reklama

Radny PiS z Pomorza zatrzymany po kontroli drogowej. Wynik badania: 0,84 promila

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego

Radny PiS z Pomorza zatrzymany po kontroli drogowej. Wynik badania: 0,84 promila - Zdjęcie główne

foto Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PolitykaRadny Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Sławski prowadził samochód mając 0,84 promila alkoholu we krwi. Sprawa może zakończyć się nie tylko w sądzie, ale i wyrzuceniem z partii.
reklama

Krzysztof Sławski, przewodniczący klubu radnych PiS w Sejmiku Województwa Pomorskiego, został zatrzymany przez policję w Unichowie (powiat człuchowski) 9 maja 2025 roku. Podczas rutynowej kontroli funkcjonariusze podejrzewali, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Wynik badania alkomatem potwierdził ich przypuszczenia – urządzenie wykazało ponad 0,5 promila.

Polityk zażądał badań krwi, tłumacząc, że przyjmuje silne leki po dwóch operacjach, które – jego zdaniem – mogły wpłynąć na wynik testu.

0,84 promila alkoholu. Policja: radny był nietrzeźwy

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Radio Gdańsk i potwierdzonymi przez sierż. szt. Dawida Łaszcza z Komendy Powiatowej Policji w Bytowie, próbka krwi została przebadana w Instytucie Genetyki Sądowej w Bydgoszczy. Ekspertyza wykazała obecność 0,84 promila alkoholu, co jednoznacznie klasyfikuje radnego jako osobę nietrzeźwą w chwili zatrzymania.

reklama

Zgodnie z przepisami prawa, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności, a także utratą prawa jazdy i możliwością pozbawienia mandatu radnego.

Rezygnacja z funkcji w klubie PiS. Sławski: nie zgadzam się z wynikiem

W odpowiedzi na medialne doniesienia i wyniki badań Krzysztof Sławski złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego klubu PiS w sejmiku województwa pomorskiego. W wydanym oświadczeniu zapowiedział, że będzie dążył do wyjaśnienia sprawy przed sądem. Podkreślił, że jego zdaniem wynik badań krwi jest „nielogiczny”, ponieważ próbka została pobrana dopiero dwie godziny po zatrzymaniu.

reklama

Nie zgadzam się z tym wynikiem. Badanie krwi zostało wykonane dwie godziny po zatrzymaniu. Wynik powinien być znacznie niższy, a jest wyższy. Na drodze prawnej będę doszukiwał się prawdy – zapowiada Krzysztof Sławski. – stwierdził radny w rozmowie z Weekend FM.

Mocne słowa Jerzego Barzowskiego o radnym Krzysztofie Sławskim

Jednym z najostrzejszych krytyków Sławskiego jest Jerzy Barzowski, były radny wojewódzki i szef struktur PiS w Bytowie. To on w 2013 roku przyjął Sławskiego do partii. Dziś nie ukrywa, że była to jego polityczna pomyłka. Takie wypowiedzi udzielił dla portalu ibytow.pl:

reklama

Kiedyś do Sławskiego wyciągnąłem rękę, ale szybko zauważyłem, że prowadzona przez niego polityka przypomina raczej politykę Platformy, a nie PiS. Oczywiście popełniłem błąd angażując go do partii. Podałem mu rękę, on później chciał ją odgryźć, a nawet pożreć mnie w całości! To dzięki Müllerowi został przewodniczącym klubu PiS i Głównym Inspektorem Rybołówstwa Morskiego. To kompromitacja nie tylko Sławskiego, ale i europosła Müllera! - grzmi Barzowski. – Będzie bronił się do końca. Ma kontakty wśród polityków Platformy, być może także w prokuraturze?

Przyjąłem go do partii w 2013 roku. Myślałem, że się zmienił. Niestety. To mitoman, a to jest choroba. Otrzepie się i wróci do polityki. Zawsze znajdzie wspierających. Gdyby nie wpadka z 9 maja, próbowałby wygryźć pewnie nawet europosła Müllera - sugeruje Jerzy Barzowski. 

reklama

Czy radny straci mandat? Decyzja w rękach sądu

Zgodnie z obowiązującym prawem, radny może zostać pozbawiony mandatu tylko w przypadku prawomocnego wyroku skazującego na karę pozbawienia wolności. Jak podkreśla Jan Kleinszmidt, przewodniczący sejmiku z ramienia PO do momentu rozstrzygnięcia przez sąd obowiązuje domniemanie niewinności.

Co dalej z Krzysztofem Sławskim? Możliwe scenariusze

Przyszłość Krzysztofa Sławskiego jako radnego i polityka zależy teraz od decyzji sądu. W grę wchodzą dwa podstawowe scenariusze:

  • Jeśli sąd uzna, że popełnił umyślne przestępstwo, może zostać skazany na karę pozbawienia wolności, co zgodnie z ustawą o samorządzie województwa skutkowałoby automatyczną utratą mandatu radnego.
  • Jeśli sąd uzna, że naruszenie było nieumyślne, na przykład z powodu działania leków, Sławski może uniknąć skazania i tym samym zachować mandat.

Niezależnie od rozstrzygnięcia sądowego, sprawa mocno uderzyła w jego wizerunek i pozycję w Prawie i Sprawiedliwości. Dodatkowo toczy się publiczna dyskusja na temat jego dalszej obecności w administracji – obecnie pełni funkcję kierownika KRUS w Bytowie.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo