Zamknięcie trasy tramwajowej na Łostowice trwa od 25 czerwca. Tramwaje od tego dnia kursują w skróconej relacji do przystanku Wilanowska. Przez 1,5 miesiąca robotnikom pracującym przy budowie trasy tramwajowej Nowa Warszawska udało się wykonać większą część zaplanowanych prac. Nowy układ torowy, łączący nową trasę z istniejącą, jest już niemal gotowy. Przed weekendem rozpoczęto rozwieszanie sieci trakcyjnej nad torami prowadzącymi na Łostowice.
Trwają pracę przy budowie nowych peronów na chwilowo nieistniejącym przystanku Przemyska. Postępy widać przy peronie tramwajowym w kierunku centrum oraz przy przystanku autobusowym w kierunku ulicy Łostowickiej. Na razie nie widać żadnych prac przy budowie peronu w kierunku Łostowic. Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska zapewnia jednak, że wraz ze wznowieniem ruchu tramwajów na Łostowice, przywrócona będzie obsługa tego przystanku w obu kierunkach.
- Nie napotkano nieprzewidzianych trudności, prace trwały zgodnie z założonym harmonogramem – zapewnia w rozmowie z portalem Puls Gdańska Ewa Parafjanowicz-Potuczko z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Według informacji przekazanych przez DMRG ruch tramwajów na Łostowice powinien być wznowiony jeszcze pod koniec sierpnia. Urzędnicy nie podają jednak na razie konkretnej daty.
Ciaśniej na Przemyskiej?
Kilku czytelników zwróciło nam uwagę, że na planowany peron w kierunku Łostowic pozostawiono niewiele miejsca. Widząc już niemal gotowy układ torowy nie sposób odnieść wrażenia, że nowy peron dla tramwajów jadących do pętli Łostowice będzie bardzo wąski. DRMG twierdzi jednak, że szerokość będzie standardowa.
- Projektowana szerokość przystanku Przemyska w kierunku Łostowic to 4,5 metra – przekonuje Gdańska Ewa Parafjanowicz-Potuczko.
Słów tych nie potwierdza jednak projekt wykonawczy, udostępniony w dokumentacji przetargowej na budowę trasy Nowa Warszawska. Według tej dokumentacji peron w kierunku Łostowic będzie miał 3,5 metra. Będzie więc o metr węższy niż peron w kierunku centrum i peron w kierunku pętli Ujeścisko.
Tory niemal w całości ułożone
Tory tramwajowe leżą już niemalże na całej długości nowo budowanej trasy. Brakuje jeszcze dosłownie kilku metrów torowiska przy skrzyżowaniu Nowej Warszawskiej z aleją Havla. Budowa ostatniego fragmentu trasy będzie możliwa jednak dopiero po rozbiórce tymczasowej jezdni w obrębie skrzyżowania. Na razie jeszcze poruszają się nią samochody i autobusy.
- Brakujący fragment torowiska zostanie dobudowany w drugiej połowie września. Budowa będzie trwała maksymalnie do dwóch tygodni – wyjaśnia Ewa Pafafjanowicz-Potuszko.
Nową Warszawską jeszcze nie da się przejechać po szynach od pętli Ujeścisko do pętli na Łostowicach czy Chełmie z powodu wspomnianego brakującego odcinka torów, a także niepołączenia szyn przy pętli Ujeścisko. Mimo to trasą przejeżdżały już pierwsze pojazdy szynowe. Pierwsze tramwaje w ramach testów przejadą tędy dopiero za około 2 lub 3 miesiące.
- Przejazd po szynach odbywa się w trakcie budowy. Po torach jeżdżą podbijarki oraz koparki kołowo- szynowe oraz sprzęt do rozwieszania trakcji tramwajowej – mówi przedstawicielka DMRG. - Jeżeli chodzi o tramwaje, przejazdy próbne będą się odbywały po rozwieszeniu trakcji, po odbiorach technicznych. Planowane próby koniec listopada, choć niewykluczone są szybsze testy w październiku – dodaje.
Urzędnicy zapowiadają, że pierwszych pasażerów tramwaje na Nowej Warszawskiej zabiorą dopiero na początku przyszłego roku, co wydaje się bardzo zachowawczym terminem, uwzględniającym wszystkie ewentualne opóźnienia przy odbiorach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.