reklama

Brylanty w orzechach, czyli historia przemytu na Bałtyku. Wystawa o przebiegłej walce z prawem

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Zapowiedzi kulturalnePrzemytnictwo to niezwykły i ciekawy temat, w którym główną rolę grają spryt, kreatywność i chęć uniknięcia kontroli granicznej. Wykorzystywano w tej "branży" wiele przedmiotów i nie tylko, o czym można posłuchać na wystawie „Brylanty w orzechach – czyli historia przemytu na Bałtyku”.
reklama

Do przemytu wykorzystywano wiele różnych przedmiotów. Ludzie potrafili przemycać na przykład złote monety w butach, czy też broń w książkach. Nie wolno też zapomnieć o słynnym przemycaniu brylantów w orzechach, o czym było głośno w latach 80. XX wieku. To właśnie temu przemytniczemu skokowi wystawa dotycząca pracy celników zawdzięcza swoją nazwę. 

- Nasza wystawa jest o prostych próbach przemytu. Mamy tu takie eksponaty jak książka, w której przemycano broń, but, w którym przemycano złote monety. To było 100 lat temu. Dzisiaj mamy bardziej wytrawnych przeciwników, którzy przemycają w węglu, w jedzeniu, w panelach - tak naprawdę gdzie tylko można - mówi Barbara Bętkowska, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Gdańsk.  

Wystawa Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku zorganizowana we współpracy z Krajową Administracją Skarbową pozwala wejrzeć w świat dawnych przemytników. Na ekspozycji będzie można zobaczyć, dla jakich rzeczy ludzie ryzykowali życie, jakie nielegalne towary chcieli wnieść na ląd ze sobą. 

Na wystawie będzie masa przedmiotów, których ludzie używali do przemytu towarów i unikania kontroli granicznej. Historia jest jednak pełna przypadków, w których do tego procederu wykorzystywano coś więcej, niż tylko rzeczy martwe.

- Ekspozycja prezentuje ciekawe ujawnienia dotyczące przemytu zwierząt, w tym wielu gatunków zagrożonych wyginięciem. - Ta część wystawy spełnia również rolę edukacyjną -  dowiemy się z niej m.in. o tym, czego nie wolno przywozić z zagranicznych wakacji. Inny fragment wystawy pokazuje współczesne metody walki z przemytem na morzu. Ekspozycja prezentuje autentyczne artefakty związane z przemytem, takie jak ukryte przedmioty, narzędzia, dokumenty i fotografie, które odsłaniają kulisy nielegalnego procederu - komentuje Barbara Bętkowska.

„Brylanty w orzechach – czyli historia przemytu na Bałtyku” to wystawa czasowa – będzie można ją zobaczyć do końca września. Ekspozycja jest dostępna na statku-muzeum „Sołdek”, w godzinach od 11:00 do 13:00 w każdy czwartek. W czasie jej trwania funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z pomorskiej KAS pokażą między innymi sprzęt, z jakiego się korzysta w walce z przemytem w naszych czasach. Opowiedzą również oni o swojej codziennej pracy, zarówno w portach jak i na morzu.

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama