Do zdarzenia doszło rano 29 maja 2020 roku. Odwołany już prezes spółdzielni Maciej S. wraz z czterema osobami przyjechał pod budynek spółdzielni w celu jego przejęcia.
- Dwie osoby towarzyszące Maciejowi S. w rozmowie z pracownikiem ochrony obiektu podały się za funkcjonariuszy Policji i dla uzasadnienia wejścia do budynku okazały postanowienie Sądu. Pracownik ochrony mając wątpliwości czy faktycznie są Policjantami oraz co do autentyczności dokumentu usiłował zamknąć drzwi. Wówczas używając siły sprawcy wtargnęli do holu budynku - tłumaczy Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Między mężczyznami a ochroniarzem doszło do przepychanek. Próbujący wejść do budynku mężczyźni użyli przemocy wobec dwóch pracowników ochrony budynku, w tym gazu łzawiącego. Maciej S. w budynku przebywał kilka godzin, a opuścił go wynosząc dokumenty spółdzielni.
Prokuratura skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia. Objętych jest nim łącznie 5 osób, w tym Maciej S., który polecił pozostałym oskarżonym wtargnąć na teren spółdzielni.
- Maciejowi S. prokurator zarzucił kierowanie wykonaniem czynu naruszenia miru domowego przez inne osoby, a pozostałym oskarżonym popełnienie wspólnie i w porozumieniu przestępstwa naruszenia miru domowego poprzez wdarcie się na teren spółdzielni, a następnie pobicia dwóch osób. Oskarżonemu Maciejowi S. prokurator zarzucił nadto popełnienie przestępstwa ukrywania dokumentów spółdzielni, a kolejnemu z oskarżonych popełnienie przestępstwa posiadania broni bez wymaganego zezwolenia - tłumaczy prokurator Grażyna Wawryniuk.
Oskarżonym grozi od 2 do 8 lat więzienia. Niezależnie toczy się też prostowanie przeciwko Maciejowi S. związane z działaniem na szkodę Spółdzielni Mieszkaniowej Ujeścisko.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.