Aktualizacja programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem miasta ma wprowadzić większą elastyczność i nowe narzędzia, które pozwolą reagować na potrzeby mieszkańców. W planach są zarówno mieszkania komunalne, jak i inwestycje TBS oraz nowe modele wynajmu.
Gdańsk aktualizuje program mieszkaniowy. „To nie jest lista zamknięta”
Podczas opracowywania nowego programu gospodarowania zasobem mieszkaniowym miasta na lata 2026–2030 urzędnicy przeanalizowali dotychczasowe działania, a także to, czego Gdańsk może potrzebować w nadchodzących latach. Program obejmuje zarówno lokale komunalne, socjalne, jak i mieszkania powstające w TBS-ach oraz w nowych modelach wynajmu.
Jedną z najważniejszych deklaracji jest to, że plan nie ma charakteru sztywnej listy. Jak mówi wiceprezydentka Emilia Lodzińska:
– Nie jest to lista zamknięta. To plan, który będzie modyfikowany, a my będziemy podejmowali działania, by pozyskać kolejne mieszkania do miejskiego zasobu. Zarówno do zasobu komunalnego, budownictwa społecznego, jak i nowego narzędzia: Społecznej Agencji Najmu, która rozpocznie działalność od stycznia przyszłego roku.
To właśnie Społeczna Agencja Najmu ma stać się w Gdańsku nowym elementem polityki mieszkaniowej, poszerzającym możliwości reagowania na zapotrzebowanie mieszkańców. Miasto przygotowuje się do jej uruchomienia w ramach krajowego pilotażu.
Nowe źródła lokali: aporty, PPP i postępowania spadkowe
W rozmowie z Pulsem Gdańska Dariusz Wołodźko, Główny Specjalista w gdańskim magistracie, wyjaśnia, że miasto widzi kilka kierunków zwiększania zasobu mieszkaniowego. Dotyczy to zarówno budowy nowych domów, jak i pozyskiwania mieszkań innymi drogami.
– Będziemy poszukiwać nowych źródeł finansowania budowy i pozyskiwania mieszkań, także w ramach Społecznej Agencji Najmu. To nowatorski projekt pozwalający miastu na pośredniczenie w wynajmie mieszkań między potrzebującymi a tymi, którzy mieszkania chcą wynająć. (…) Właśnie bierzemy udział w jego pilotażu, w którym pozyskamy 50 mieszkań, w tym 10 z rynku wtórnego. Na pewno na tym nie poprzestaniemy.
Wołodźko podkreśla, że nowe możliwości poszerzono również w samym programie.
– W Programie na lata 2026–2030 rozszerzyliśmy możliwości pozyskiwania lokali do zasobu miejskiego, którymi są aport, partnerstwo publiczno-prywatne, zakup i postępowanie spadkowe.
Takie rozwiązania mają ułatwić reagowanie na zmiany rynkowe oraz pozwolić miastu na pozyskiwanie mieszkań z różnych źródeł, nie tylko przez tradycyjne budownictwo komunalne.
Gdzie powstaną nowe mieszkania? Analiza: Śródmieście i Gdańsk-Południe
Równolegle Gdańsk przygotowuje się do kolejnych inwestycji w TBS-ach i w zasobie komunalnym. Radni zgodzili się m.in. na dokapitalizowanie GTBS i TBS Motława oraz przekazanie działek pod nowe budowy. Dzięki temu ma powstać:
- ok. 150 mieszkań komunalnych i 50 społecznych przy ul. Stężyckiej,
- ok. 270 mieszkań przy ul. Nowa Wołkowyska,
- blisko 160 mieszkań w rejonie ul. Królikarnia i Starowiejska,
- do tego kolejne inwestycje planowane w czterech lokalizacjach TBS w nadchodzącym roku.
Jak podkreśla w rozmowie z Pulsem Gdańska Dariusz Wołodźko, najważniejszym czynnikiem pozostaje dostępność miejskiej ziemi, a to determinuje kierunek rozwoju na najbliższe lata.
– Inwestycje mogą powstać przede wszystkim tam, gdzie miasto ma działki budowlane. Pamiętajmy, że ziemia, na której ma stanąć nowy budynek, także jest dużym – i ciągle rosnącym – kosztem inwestycji. Dlatego zaplanowane obecnie inwestycje mieszkaniowe, a jest ich kilkanaście, znajdą się w miejscach, które należą do miasta: w Śródmieściu i w Gdańsku-Południe. W nadchodzącym roku planujemy na przykład budowę kolejnych mieszkań TBS w czterech lokalizacjach – zaznacza Wołodźko.
Z przedstawionych danych wynika, że wybór tych obszarów nie jest kwestią preferencji, lecz konsekwencją dostępności miejskich terenów i kosztów, które determinują tempo oraz skalę możliwych inwestycji. To właśnie te czynniki sprawiają, że w najbliższym okresie Śródmieście i Gdańsk-Południe będą najczęściej wskazywanymi lokalizacjami dla nowych budynków mieszkaniowych.
Czynsze: waloryzacja, zasady podwyżek i tabela obniżek
W programie wprowadzono zmiany dotyczące naliczania czynszów, które mają uporządkować system, ale nie oznaczają automatycznego wzrostu opłat w każdym przypadku. W rozmowie z Pulsem Gdańska Dariusz Wołodźko tłumaczy:
– Wprowadziliśmy waloryzację bazowej stawki czynszu w oparciu o średnioroczny wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych, pod warunkiem jednak wzrostu minimalnego wynagrodzenia. Doprecyzowaliśmy również zasady dotyczące podwyżek czynszu – rozwiązania te stanowią kontynuację zasad obowiązujących od 4 stycznia 2020 roku, czyli od dnia wejścia w życie poprzedniego wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem Gminy Miasta Gdańska, co zapewnia ciągłość polityki czynszowej.
Zmieniono także tabelę obniżek techniczno-użytkowych, aby umożliwić bardziej spójne i sprawiedliwe naliczanie opłat w mieszkaniach o różnym standardzie. Wołodźko wyjaśnia:
– Ważne jest, by czynsz w lokalach komunalnych był waloryzowany i uzależniony od dochodów najemców, by z zasobu mieszkalnego gminy korzystały te osoby, które tego najbardziej potrzebują.
Sprzedaż mieszkań: niewielka, głównie z wcześniejszych umów
Choć w programie doprecyzowano zasady sprzedaży lokali, miasto nie planuje szerokiej wyprzedaży mieszkań komunalnych. Jak mówi Wołodźko w rozmowie z Pulsem Gdańska:
– Miasto nie przewiduje większej sprzedaży mieszkań. Zaplanowanych mamy jedynie sprzedaż 190 lokali w ciągu pięciu lat, do 2030 roku. To głównie realizacja umów, które zostały zawarte wcześniej, a teraz będą finalizowane. Planujemy powiększać zasób mieszkaniowy, zarówno mieszkań komunalnych, jak i w ramach dwóch naszych spółek wynajmujących mieszkania jako towarzystwa budownictwa społecznego. Dodatkowo wprowadzamy obecnie mieszkania wynajmowane w ramach Społecznej Agencji Najmu, co również jest odpowiedzią na zapotrzebowanie społeczne mieszkańców Gdańska.
W praktyce oznacza to, że głównym kierunkiem polityki mieszkaniowej pozostaje wynajem – zarówno w ramach miejskiego zasobu komunalnego, spółek TBS, jak i nowego programu Społecznej Agencji Najmu.
Miasto szuka równowagi
Gdańsk deklaruje, że nie chce tworzyć skupisk jednego typu mieszkań ani izolować lokali komunalnych od reszty tkanki miasta. Nowe inwestycje mają być rozproszone, a poszerzenie form pozyskiwania lokali ma ułatwić dopasowanie polityki mieszkaniowej do realnych potrzeb.
Komentarze (0)