Magia miłości do zwierząt w Galerii Morena
W niedzielę w Galerii Morena w Gdańsku odbyła się kolejna edycja PupiLove Targów – wydarzenia, które od lat gromadzi miłośników psów i kotów z całego Trójmiasta. Przez sześć godzin przestrzeń galerii wypełniły kolorowe stoiska, zapachy naturalnych przysmaków i radosne szczekanie pupili odwiedzających wydarzenie.
Na miejscu można było znaleźć dziesiątki wystawców z całej Polski. Byli wśród nich twórcy ręcznie robionych akcesoriów, producenci ekologicznych kosmetyków oraz pasjonaci, którzy własnoręcznie szyją ubranka, legowiska i szelki. Każdy produkt miał swoją historię, a każdy wystawca – miłość do zwierząt wypisaną na twarzy.
Opinie odwiedzających
Wielu uczestników podkreślało, że przyszło na targi głównie w celu poznania nowości i sprawdzenia jakości produktów na miejscu.
– Chciałam zobaczyć, jakie smycze i szelki są dostępne w niszowych, lokalnych firmach. W internecie nie widać wszystkich szczegółów, a tutaj można dokładnie sprawdzić materiał i wykonanie – mówi pani Agnieszka z Gdyni, która przyszła na targi ze swoim psem Luną.
Niektórzy doceniali także możliwość rozmowy z twórcami:
– Uwielbiam takie wydarzenia. To zupełnie inny klimat niż zakupy w sklepie zoologicznym. Wszystko można dotknąć, przymierzyć, a przy okazji porozmawiać z ludźmi, którzy znają się na rzeczy – dodała pani Monika z Gdańska, właścicielka dwóch kotów.
Targi z sercem. Wstęp bezpłatny i psy mile widziane
Organizatorzy PupiLove Targów po raz kolejny postawili na otwartą formułę – wstęp był bezpłatny, a odwiedzający mogli przyprowadzić swoje czworonogi. Dzięki temu wydarzenie nabrało rodzinnego charakteru. Zwierzaki spacerowały po alejkach galerii, testowały zabawki i przyciągały uwagę przechodniów.
Przyjazna atmosfera i różnorodność oferty sprawiły, że wydarzenie stało się miejscem wymiany doświadczeń i inspiracji. Wielu odwiedzających przyznało, że to jedno z niewielu wydarzeń w Gdańsku, gdzie można tak swobodnie porozmawiać o potrzebach zwierząt i poznać nowe marki.
Przysmaki, zabawki i produkty dla psów
Na stoiskach można było znaleźć szeroki wybór produktów: smycze, szelki, obroże, legowiska, kocyki, zabawki oraz naturalne przysmaki i kosmetyki dla psów. Niektóre produkty były tworzone ręcznie i wyróżniały się indywidualnym podejściem producentów.
Organizatorzy zapewnili przestrzeń odpowiednią dla zwierząt, dzięki czemu psy mogły swobodnie poruszać się między stoiskami. Wydarzenie miało spokojny charakter i nie przypominało dużych, komercyjnych targów.
– Mój pies chyba myśli, że wygrał w totolotka – tyle przysmaków udało mu się wypróbować! – śmieje się pani Monika, która odwiedziła targi ze swoim golden retrieverem.
Cel wizyty odwiedzających
Większość osób przyszła na PupiLove Targi, aby obejrzeć produkty i sprawdzić ich jakość, a także porozmawiać z producentami i zebrać informacje o nowych rozwiązaniach dla psów.
– Nie przyszliśmy tylko po zakupy. Chcieliśmy zobaczyć nowe legowiska i zabawki, a przy okazji porozmawiać z twórcami i dowiedzieć się więcej o produktach – mówiła pani Monika, właścicielka golden retrievera. – Czasami zdjęcia w internecie nie oddają w pełni jakości ani funkcjonalności produktów. Tutaj możemy sprawdzić wszystko na żywo i zasięgnąć opinii osób, które te rzeczy tworzą. Mój pies przy okazji miał okazję powąchać wszystkie smakołyki i przetestować kilka zabawek, więc wizyta była dla nas obu naprawdę wartościowa.
Inni odwiedzający podkreślali, że targi to także możliwość wymiany doświadczeń z innymi właścicielami psów i obserwowania, jak zwierzęta reagują na różne produkty. Dla wielu osób była to szansa na inspirację przy wyborze akcesoriów, które trudno znaleźć w sklepach stacjonarnych.
– Cenię sobie takie wydarzenia, bo można zobaczyć nowe marki i porozmawiać z ludźmi, którzy faktycznie rozumieją, czego potrzebuje pies” – dodaje pan Michał, który przyszedł z labradorem. – „Nie wszystko da się ocenić online, a tutaj można dotknąć, sprawdzić jakość i od razu zapytać o szczegóły.
Komentarze (0)