Czasy się zmieniają...
Czas płynie nieubłaganie, wiele osób narzeka na zmiany w otaczającym nas środowisku, jednak nic nie jest czarno-białe. Trudno zaprzeczyć, że wprowadzenie uchwały krajobrazowej w Gdańsku było strzałem w dziesiątkę. Dzięki współpracy urzędników ze społecznikami i aktywistami "reklamoza" na ulicach naszego miasta została znacznie ukrócona. Do większego ładu i porządku przyzwyczaili się już mieszkańcy i turyści, ale co z tego, jeśli zbliżają się wybory?
Śródmieście Gdańska w 2011 roku, w najlepsze trwa jesienna kampania wyborcza, fot. Google Maps
Na całe szczęście dziś taki widok jest już nie do zaakceptowania, przynajmniej w Gdańsku. Jeszcze kilka lat temu takie obrazki mogliśmy "podziwiać" na wielu ulicach miasta. Uchwała Krajobrazowa Gdańska jasno doprecyzowuje, gdzie i jakie banery mogą wieszać komitety wyborcze.
[news:1012807]
Uchwała krajobrazowa vs. kampania wyborcza
Do jesiennych wyborów parlamentarnych został nieco ponad miesiąc. Pierwsze banery wyborcze pojawiają się już na ulicach Gdańska, jednak czy zgodnie z zapisami Uchwały Krajobrazowej Gdańska? Od 2020 roku komitety wyborcze muszą dostosować się do nowych zasad. Dokument pozwala na reklamę kandydatów w trzech formach: na przeszkleniach budynków, ażurowych balustradach oraz barierkach drogowych, jak i wolnostojącej konstrukcji.Na tym jednak się nie kończy, ponieważ każdy z tych nośników ma swoje indywidualne zasady prezentowania kandydatów.
Przeszklenia budynków
- jedynie papierowe plakaty o wymiarach nie większych niż 1,0 m na 0,7 m
- tablice na sztywnym podkładzie wykonane z tworzyw sztucznych o grubości co najmniej 3 mm oraz wymiarach maksymalnych 1,0 m na 0,7 m
- banery o wymiarach maksymalnych 1,5 m na 0,9 m, zamontowane w sposób do modułów barierki lub balustrady
- plakaty na sztywnej konstrukcji z tworzyw sztucznych o grubości co najmniej 3 mm
- banery wyrównane do konstrukcji urządzenia wyborczego
Przykład prawidłowej prezentacji baneru wyborczego, mat. GZDiZ
[news:1020991]
Tu banery ulic nie zaśmiecą
Uchwała Krajobrazowa jasno określa miejsca, w których bezwzględnie zakazane jest prezentowanie materiałów wyborczych w pasie drogowym. Banery nie zaśmiecą:
- Polsat Plus Areny Gdańsk
- Ergo Areny
- Hali Olivia
W tym miejscu nie znajdziemy banerów wyborczych, mat. Puls Gdańska
Urzędnicy przewidzieli również elementy infrastruktury, na których niezależnie od miejsca nie można montować reklam kandydatów. W ostatnich tygodniach na ulicach Gdańska jedno z ugrupowań zaczęło montować nielegalne banery między innymi na kładkach nad Traktem Św. Wojciecha. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni niezwłocznie zobligował komitet do usunięcia reklam.
Bezpartyjni Samorządowcy w głębokim poważaniu mają zapisy gdańskiej Uchwały Krajobrazowej
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni poza kładkami, mostami i wiaduktami surowo zakazuje montażu reklam na:
- słupach oświetleniowych i trakcyjnych
- tzw. podpórkach rowerowych przy światłach
- skrzyżowaniach: zarówno w pasach dzielących, jak i fragmentach zewnętrznych
- terenach zielonych np. na drzewach, w parkach, na wydmach, plażach
Gdzie zgłosić nielegalne banery?
Banery wyborcze i inne reklamy niezgodne z Uchwałą Krajobrazową Gdańska można zgłosić w bardzo prosty sposób. Sprawę można załatwić za pośrednictwem Gdańskiego Centrum Kontaktu - utworzono tam specjalną kategorię dla takich zgłoszeń. Adresy prezentujemy poniżej:
- telefonicznie pod numerem 58 524 44 00
- mailowo pod adresem [email protected]
- za pośrednictwem aplikacji na urządzenia z systemem iOS i Android
- przez stronę internetową GCK
- Po otrzymaniu zgłoszenia pracownik terenowy sprawdza zasadność zgłoszenia (wizja terenowa). Następnie podmiot, którego informacje znajdują się na plakacie wyborczym wzywany jest do usunięcia lub dostosowania (np. przewieszenie na miejsce dopuszczone przez UKG). Jeśli wezwanie nie przyniesie skutku następuje wszczęcie postępowania administracyjnego zmierzającego do wymierzenia kary za reklamę niezgodną z UKG - wyjaśnia Konrad Marciński z GZDiZ.
Gdańska Uchwała Krajobrazowa weszła w życie pięć lat temu, a w 2020 roku zakończył się okres przygotowawczy i zaczęto naliczać kary w ramach postępowań administracyjnych. Każdy, kto złamie zapisy dokumentu, będzie musiał płacić 136 złotych i 80 groszy dziennie za każdy m2 nielegalnej reklamy. Uchwała weszła w życie po to, aby ograniczyć szeroko rozumiany kicz na ulicach Gdańska i cieszy się ona aprobatą znacznej części mieszkańców Gdańska.
[news:1013240]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.