Czym są właściwie Bezpartyjni Samorządowcy i dla kogo jesteście alternatywą - opozycji czy partii rządzącej?
Natalia Kruczek: Zrzeszamy aktywnych mieszkańców, doświadczonych samorządowców, odważnych przedsiębiorców czy też skutecznych działaczy organizacji pozarządowych. W naszym środowisku są przedstawiciele wszystkich szczebli samorządu terytorialnego, a także przedsiębiorcy, stowarzyszenia i ruchy obywatelskie z całej Polski.
Bezpartyjni Samorządowcy to realna alternatywa dla osób zmęczonych ciągłymi przepychankami na polskiej scenie politycznej. Uważamy, że Polacy nie muszą być skazani na ciągłą kłótnię dwóch partii politycznych, a spór na scenie politycznej może się opierać na argumentach merytorycznych i przekonywaniu do swoich racji.
Na jaki wynik liczy partia, a na jaki Pani personalnie?
W 2018 roku startowaliśmy w wyborach samorządowych i prawie milion osób oddało głos na nas w całej Polsce. Walczymy o to, by wejść do parlamentu i osobiście wierzę, że to się uda. W ostatnich sondażach tuż przed wyborami dawano nam wtedy około 2% poparcia, a ostatnio skończyło się wynikiem 5,18%. W niektórych regionach, np. w woj. Świętokrzyskim, sondaże pokazują 8,2% poparcia dla naszego ugrupowania, a w województwie dolnośląskim 8,5% Myślę, że w okręgu gdańskim co najmniej jeden mandat jest w zasięgu ręki.
[news:1485135]
W opinii publicznej często pojawiają się stwierdzenia o powiązaniach waszej partii z Prawem i Sprawiedliwością. Czy są one prawdziwe?
Ani nam PO siostrą, ani PiS bratem. W województwie lubuskim Bezpartyjni Samorządowcy są w koalicji z Panią Marszałek z PO, w województwie świętokrzyskim mamy koalicję z PSL-em, a na Dolnym Śląsku z PiS-em. Nikogo nie wykluczamy i nie mówimy, że z tymi lub tamtymi rozmawiać nie będziemy. Jesteśmy przeciwni tej skrajnej polaryzacji polskiego społeczeństwa. Jesteśmy za tym, aby Polacy mieli demokratyczny wybór.
Jak wyglądają działania Bezpartyjnych w Gdańsku oraz okolicach? Czemu tak mało organizujecie spotkań czy konferencji w porównaniu z innymi partiami?
Bezpartyjni Samorządowcy aktywnie uczestniczą w audycjach radiowych, m.in. w Radiu Gdańsk, Radio Kaszebe, a także w organizowanych debatach wyborczych, m.in. przez Gdańskie Forum Samorządowe czy osobiście występowałam w TVP Gdańsk, przedstawiając założenia programowe. We wrześniu zorganizowaliśmy w Gdyni pomorską konwencję. Wcześniej odbywały się też takie spotkania w całym kraju. Dziwią nas zatem takie komentarze, że „mało spotkań”. My jesteśmy każdego dnia z mieszkańcami naszych małych ojczyzn, będąc radnymi, wójtami, starostami, burmistrzami czy prezydentami.
[news:1486484]
Czy czuje się Pani samorządowczynią mimo braku doświadczenia w samorządowych organach władzy?
Ja do Bezpartyjnych Samorządowców dołączyłam, aby wzmocnić głos kobiet. Uważam, że kobieca perspektywa i doświadczenie są kluczowe w budowaniu lepszego społeczeństwa. Dołączyłam również, dlatego, aby reprezentować rodziny, a szczególnie z małymi dziećmi. Wiem, z czym borykają się polskie rodziny, osobiście mam niespełna dwuletniego synka.
Obecnie w naszym państwie obserwujemy kryzys demograficzny. Na bardzo niski wskaźnik dzietności nakładają się m.in. niedostatecznie rozwinięta opieka instytucjonalna nad dziećmi, niedostatecznie rozwinięty system wsparcia Mam w zakresie łączenia życia zawodowego z okresem macierzyńskim. Pomimo iż każdy rząd dotychczas coś próbuje robić. Na przykład do tej pory ze strony państwa nie została zapewniona opieka instytucjonalna dla dzieci do lat 3 przy zakładach pracy, ale również przy instytucjach publicznych, takich np. jak uniwersytety, politechniki czy urzędy.
Jaki jest według Pani największy problem w Gdańsku, który trzeba rozwiązać?
W Gdańsku borykamy się z ciągłymi podwyżkami cen biletów na komunikację miejską. Ostatnia zmiana w taryfie komunikacji miejskiej miała miejsce kwietniu tego roku. W ofercie pojawił się wtedy bilet jednoprzejazdowy w cenie aż 4,80 złotych oraz bilet przesiadkowy 75-minutowy w cenie 6 złotych. Samorząd z budżetu miasta dokłada około 75 procent do funkcjonowania komunikacji publicznej. Pytam zatem, dlaczego są takie koszty funkcjonowania transportu w Gdańsku? Chcemy pomóc przede wszystkim pasażerom, wprowadzając bezpłatną komunikację oraz samorządom, skoro muszą dokładać do komunikacji.
[news:1485155]
Czy Bezpartyjni planują start w gdańskich wyborach samorządowych w następnym roku?
Tak, wystartujemy w gdańskich wyborach samorządowych w następnym roku. Tak samo, jak w całym województwie pomorskim oraz w całym kraju. Nie zapominajmy także, że w przyszłym roku są także wybory do Parlamentu Europejskiego oraz w 2025 r. wybory na Prezydenta naszego kraju, których też chcemy wziąć udział. Projekt Bezpartyjnych Samorządowców to projekt na lata, a w polityce nie ma kangurzych skoków.
[news:1486846]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.