Jakie grzyby można zbierać już teraz i gdzie ich szukać? Dlaczego sezon zaczyna się wcześniej i czy to zjawisko jest bezpieczne dla grzybiarzy?
Leśna anomalia staje się codziennością
Jeszcze niedawno czerwcowe grzybobranie kojarzyło się wyłącznie ze smardzami i pierwszymi, bardzo rzadkimi maślakami. Dziś realia się zmieniły. Miłośnicy lasów wracają z koszami pełnymi borowików i podgrzybków. To, co kiedyś uważano za wyjątkowy przypadek, obecnie zaczyna być normą.
Grzyby, które zwykle pojawiały się w październiku, teraz można znaleźć już na początku lata. Dla wielu grzybiarzy to szokująca zmiana – także dla tych, którzy mają za sobą dziesiątki sezonów.
Ekspert: przyroda traci naturalny rytm
Zjawisko czerwcowego wysypu grzybów komentuje Justyn Kołek – edukator i doświadczony grzyboznawca. – Przyroda się pogubiła, to efekt ocieplenia klimatu. Za 30 lat w marcu grzybiarze będą mieć pełne kosze – mówi. Jego słowa to nie tylko metafora, lecz realne ostrzeżenie przed konsekwencjami zmian klimatycznych.
– Typowo wiosenne smardze czy boczniaki ostrygowate, które zwykle pojawiały się późną jesienią, teraz można spotkać już w czerwcu. Tego w życiu się nie spodziewałem. Ja sam znalazłem boczniaka, a kolega przyniósł opieńka – dodaje.
Pogoda stymuluje rozwój grzybni
Za przyspieszonym wysypem grzybów stoi pogoda – zwłaszcza deszcz i wilgoć. Grzyby są organizmami niezwykle wrażliwymi na środowisko. Ostatnie tygodnie w Polsce przyniosły intensywne opady, które nawodniły ściółkę leśną i pobudziły uśpioną grzybnię.
– Grzyby rozmnażają się przez zarodniki. Nie wszystkie od razu zakwitają, a są ich miliardy. Za 30 lat grzybiarze będą wychodzić z lasów z pełnymi grzybami już w marcu – przewiduje Kołek.
Ekspert zaznacza, że choć największy wysyp nadal przypada na przełom sierpnia i września, to początek czerwca może zaskakiwać różnorodnością i ilością grzybów.
Czerwcowe grzybobranie – jakie gatunki można znaleźć?
Grzybiarze mogą obecnie zbierać między innymi:
- borowiki ceglastopore
- borowiki usiatkowane
- borowiki sosnowe (niekoniecznie pod sosnami)
- borowiki szlachetne – zarówno w drzewostanach liściastych, jak i mieszanych
- koźlarze (babka, pomarańczowo-żółty – pod brzozami, czerwony – przy osikach)
- maślaki zwyczajne (tylko pod sosną)
- maślaki żółte (przy modrzewiach)
- czubajki kanie – w lasach liściastych i iglastych
- kurki (pieprzniki jadalne)
- podgrzybki
- pieczarki łąkowe
- opieńki miodowe
- smardze (częściowo chronione – dozwolone do zbioru np. w szkółkach i ogrodach)
To lista, którą warto mieć przy sobie, wybierając się na letnie grzybobranie.
Coraz więcej niewiadomych w lesie
Choć letni wysyp może cieszyć, niesie też zagrożenia. Grzyby rosnące poza standardowym sezonem mogą zmylić – zwłaszcza początkujących zbieraczy. Błędne rozpoznanie gatunku może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia.
– Warto korzystać z porad ekspertów, atlasów i aplikacji wspomagających identyfikację – przypominają specjaliści.
Zmieniające się warunki mogą także wprowadzić do polskich lasów gatunki, które wcześniej nie występowały. Niektóre z nich mogą być trujące, a nawet śmiertelnie niebezpieczne.
Grzyby jako ekologiczny wskaźnik
Klimatolodzy od lat ostrzegają przed skutkami globalnego ocieplenia. Zmiana harmonogramu pojawiania się grzybów to dowód na to, że przyroda przestaje działać według znanych nam reguł. Grzyby, jako organizmy wyjątkowo wrażliwe na warunki środowiskowe, są naturalnym barometrem zmian.
W niektórych rejonach kraju już teraz pojawiają się gatunki wcześniej niespotykane. To zarówno nowe możliwości kulinarne, jak i potencjalne niebezpieczeństwo.
Sprawdzone lokalizacje dla grzybiarzy
Województwo pomorskie:
- Lasy Oliwskie
- Trójmiejski Park Krajobrazowy
- Otomin
- Pas nadmorski między Gdańskiem a Sopotem
- Jaśkowa Dolina
- Okolice Kowal
Zanim wybierzesz się na grzybobranie, sprawdź lokalne komunikaty sanitarne i pamiętaj: nie zbieraj grzybów, których nie jesteś pewien. Dbaj o przyrodę, nie niszcz grzybni i nie wyrywaj grzybów objętych ochroną.
Komentarze (0)