Zamówienie energii elektrycznej dla Gdańska na obecny rok spędzał sen z powiek samorządowców. Proponowane ceny były tak wysokie, że miasto nie rozstrzygnęło przetargu na dostawę prądu w 2023 roku. Ostatecznie, po uchwaleniu przez rząd ceny maksymalnej, magistrat podpisał umowę na dostawę prądy z wolnej ręki, za 785 zł za megawatogodzinę.
- Dla nas, z punktu widzenia zarządzania finansami publicznymi, istotne jest, że w roku poprzednim, po nierozstrzygniętym przetargu, wynegocjowaliśmy taką ofertę, która pozwoliła nam korzystać z giełdowych cen energii – mówi wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski. - Oznaczało to, że jeśli cena prądu na giełdzie była niższa, niż ta zagwarantowana przez rząd, korzystaliśmy z niej, płacąc tym samym mniej – dodaje.
Dzięki indywidualnym negocjacjom cen z Energa Obrót i podpisaniu umowy w oparciu o średnią cenę energii na giełdzie w danym miesiącu Gdańsk zakupił energię elektryczną o około 50 zł taniej, niż cena maksymalna. Dzięki temu miastu udało się zaoszczędzić 5,5 mln złotych.
Gaszenia latarni nie będzie?
W przyszłym roku prąd do Gdańska chcą dostarczyć dwaj operatorzy.
- Przetarg rozpisany był na dwie części – część pierwsza dotyczyła zamówienia konkretnej ilości energii dla całej grupy zakupowej, część druga natomiast domówienia dodatkowej ilości MWh, w przypadku większego zużycia – mówi prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. - Wpłynęły dwie oferty. Na część pierwszą dokumenty złożyli Energa Obrót S.A i PGE Obrót S.A. Na część drugą wpłynęła natomiast jedna oferta z Energa Obrót S.A – dodaje.
Najtańszą ofertę, wynoszącą 710 złotych netto za megawatogodzinę złożyła firma PGE Obrót. W przypadku domówienia dodatkowej ilości energii cena jednostkowa wyniesie 813,5 zł netto. Jeśli jednak okaże się, że cena maksymalna na 2024 rok zostanie zagwarantowana przez rząd na niższym poziomie, niż ta, która wygrała w postępowaniu przetargowym, Gdańsk będzie miał zagwarantowaną kwotę niższą.
Obecnie uchwalona przez rząd maksymalna cena prądu dla samorządów wynosi 785 zł netto za 1 MWh, a od 1 października do końca roku ma wynieść 683 zł netto za MWh.
W tym roku ze strony gdańskiego samorządu, w przeciwieństwie do ubiegłorocznej jesieni, nie słychać głosów o potencjalnej konieczności oszczędzania prądu np. w postaci gaszenia latarni lub iluminacji budowli.
W skład grupy zakupowej, która zamawia energię elektryczną na przyszły rok, znajduje się Gdańsk i miejskie instytucje, ale także ponad 50 gmin i powiatów otaczających miasta. W tym roku z grupy zakupowej wyszedł m.in. Port Lotniczy Gdańsk, który zakupi energię elektryczną samodzielnie. W zamian za to do grupy weszło miasto i gmina Sztum oraz Rumia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.