reklama

Urzędnicy kupują samochody elektryczne. Radni opozycji mają wątpliwości

Opublikowano:
Autor:

Urzędnicy kupują samochody elektryczne. Radni opozycji mają wątpliwości - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Gdańsk Gdański samorząd ogłosił i rozstrzygnął przetarg na zakup ośmiu samochodów elektrycznych. Wątpliwości dotyczące niektórych zapisów przetargu mają jednak radni Prawa i Sprawiedliwości.
reklama

Kilka dni temu Urząd Miejski rozstrzygnął przetarg na zakup ośmiu samochodów elektrycznych na potrzeby samego urzędu oraz jednostek organizacyjnych: Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego, Zarządu Transportu Miejskiego, Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni oraz Gdańskich Nieruchomości. Zwycięska oferta opiewa na ponad 1,2 mln złotych. 

Wątpliwości co do zapisów przetargu mają radni Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Majewski oraz Andrzej Skiba. Ich zdaniem, część zapisów mogła faworyzować jednego z producentów.

- Problem w tym, że specyfikacja warunków zamówienia wskazuje, że wybrane mogło być tylko jedno konkretne auto czyli Kia e-Niro. Inne modele nie mogły zostać zaoferowane, bo urzędnicy określili konkretną długość, pojemność bagażnika, czy zasięg auta. Jak widać w piśmie z 25 sierpnia, jeden z zainteresowanych dostawców wskazał, że takie warunki zamówienia mogą być niezgodne z prawem zamówień publicznych - wskazywał na konferencji Przemysław Majewski, radny klubu Prawo i Sprawiedliwość.

Z zarzutami radnych kategorycznie nie zgadzają się miejscy urzędnicy. Jak mówi Olimpia Schneider z Biura Prezydenta w przetargu wpłynęły 4 oferty. 

- Przy czym jest to drugi przetarg na samochody. W poprzednim wpłynęło 5 ofert, na trzy różne marki samochodów. Aktualny przetarg miał takie same parametry jak przetarg poprzedni, który musiał zostać unieważniony. Pokazuje to, że na rynku jest kilka marek samochodów spełniających kryteria. Parametry wskazane w przetargu spełniają, poza Kią e-Niro również np. Volkswageny ID 3, ID 4, Hyundai IONIQ 5 - wylicza Olimpia Schneider.

Jak przyznaje urzędniczka, faktycznie wszystkie cztery oferty dotyczyły jednej marki samochodu - Kia, jednak wynika to z innego powodu niż przedstawiony przez radnych.

- Według naszego rozeznania rynku, wynika to z braku samochodów na rynku i zgłaszanych przez dealerów problemów z produkcją aut - tłumaczy kierownik biura prasowego.

Jakie wymagania mieli urzędnicy?

W ramach przetargu urzędnicy oczekiwali, że pojazd będzie wyposażony w baterię, która umożliwi przejechanie 340 km na jednym ładowaniu. W warunkach zimowych będzie mógł przejechać około 240 km.

- Parametr ten jest ważny, gdyż użytkowanie samochodu w urzędzie wymaga gwarancji mobilności bez przerw przez 8 godzin dziennie. Również samochody, które trafią do wybranych jednostek, powinny móc jeździć 12 godzin, a nawet 24 godziny na dobę, ze względu na specyfikę prac przy których będą używane. Co ważne, wybrane samochody mają podstawowe wersje wyposażenia - podkreśla Olimpia Schneider.

Obecnie miejskie instytucje posiadają dziewięć aut elektrycznych, co stanowi jedynie 5,6% pojazdów. Zgodnie z Ustawą o Elektromobilności i paliwach alternatywnych, od stycznia 2022 roku udział ten musi wynosić co najmniej 10%.

- Mając na uwadze obowiązujące przepisy, Urząd Miejski musi pozyskać kolejne samochody elektryczne. Dlatego rozpisany został przetarg na dostarczenie takich samochodów na potrzeby urzędu i jednostek miejskich - tłumaczy powodu przetargu urzędniczka z biura prezydenta.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama