W lutym Rada Miasta Gdańska przyjęła plan zagospodarowania przestrzennego okolic mola w Brzeźnie. Przyjęty projekt budził kontrowersje wśród części mieszkańców oraz ekologów, ponieważ przewiduje powstanie zabudowy usługowej w miejscu obecnego lasu w pasie nadmorskim. Uchwałę w sprawie planu poparli radni Wszystko dla Gdańska oraz Koalicji Obywatelskiej, przeciw głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości.
[news:1142686]
Ekolodzy oraz przeciwnicy uchwali liczyli, że Wojewoda Pomorski uchwałę uchyli. Dariusz Drelich jednak nie skorzystał ze swoich uprawnień, jednak po uprawomocnieniu się uchwały skierował wniosek do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W skardze do WSA wojewoda podzielił zdanie radnych miejskiej opozycji oraz aktywistów, że gdańscy urzędnicy mogli zataić stanowisko Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w czasie procedowania uchwały.
Sprawa uchwały Rady Miasta czeka na swoją kolej na wokandzie WSA. Do czasu rozpatrzenia sprawy, nie będzie jednak mogła być realizowana, gdyż WSA nakazał wstrzymanie jej wykonania.
- Sąd uznał za prawdopodobnie, że władze Gdańska podjęły uchwałę o zmianie planu zagospodarowania dla pasa nadmorskiego w Brzeźnie z naruszeniem prawa. Tym samym wstrzymał realizację uchwały do czasu wydania wyroku. Masowa wycinka drzew i betonowa wizja Pani Prezydent w Brzeźnie coraz mniej realna - komentuje wyrok poseł Kacper Płażyński z PiS w mediach społecznościowych.
[facebook:https://www.facebook.com/KacperPlazynski/posts/363035111847277/]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.