowania. Jeśli nagradzamy długotrwałe związki, czy nie powinniśmy też nagradzać np. długoletnich opiekunów rodzinnych albo osób zajmujących się chorymi bliskimi?
Kiedy poznamy ostateczne decyzje?
Opracowany projekt ustawy jest już gotowy, lecz wciąż czeka na pełną prezentację. Dopiero wtedy będzie można ocenić, jak duża grupa seniorów realnie skorzysta na nowym rozwiązaniu. Niewykluczone, że temat trafi do debaty przed głosowaniem w wyższej izbie, a później w niższej.
Komentarze (0)