reklama

Z dna Bałtyku do muzealnej gabloty. Frekwencyjny sukces wystawy Muzeum Morskiego

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Instytucje kultury Już ponad 27 tysięcy osób obejrzało wystawę "Do DNA. 50 lat archeologicznych badań podwodnych Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku". Na wystawie w Narodowym Muzeum Morskim można podziwiać eksponaty wydobyte z dna Morza Bałtyckiego, a wśród nich: masło sprzed 200 lat i flet poprzeczny liczący 235 lat!
reklama

Wystawa prezentowana w spichlerzach na Ołowiance wprowadza widza w świat opowieści o niebezpieczeństwach związanych z pracą na morzu, walką ze sztormem, a także o morskich tragediach z okresu II wojny światowej. Można na niej znaleźć wiele podwodnych zabytków, mówiących o marynarskich obowiązkach, rozrywkach, ubiorze i pokładowej codzienności. Uwagę zwiedzających przykuwa m.in. słój z masłem, który został wydobyty z wraku drewnianego żaglowca spoczywającego 82 metrów pod powierzchnią Bałtyku. 

- Na takiej głębokości panują warunki beztlenowe, są więc idealne do zachowania się w dobrym stanie wszelkiej materii organicznej. To jedna z bardzo rzadkich sytuacji, aby przedmioty wydobyte z głębin trafiły na wystawę i leżały… w lodówce. Masło wydziela specyficzny zapach, ale nie jest on szkodliwy. Dla bezpieczeństwa obiekt jest szczelnie zamknięty. Jeżeli weźmiemy od uwagę fakt, że z innych statków udaje się wydobyć szczątki elementów organicznych typu czosnek czy herbata, to możemy mówić o czymś wyjątkowym.  Masło stanowiło część przydziału żywnościowego marynarzy jako bogate źródło energii - mówi Paweł Litwinienko z Działu Badań Podwodnych NMM.

Drugim zaskakującym znaleziskiem jest flet poprzeczny, który przeleżał 235 lat na dnie morza. Prezentowany jest na jednym z trzech stanowisk multimedialnych dostępnych na wystawie.

- Flet należał do oficera służącego na statku „General Carleton”. Co ciekawe, na pokładzie przewożono spore ilości dziegciu, który rozlał się podczas katastrofy. Smolista substancja idealnie zakonserwowała zabytek. Flet eksponowany jest w gablocie, natomiast jego replika znajduje się tuż obok. Można ją wziąć do ręki. - dodaje Paweł Litwinienko.

Oba przedmioty to jedynie niewielka część obiektów wydobytych z morskich głębin. Wśród zabytków prezentowanych na wystawie są również elementy ubioru marynarzy z XVIII w.,butelka z resztkami alkoholu, miedziany czajnik, a nawet… torebka herbaty!

Eksponaty na wystawie „Do DNA. 50 lat archeologicznych badań podwodnych Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku” można podziwiać do końca 2022 roku. Bilet normalny kosztuje 12 złotych, a ulgowy 8 złotych.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama