Wczoraj o 21:00 zakończyło się głosowanie w wyborach parlamentarnych, choć w niektórych miastach chętni stali w kolejkach nawet do północy. Na oficjalnie wyniki będziemy musieli co prawda poczekać do jutra, 17 października, ale wczoraj pojawiły się pierwsze sondaże exit poll.
Jak wynika z sondażu exit poll OGB, w skali kraju to Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło w niedzielnych wyborach parlamentarnych. Na PiS zagłosowało 33,5 procent wyborców. Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska z wynikiem 31,4 procent.
Na Trzecią Drogę zdecydowało się zagłosować 13,9% wyborców. Na czwartym miejscu znalazła się Nowa Lewica z wynikiem 9,8%, zaś na piątym Konfederacja z rezultatem 7,7%. Bezpartyjni Samorządowcy, według tego badania, znajdą się poza parlamentem. Przekonali do głosowania na siebie jedynie 2,2% głosujących.
[news:1487658]
Taki wynik najbardziej satysfakcjonuje tzw. demokratyczną opozycję (KO, 3D i Lewica), która łącznie miałaby 256 mandatów, co dałoby im większość w Sejmie. Sprawdziliśmy, jak na te wieści zareagowali liderzy wszystkich ugrupowań w Gdańsku.
"Szczęśliwej Polski już czas" - napisała w swoich mediach społecznościowych posłanka Agnieszka Pomaska. Według badań exit poll to właśnie Koalicja Obywatelska uzyskała w okręgu gdańskim najlepszy wynik.
[twitter:1713669889007747469]
Świętuje także druga strona. Lider Prawa i Sprawiedliwości w Gdańsku Kacper Płażyński ogłosił za pomocą swoich social mediów zwycięstwo i podziękował za głosy.
[twitter:1713646569633833123]
Inaczej uważa "jedynka" Lewicy Katarzyna Kotula, która na Twitterze pisze o końcu rządów PiS w Polsce.
[twitter:1713637226821640627]
Podobne nastroje panowały wśród polityków Trzeciej Drogi. "Zrobiliśmy to" - napisała liderka ugrupowania w Gdańsku Agnieszka Buczyńska.
[instagram:Cyb1VEHobN2]
Wynik skomentował również poseł Michał Urbaniak, który ponownie startował w Gdańsku z ramienia Konfederacji. Nie ukrywa on rozczarowania rezultatem exit poll.
- Exit poll nie jest dla nas zadowalające. Będzie to pewnie oznaczać jednak mniejszą reprezentację Konfederacji w Sejmie. Z tym będziemy musieli sobie poradzić jako środowisko polityczne. Nie będzie to dla nas łatwe, ale przechodziliśmy już kilka kryzysów i wierzę, że to przetrwamy i że będziemy dalej mogli przekonywać Polaków do siebie, że Polacy będą bardziej przychylni przyszłości do programu Konfederacji, żeby budować państwo nowoczesne w formie i tradycyjne w treści - stwierdził dla Dziennika Bałtyckiego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.