Kilka tysięcy osób przyszło na spotkanie z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim. Mimo, że oficjalnie były to obchody rocznicy wyborów z 1989 roku, nikt nie ukrywał, że jest to też element kampanii Trzaskowskiego, jako już oficjalnego kandydata na urząd prezydenta RP.
Trzaskowski swoje wystąpienie rozpoczął od wspomnień z przełomu ustrojowego.
- Dzisiaj, 4 czerwca, są urodziny wolnej Polski. Gdzie mogłem być tego dnia, jak nie tutaj, w Gdańsku - mówił Trzaskowski - Jestem dzisiaj w Gdańsku, żeby podziękować wszystkim - robotnikom, stoczniowcom. Dziękujemy wam za wolność.
Rafał Trzaskowski wymienił też ikony Solidarności, którym podziękował z imienia i nazwiska. Jak sam zaznaczył, są to osoby, które dziś stoją po różnej stronie politycznej barykady.
- Chciałbym podziękować wszystkim, niezależnie od ich poglądów politycznych, którzy dali nam wolność, tym, których niestety z nami nie ma: Annie Walentynowicz, Alinie Pieńkowskiej, Aramowi Rybickiemu oraz oczywiście wszystkim tym, którzy na szczęście jeszcze z nami są: Henryce Krzywonos, Bogdanowi Borusewiczowi, Andrzejowi Gwieździe, Bogdanowi Lisowi czy Jerzemu Borowczakowi - wyliczał prezydent Warszawy
W politycznej części swojego wystąpienia, kandydat Koalicji Obywatelskiej kilkukrotnie odwoływał się do obecnego prezydenta i jego prezydentury.
- Niestety, mamy dziś w Polsce słabą prezydenturę. Polska potrzebuje silnego prezydenta, który nas poprowadzi i odbuduje wspólnotę - mówił Rafał Trzaskowski.
Wielokrotnie podczas wystąpienia Trzaskowski nawiązywał do solidarności, zarówno organizacji, jak i tej ludzkiej.
- To właśnie z Gdańska powinien popłynąć apel o nową solidarność. Rządzący próbują nas dzielić, obrażać wszystkie mniejszości, my potrzebujemy nowej solidarności. Mamy dość dzielenia nas na lepszych i gorszych - mówił Rafał Trzaskowski.
Radni PiS już pytają o to wydarzenie
Już rano radni Prawa i Sprawiedliwości poinformowali, że złożyli interpelację w sprawie wizyta prezydenta Warszawy. Chodzi o koszty jakie poniesione zostały w związku z wizytą Rafała Trzaskowskiego. - Czy miasto Gdańsk, zwłaszcza w dobie problemów budżetowych, powinno wspierać wydarzenia promujące jednego kandydata na Prezydenta RP? - pytał w mediach społecznościowych Andrzej Skiba.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.