reklama

Oliwska palmiarnia w końcu otwarta. Remont przedłużył się o ponad 4 lata [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Inwestycje W sobotę, 19 marca, odbyło się otwarcie Oliwskiej Palmiarni. Jej przebudowa przedłużyła się o ponad cztery lata, co doprowadziło do obumarcia największej atrakcji, czyli 180-letniego daktylowca.
reklama

Otwarcie Oliwskiej Palmiarni odbyło się w sobotę, 19 marca. Cały kompleks palmiarni obejmuje kilka budynków: rotundę, oranżerię budynek gospodarczego. Przebudowa kompleksu wraz z nowymi nasadzeniami kosztowała ponad 24 miliony złotych. Obiekt wymagał przebudowy ze względu na pogarszający się stan techniczny oraz z powodu wciąż rosnącego daktylowca, który zaczął przebijać dach rotundy. Do remontu pozostała jeszcze szklarnia. 

- Przed nami wciąż prace związane z dokończeniem alpinarium i częścią botaniczną. Przygotowujemy się do ogłoszenia przetargu na wyremontowanie szklarni. Cały budowę powstałej oranżerii musieliśmy przeprowadzić także zgodnie z zasadami konserwatorskimi - mówił Alan Aleksandrowicz, zastępca prezydenta ds. inwestycji. 

Prace renowacyjne miały potrwać kilka miesięcy, się jednak ostatecznie przedłużyły się o ponad cztery lata. Decyzja o przebudowie kompleksu została podjęta już w 2015 roku. 

- Wielu z was kiedy przychodziło tutaj na spacery, obserwowało co działo się za tym płotem. Powiem wam szczerze, że też się bardzo niecierpliwiłam - w życiu bywa tak, że nie zawsze wszystko jest proste. Tak właśnie było z tym projektem. Wybraliśmy bardzo skomplikowany technicznie projekt - mówiła prezydent Aleksandra Dulkiewicz

Wydłużający się remont doprowadził do obumarcia największej atrakcji palmiarni, czyli 180-letniego daktylowca. Nie wytrzymał on między innymi niskich temperatur, na które był narażony podczas przebudowy rotundy. Przez przedłużającą się decyzję o renowacji, wcześniej trzeba było podcinać jej liście. Warto zaznaczyć, że to właśnie jej wielkość była jednym z powodów do przebudowy obiektu. Ostatecznie palma została wycięta, ze względu na bezpieczeństwo otaczających ją roślin. Została przekazana Wydziałowi Biologii Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie służy w celach naukowych. 

W obiekcie znajduje się aktualnie ponad 30 rodzajów palm i innych roślin pochodzących z całego świata, w tym m.in. Alokazje, Anthuria i Monstery. Daktylowca zastąpiły 3 nowe palmy: dżemowa o żółto-czerwonych kwiatach, których długość może dojść nawet do 1 metra, bożonarodzeniową, która może posiadać czerwone owoce, dojrzewające zimą i niebieska, która swoim rozmiarem może dojść nawet do 15 metrów. 

- Chcemy, by było to także miejsce spotkań dla mieszkańców. Dlatego w budynku oranżerii powstała przestrzeń, w której w niedalekiej przyszłości znajdzie się lokal gastronomiczny. Będziemy dążyć do tego, by został on otwarty jeszcze przed rozpoczęciem sezonu - mówił Michał Szymański, zastępca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni ds. przestrzeni publicznej. 

W planach jest rozwój kolekcji roślin we współpracy z innymi tego typu obiektami, znajdującymi się w Polsce. 

Wstęp do palmiarni przez kilka najbliższych tygodni będzie bezpłatny, a opłaty zostaną wprowadzone dopiero w sezonie letnim. Mieszkańcy Gdańska będą mogli jednak korzystać z darmowego wstępu na kartę mieszkańca, tak samo jak działa to w przypadku wstępu do zoo, czy innych miejskich obiektów. Odwiedzenie obiektu jest możliwe codziennie poza poniedziałkami, w godzinach 9.00 - 17.00.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama