reklama

Młodzieżowa Rada Miasta: Chcemy być głosem naszego pokolenia

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Samorząd
reklama

Dla niektórych to wstęp do poważnej polityki, dla innych to szansa na działanie na rzecz swoich rówieśników. Młodzieżowi radni mimo wakacji pracują i przygotowują działania na kolejny rok szkolny.

W Młodzieżowej Radzie Miasta Gdańska zasiada, wzorem „dorosłej” rady, 34 przedstawicieli młodzieży. Zostali wybrani przez swoich rówieśników w demokratycznych wyborach przeprowadzonych w gdańskich szkołach. Formalnie MRMG działa od 2011 roku i jest fakultatywnym organ samorządu terytorialnego o charakterze konsultacyjnym. Jednak działania radnych wykraczają daleko poza doradzanie „dorosłym” radnym czy władzom miasta.

Nie związani z żadną opcją polityczną

W ostatnim czasie o młodych gdańskich radnych było można usłyszeć głównie w kontakcie sporu światopoglądowego. Zorganizowali bowiem konferencję prasową, podczas której potępili ostre słowa polityków na temat mniejszości seksualnych i zaapelowali o poszanowanie praw człowieka bez względu na przekonania polityczne, obyczajowe czy religijne.

[news:1020989]

Cześć publicystów i polityków po tej konferencji zaczęła przypisywać młodym radnym łatkę „przybudówki partyjnej”. W jednym z serwisów informacyjnych pojawiła się nawet informacja, że był to atak na prezydenta Andrzeja Dudę w końcowej fazie kampanii wyborczej.

Jak mówią nam młodzieżowi radni, wśród członków można znaleźć sympatyków każdej opcji politycznej.

- Nasi radni mają bardzo zróżnicowane podglądy polityczne. To pokazuje pełną obiektywność naszych działań. Podczas naszych konferencji można było usłyszeć zarówno głosy poparcia, jak i sprzeciwu wobec pewnych idei – mówi Patryk Mizerski, radny MRMG.

Jak przypomina Mizerski, po konferencji dotyczącej poparcia pomysłu organizacji debaty w sprawie programu „Zdrovve Love” pojawiły się głosy młodych radnych zarówno popierających ideę tego programu, jak i zdecydowane głosy sprzeciwu.

Jak mówi przewodniczący MRMG Jakub Hamanowicz, podobnie jak w przypadku swojego starszego odpowiednika, radni reprezentują różne grupy młodzieży.

-Nie mogę powiedzieć, że reprezentuje każdego, bo nie każdy zgodzi się z moimi słowami. Staram się jednak reprezentować większość lub dać możliwość wypowiedzi każdej ze stron. W przypadku organizowanych przez nas konferencji każdy z młodzieżowych radnych mógł się wypowiedzieć i zaprezentować stanowisko popierających go młodych ludzi – mówi Jakub Hamanowicz.

Co podkreśla Hamanowicz, reprezentując Młodzieżową Radę Miasta, odcina się od własnych poglądów.

- Występując w imieniu młodzieży muszę się odciąć od własnych poglądów i znaleźć swoiste centrum – dodaje przewodniczący MRMG.

Prężnie działająca organizacja

Młodzieżowa Rada Miasta nie tylko jest przekaźnikiem stanowiska młodzieży, ale również stara się swoich rówieśników angażować w życie miasta. Działania radnych mają też zachęcić uczniów do odważnego prezentowania swoich poglądów.

Przykładem takiej aktywności jest na pewno projekt badawczy, podczas którego MRMG zapytała swoich rówieśników o ocenę jakości edukacji zdalnej w czasie pandemii. Zgodnie z wynikami badania, w którym wzięło udział aż 2166 uczniów szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych, gdańskie szkoły poradziły sobie z pandemią zadowalająco. Dobrze edukację zdalną oceniło 38% badanych, 35% zaznaczyło odpowiedź „przeciętnie”, zaś 12% uczniów uznało, że edukacja była na świetnym poziomie. Również co ósmy ankietowany uznał, że gdańscy nauczyciele nie podołali wyzwaniu i wstawili ocenę negatywną.

Raport w połowie maja trafił do wiceprezydenta Piotra Kowalczuka, który odpowiada za edukację.

- To bardzo ważny materiał dla gdańskiej edukacji. Wyniki przekazałem dyrektorom gdańskich placówek oświatowych. Traktujmy tę ankietę jako wskazówkę, jak dalej realizować zajęcia zdalnie – mówił po przekazaniu raportu Piotr Kowalczuk.

Pozytywnie raport oceniają też szefowie gdańskich szkół, którzy mieli okazję zapoznać się z raportem.

- Otrzymałem informację zwrotną od kilku dyrektorów, którzy pozytywnie ocenili nasz raport. Chwali go za profesjonalizm. Wiem, że po przekazaniu raportu w kilku szkołach wprowadzone zostały zmiany w edukacji zdalnej, szczególnie w obszarze prac domowych. To ich zbyt dużą ilość sygnalizowali ankietowani – mówi Jakub Hamanowicz.

Sporo planów na kolejny rok

Mimo wakacji młodzi radni działają i planują działania na kolejny rok szkolny. Jedną z głównych inicjatyw ma być projekt certyfikatu pracodawcy przyjaznego młodzieży. Trafiałby on do firm, które dbają i rozumieją interesy młodych ludzi.

- W ten sposób chcemy chronić młodzież przed nieuczciwymi pracodawcami. Projekt jest na razie w fazie przygotowawczej. Będziemy go realizować wraz z warszawską Młodzieżową Radą Miasta – mówi w rozmowie z nami Patryk Mizerski.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama