Afera z owcami - o co chodzi?
Ponad rok temu, Gdański Zarząd Dróg i Zieleni podjął się akcji "Opływ na Wypasie". Miała być ona swego rodzaju reakcją na trwający spór pomiędzy instytucją, a mieszkańcami Olszynki, którzy oczekiwali koszenia traw przy Opływie Motławy (GZDiZ tego nie robił, bo tereny wzdłuż opływu były oznaczone jako pastwiska). Mieszkańcy rozpoczęli rozmowy, aż w końcu urzędnicy zgodzili się sfinansować propozycję. Była to też swego rodzaju inicjatywa proekologiczna, bo owce wcieliły się w rolę kosiarek, a mieszkańcy mogli obserwować je w internecie oraz na żywo.Radni Prawa i Sprawiedliwości przyjrzeli się sprawie i zaczęli wyciągać na jaw liczne nieprawidłowości. Kilka prostych analiz i rozrachunków wykazało, że za owce znacznie przepłacono, a przetarg przeprowadzono podejrzanie szybko (zaledwie trzy dni na złożenie ofert z rozstrzygnięciem następnego dnia). Rzecznik prezydent Gdańska zapewniał wtedy, że przetarg został przeprowadzony zgodnie z prawem.
[news:1339945]
Gdy mogłoby się wydawać, że już po wszystkim, to sprawa eskalowała za sprawą śledztwa dziennikarza Radia ZET, Macieja Bąka. Odwiedził on siedzibę firmy, z którą GZDiZ podpisał umowę na wypas owiec i okazało się, że... urzędnik odpowiedzialny za przetarg jest wspólnikiem właściciela zwierząt. Kilku pracowników GZDiZ zostało zwolnionych, a radni PiS chcieli kontroli Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
[news:1341602]
Chcieli przepuścić ponad 147 tys. złotych
W poniedziałek, 20 listopada 2023 roku Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz zakończyła śledztwo w sprawie afery z owcami. Zarzuty usłyszał były urzędnik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni odpowiedzialny za przetarg oraz jego wspólnik.
- Oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu w celu osiągnięcia korzyści majtkowych - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. -Usiłowali doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni w kwocie przekraczającej 147 tysięcy złotych poprzez wprowadzenie w błąd co do tożsamości podmiotu faktycznie składającego ofertę przetargową - dodaje.
Co ważne - oskarżeni nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Do sprawy odniósł się ponownie Przemysław Majewski, który w sierpniu 2022 r. wraz z Andrzejem Skibą zaczął zajmować się sprawą.
- Po złożeniu zawiadomienia do prokuratury, czekałem na takie wiadomosci jak dziś - komentuje Majewski. - To nie koniec naszej walki z nieprawidłowościami w sprawie Forum Gdańsk, DRMG czy Gdańskich Nieprawidłowości - kwituje.
Owce wywieziono z Gdańska na początku września
[news:1341653]
Nawet 10 lat więzienia
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że za zarzucone przęstepstwo urzędnikowi grozi kara więzienia od roku do lat 10, zaś jego wspólnikowi - do 8 lat pozbawienia wolności.Za kilkumiesięczny wypas 15 owiec przy Opływie Motławy, miasto miało zapłacić blisko 150 tysięcy złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.