reklama

„Musimy być mądrzy, musimy być silni, musimy być zjednoczeni”. 86. rocznica wybuchu II wojny światowej na Westerplatte

Opublikowano:
Autor:

„Musimy być mądrzy, musimy być silni, musimy być zjednoczeni”. 86. rocznica wybuchu II wojny światowej na Westerplatte - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
42
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Historia Na Westerplatte odbyły się obchody 86. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Na miejscu pojawili się m.in. prezydent Karol Nawrocki, premier Donald Tusk, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz oraz marszałek Szymon Hołownia.
reklama

1 września 2025 roku na Westerplatte odbyły się obchody kolejnej rocznicy wybuchu II wojny światowej. W miejscu symbolu polskiego oporu przeciw niemieckiej agresji zgromadzili się przedstawiciele najwyższych władz państwowych, duchowieństwa oraz mieszkańcy Gdańska. Uroczystość była okazją do przypomnienia tragicznych wydarzeń sprzed 86 lat, ale również do refleksji nad współczesnym bezpieczeństwem Polski.

Prezydent RP Karol Nawrocki w swoim wystąpieniu mówił o tym skąd wzięły się antypolskie nastroje.

— To złe słowo Niemca wypowiadane w kierunku innych narodów i w kierunku narodu polskiego doprowadziło do tej wojny. Nie tylko słowo Niemca wypowiedziane, ale i regularnie wypowiadane, zapisane na kartach kolejnych książek i traktatów filozoficznych w drugiej połowie XIX wieku. Najpierw ci wielcy teoretycy stworzyli świat bez Boga. Świat, w którym Bóg miał umrzeć, a skoro Boga nie ma, to człowiek musi stać się Bogiem. Decydować o życiu, o śmierci. Decydować, kto żyć może, a kto żyć nie może. W tym świecie, który stworzyli dla siebie. Bez Boga, bo Bóg był. Tworzyli kolejne teorie i filozofie. To w końcówce XIX wieku powstał cały korpus znaczeń, mechanizmów teoretycznych do tego, aby zbudować niemiecki narodowy socjalizm. Tak w końcówce XIX wieku brzmiało to złe słowo Niemca. Rodziły się teorie antypolskie, antysłowiańskie, szowinizm, pogarda, rodził się nazizm. Rodziły się teorie Lebensraum i wszystkie inne, które znamy dopiero z praktyki XX wieku — mówił Prezydent RP Karol Nawrocki.

reklama

Prezydent zauważył, że wybuch II wojny światowej miałby miejsce, nawet gdyby nie przyczynił się do tego sam Adolf Hitler.

— Polska była kimś gorszym. Czymś gorszym, czym można pogardzać. Polacy nie zasługiwali na traktowanie tak jak ludy cywilizowane. To historyczne fakty zapisane w traktatach, a wówczas w końcówce XIX wieku polski patriotyzm miał być zagrożeniem dla państwa niemieckiego, a religijność miała być wymierzona w interesy państwa niemieckiego. Trzeba nie mieć wiedzy, drodzy Państwo, żeby tego nie dostrzec, że III Rzesza Niemiecka mogła powstać bez Austriaka Hitlera. III Rzesza Niemiecka przy tych emocjach mogła powstać bez Austriaka Adolfa Hitlera. I to nie są moje słowa, to są słowa polskich profesorów, i to wśród nich takiego, który z całą pewnością nie byłby szczęśliwy, że zostałem prezydentem Polski — kontynuował prezydent.

reklama

Prezydent przypomniał też o obowiązku troski państwa o polskiego żołnierza. W swoim wystąpieniu nawiązał do licznych ekshumacji, będących skutkiem wykopalisk archeologicznych, które prowadziło Muzeum II Wojny Światowej za czasów, kiedy był jego dyrektorem. Prezydent odznaczył również archeologów, którzy mieli czynny wkład w prwadzenie wykopalisk. 

— Powaga państwa polskiego wymaga tego, aby zawsze wracać po swojego żołnierza. Mówię to jako zwierzchnik Sił Zbrojnych i prezydent Polski. Wierzę, że wspólnie z panem ministrem obrony narodowej, z panem premierem, z całym polskim rządem będziemy prowadzić Polskę bez wojny. Natomiast musimy wiedzieć, że Polska bez wojny wymaga inwestycji w polskie siły zbrojne. Inwestycji w polskiego żołnierza. Dbania o polskiego żołnierza, który niesie w sobie tradycje Westerplatte, ale polski żołnierz musi wiedzieć, że gdy Bóg zdecyduje inaczej i przyjdzie za Rzeczpospolitą umierać, to prezydent Polski, i zwierzchnik Sił Zbrojnych, i państwo polskie zawsze po niego wróci i wróci nie po 80 latach, tylko wróci szybko, żeby mógł być pochowany tak, jak żołnierze z Westerplatte — mówił prezydent Karol Nawrocki.

reklama

W dalszej części swojego przemówienia odniósł się do kwestii reparacji od Niemiec. Zapowiedział, że jako Prezydent RP będzie się ich dalej domagał.

— Dzisiaj z Westerplatte musi wybrzmieć jeszcze jeden sygnał. Musi wybrzmieć jeszcze jedna prawda o tym, co rozpoczęło się tutaj 1 września roku 1939, tutaj na Westerplatte. Stają przed nami wielkie wyzwania, wielkie wyzwania w obliczu odwracającego się neoimperializmu postsowieckiej Federacji Rosyjskiej. Stają przed nami wyzwania budowania Unii Europejskiej, Sojuszu Północnoatlantyckiego. Te zadania realizujemy razem z naszym partnerem handlowym i naszym sąsiadem, z Niemcami. Ze sprawcami II wojny światowej. Ze sprawcami II wojny światowej, którzy ręka w rękę z Sowietami, ze Stalinem, doprowadzili do wybuchu tej wojny i którzy zaatakowali Westerplatte. Aby móc budować oparte o fundamenty prawdy i dobrych relacji partnerstwo z naszym zachodnim sąsiadem, musimy w końcu załatwić kwestię reparacji od państwa niemieckiego, których jako prezydent Polski dla dobra wspólnego się jednoznacznie domagam. Dla naszej przyszłości reparacje nie będą alternatywą dla historycznej amnezji, ale Polska jako państwo przyfrontowe, Polska jako najważniejsze państwo wschodniej flanki NATO potrzebuje i sprawiedliwości, i prawdy, i jasnych relacji z Niemcami, ale także potrzebuje reparacji od państwa niemieckiego, bo dobre jest tylko to bogactwo, które nie jest grzechem, a bogactwo, które jest zbudowane owszem i na ciężkiej pracy kolejnych generacji niemieckich, i zbudowane jest na wsparciu Niemiec po roku 1945, ale jest także zbudowane na złamaniu dekalogu, który mówi: nie zabijaj i nie kradnij. A jak zabiłeś i ukradłeś, to musisz winę wyznać, musisz przeprosić i musisz zadośćuczynić. Dla naszej wspólnej przyszłości. Dla bezpieczeństwa naszych sojuszy czekamy na reparacje państwa niemieckiego — mówił prezydent Karol Nawrocki.

reklama

Na uroczystości pojawił się również Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który podkreślił istotę codziennej pamięci o wojnie.

— Te słowa, że każdy ma swoje Westerplatte, są rachunkiem sumienia, który powinien towarzyszyć nam nie tylko 1 września. Bo my w rocznice potrafimy. Kłopot tylko w tym, co pomiędzy rocznicami. Dzisiaj dobrze, żebyśmy wszyscy zatrzymali się na chwilę nie tylko na bardzo potrzebną refleksję historyczną, geopolityczną, ale uświadomili sobie skalę ludzkiego dramatu, który się tutaj zaczął. Przypomnieli sobie o tych dzieciach tutaj obudzonych wystrzałami z pancernika, samych w domu. Bez rodziców, którzy już nie wrócą. Żebyśmy pamiętali o ofiarach z Wielunia. Żebyśmy pamiętali o tych wszystkich, dla których, jak już mówiłem, to był początek koszmaru. Ale żebyśmy też pamiętali o tych, o których wspominał pan prezydent, którym oddaliśmy hołd w apelu poległych — mówił Marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Premier RP Donald Tusk zwrócił uwagę na wymiar symboliczny Westerplatte i na doświadczenia Polski.

— To święte miejsce, w którym spotykamy się co roku, aby wspominać naszych bohaterów. To święte miejsce, które każe nam pamiętać nie tylko o tragedii II wojny światowej, które każe nam pamiętać o milionach ofiar tej najbardziej brutalnej z wojen. To jest także miejsce i to jest ta chwila — 1 września, która każe nam pamiętać o tym, że Polska już nigdy nie może stać się ofiarą niczyjej agresji. Słusznie wspominamy tu bohaterstwo tych nielicznych, którzy jako pierwsi stawili tutaj czoła hitlerowskiej nawale. Słusznie w sercach i pamięci mamy obraz tysięcy, setek tysięcy polskich żołnierzy, konspiratorów, ludności cywilnej. Ale mamy też to doświadczenie. Ono jest bardzo dojmujące. Doświadczenie przegranej wojny, przegranej kampanii wrześniowej — mówił premier RP Donald Tusk.

Wspominał także własne doświadczenia z dzieciństwa. Zauważył, ze tak samo jak jego pokolenie, tak i dziś małe dzieci doświadczają wojny na co dzień.

— Jako dziecko, niedaleko stąd, kiedy szedłem z domu do szkoły, mijałem zarówno napisy - dużo było ich tu w Gdańsku - „Nigdy więcej wojny”. I mijałem też gruzy. Wojna nie była dla naszego pokolenia abstrakcją. Tak jak dzisiaj wojna nie jest abstrakcją dla nas, dla naszych dzieci, dla naszych wnuków, bo toczy się zaraz tuż za naszą granicą. Dzisiaj, kiedy wspominamy czas bohaterstwa, czas klęski, czas ofiary, musimy przede wszystkim pamiętać o tym, że Polska już nigdy nie może przegrać żadnej konfrontacji ze złem, przeciwnikiem, potencjalnym agresorem— mówił Donald Tusk.

Premier wspomniał również o istocie wspólnoty z państwami Unii Europejskiej oraz NATO, co ma kluczowe znaczenie w dbaniu o bezpieczeństwo kraju.

— Kiedy mówię, że wojna nie jest abstrakcją, to pamiętam też obrazy z wczoraj, kiedy byłem wśród żołnierzy i strażników granicznych przy naszej wschodniej granicy, a z drugiej strony stali uzbrojeni po zęby żołnierze białoruscy. Nie mamy dzisiaj żadnej wątpliwości, że to wielkie pragnienie „nigdy więcej wojny”, „nigdy więcej ofiar” samo się nie spełni. Najlepiej pokonać przeciwnika bez wojny — to powinno być dla nas święte przykazanie. Musimy być tak silni, musimy być tak mądrzy, musimy być tak zjednoczeni, aby już nigdy nikomu z żadnej ze stron świata nie przyszło do głowy, aby zaatakować naszą ojczyznę. Musimy być mądrzy, a więc rozumieć, kto jest wrogiem, a kto jest sojusznikiem. Musimy rozumieć dobrze, skąd dzisiaj płynie to wielkie zagrożenie i z kim powinniśmy jednoczyć się w wysiłku obrony Polski, całego świata Zachodu, naszej cywilizacji, cywilizacji wolności. Polska, zjednoczona Europa, NATO, nasi sojusznicy — to jest wynik lekcji, jaką wyciągnęliśmy z samotności roku 1939. Nie ma alternatywy dla jednoznacznego wyboru politycznego. Polska już nigdy nie może być sama. Polska nie może być słaba. Dlatego te słowa, i bardzo je cenię, które płyną z ust wszystkich, niezależnie od poglądów politycznych, od stanowisk, które zajmują, że musimy inwestować w nasze bezpieczeństwo, że mądrzy sojuszami, mądrzy dobrą polityką zagraniczną musimy przede wszystkim liczyć na siebie. Stąd te wielkie inwestycje, stąd to przekonanie, determinacja wszystkich sił politycznych, że polska armia wymaga inwestycji, wymaga rozmachu, wymaga wyobraźni, wielkich pieniędzy. Tu nie może być żadnych ograniczeń. Polska i my wszyscy musimy być mądrzy i silni. I trzecia zasada: jeśli naprawdę chcemy pokonać potencjalnego przeciwnika bez przelewu krwi, bez wojny, bez naszych strat, bez ryzyka dla naszych dzieci i przyszłych pokoleń, to musimy być — bez ryzyka dla bezpieczeństwa — zjednoczeni, nawet jeśli to jest trudne — mówił premier PR.

Premier podkreślił, że mimo różnicy poglądów, to właśnie bezpieczeństwo Polski jest najważniejsze i politycy muszą o nie zadbać.

— Nawet dzisiaj w tym świętym miejscu słychać było, że to zjednoczenie wokół spraw bezpieczeństwa, wokół spraw pamięci, wokół silnej Polski, nie jest łatwe, ale nie ma dla niego alternatywy. Musimy być mądrzy, musimy być silni, musimy być zjednoczeni. Naszym wyborem musi być wielkość, bo Polska albo będzie wielka, albo tak jak kiedyś w przeszłości w ogóle nas nie będzie. W tych sprawach musimy być razem, w tych sprawach nie możemy mieć wątpliwości. Odważni, silni i mądrzy już nigdy nikomu nie ulegniemy i będziemy tutaj, na Westerplatte, co roku czcić nie tylko pamięć poległych, ale będziemy budować nasze przekonanie, że Polska jest wielka, że Polska jest niepokonana — mówił Donald Tusk.

II wojna światowa wybuchła 1 września 1939 roku. O godzinie 4:45 padły pierwsze strzały, które zostały oddane z latarni morskiej w Nowym Porcie, zgodnie z rozkazem Adolfa Hitlera. Stacjonujący przy gdańskich spichlerzach pancernik Schleswig-Holstein rozpoczął ostrzał Westerplatte trzy minuty później, o 4:48.

Placówka była wówczas obsadzona przez około 210 polskich żołnierzy dowodzonych przez majora Henryka Sucharskiego. Choć skazani na nierówną walkę, wytrwali w obronie Westerplatte przez siedem dni, zapisując się na trwałe w historii jako symbol niezwykłego męstwa.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo