reklama

Kontrowersje wokół członka komisji wybierającej dyrektora ECS

Opublikowano:
Autor:

Kontrowersje wokół członka komisji wybierającej dyrektora ECS - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Parlamentarzyści Posłowie Koalicji Obywatelskiej protestują przeciwko powołaniu do komisji wybierającej dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności Krzysztofa Wyszkowskiego. Ich zdaniem nie jest właściwą osobą, która powinna zasiadać w takiej komisji. Do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego wpłynęła poselska interpelacja.
reklama

Komisja konkursowa, która wybierze dyrektora ECS, składa się z dziewięciu osób. W powołanej przez prezydenta Gdańska komisji znajduje się po jednym przedstawicielu mianowanym przez gdańskiego włodarza i marszałka województwa, dwóch przedstawicieli wskazanych przez związkowców ECS, a także dwóch członków Stowarzyszenia Muzealników Polskich i Polskiego Komitetu Narodowego Międzynarodowej Rady Muzeów ICOM. Pozostałych trzech członków wskazał Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Kontrowersje wśród członków KO budzi jeden z przedstawicieli ministerstwa, członek kolegium IPN i doradca wojewody pomorskiego Krzysztof Wyszkowski. Ich zdaniem jest on osobą konfliktową, która nie powinna zasiadać w komisji.

- Krzysztof Wyszkowski zajmuje się hejtem w mediach społecznościowych i obrażaniem zasłużonych ludzi. Z ogromnym zażenowaniem przyjmujemy wiadomość, że będzie zasiadał w komisji, która ma powołać dyrektora ECS. Nie mamy wątpliwości, że w Polsce jest mnóstwo osób, które mogłyby wnieść coś do tego konkursu, a odnosimy wrażenie, że pan Piotr Gliński (Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego – przyp. red.) ma na celu jedynie wywołanie politycznej awantury – mówi Agnieszka Pomaska, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Zdaniem Piotra Adamowicza, brata zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, partia rządząca krajem jest negatywnie nastawione do gdańskiej placówki.

- Prawo i Sprawiedliwość traktuje Europejskie Centrum Solidarności jako zło konieczne. Skoro nie może przejąć tej instytucji tak jak przejęło Muzeum II Wojny Światowej to ograniczyło finansowanie. Będziemy składać poprawkę do budżetu o zwiększenie dotacji dla ECS. Od kilku lat żaden wniosek o zwiększenie finansowania ECS nie został przyjęty. Jest to bardzo przykre, tym bardziej że pieniądze dla skrajnie prawicowych organizacji np. Pana Bąkiewicza się znajdują – mówi Piotr Adamowicz.

Posłowie złożyli interpelację do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w której domagają się między innymi. odpowiedzi na pytania dotyczące przyczyn powołania Krzysztofa Wyszkowskiego do rady konkursowej. Zwracają także uwagę na charakter jego publicznych wypowiedzi.

- W przeszłości Pan Krzysztof Wyszkowski zasłynął m.in. tym, że obrażał prezydent Gdańska i twierdził, że ECS zostało zawłaszczone przez "układ gdański". W 2019 r. skomentował na Twitterze gdańskie obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej. Napisał: „Dulkiewicz nie wie nawet tego, kto jest ojcem jej córki, więc nic dziwnego, że do swoich bezecnych szaleństw na rocznicę wojny wybrała niemieckiego oszusta i żydowskiego aferzystę. Gdańszczanie – obudźcie się i odeślijcie tę tuskoidową bandę antypolaków do domu wariatów" – przypominają posłowie w interpelacji.

Politycy przypominają także o słowach obrażających Powstańców Warszawskich.

- W październiku 2021 roku podczas demonstracji w obronie członkostwa Polski w Unii Europejskiej głos zabrała uczestniczka powstania Warszawskiego Pani Wanda TraczykStawska. W mocnych słowach zwróciła się wówczas do lidera tzw. „Straży Narodowej” Roberta Bąkiewicza, który próbował zakłócać przebieg manifestacji. Wypowiedź Pani Wandy Wyszkowski skomentował poprzez skandaliczny wpis na portalu o treści: „Ci powstańcy stają po stronie Dirlevangera”. Wymieniony przez Wyszkowskiego Oskar Dirlewanger był niemieckim zbrodniarzem wojennym, znanym z sadyzmu dowódcą specjalnej jednostki SS do zwalczania partyzantów. Odpowiadał za liczne zbrodnie wojenne popełnione w okupowanej Polsce, Białorusi i na Słowacji. Szacuje się, że w wyniku akcji dowodzonych przez niego oddziałów SS śmierć poniosło między 60 a 120 tysięcy ludzi – w większości cywili – piszą posłowie KO.

Komisja konkursowa musi zebrać się co najmniej dwukrotnie. Jej członkowie przed dokonaniem wyboru sprawdzą między innymi dokumenty kandydatów na dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności oraz przeprowadzą z nimi rozmowy.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama