reklama

Pokonują ruchliwą drogę, by dostać się na cmentarz. Niebezpieczna sytuacja przy gdańskiej nekropolii

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Natalia Walasiak

Pokonują ruchliwą drogę, by dostać się na cmentarz. Niebezpieczna sytuacja przy gdańskiej nekropolii - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
6
zdjęć

foto Natalia Walasiak

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości GdańskPrzy jednym z wejść na cmentarz Łostowicki w Gdańsku ma miejsce niebezpieczna sytuacja. Gdańszczanie i osoby przejezdne, by dostać się na teren nekropolii, pokonują ruchliwą drogę, na której nie ma przejścia ani osoby, kierującej ruchem. Zachowajcie ostrożność!
reklama

W okresie Wszystkich Świętych wzrasta liczba odwiedzających gdańskie cmentarze, w tym także cmentarz Łostowicki. Wielu mieszkańców, chcąc złożyć hołd zmarłym, wybiera się na groby swoich bliskich, korzystając z parkingu od strony Armii Krajowej. Tam jednak napotykają na niebezpieczne utrudnienie.

Groźna sytuacja przy gdańskim cmentarzu

Aby dostać się na cmentarz Łostowicki od strony Armii Krajowej trzeba przejść przez ruchliwą jezdnię. Niestety, w tym miejscu brakuje sygnalizacji świetlnej, przejścia dla pieszych czy innych rozwiązań, które zapewniłyby w pełni bezpieczne przejście pieszym.

Na własne oczy przekonaliśmy się, jak zachowują się w tym miejscu przechodnie. Jedni zachowują ostrożność, kilkukrotnie upewniając się, że mogą bezpiecznie pokonać jezdnię. Są jednak też tacy, których obserwuje się „z duszą na ramieniu”.

reklama

Czy przy cmentarzu Łostowickim dochodzi do łamania przepisów?

Na pierwszy rzut oka cała sytuacja wygląda jak jawne łamanie przepisów w biały dzień. Jak się jednak okazuje, mają do tego prawo.

– Wskazane miejsce znajduje się poza terenem zabudowanym, kilka metrów wcześniej ustawiony jest znak pionowy D-43. Oznacza to, że piesi mogą przekraczać jezdnię w tym miejscu i zgodnie z obowiązującym prawem nie muszą korzystać z przejścia dla pieszych. Piesi w takiej sytuacji zobowiązani są do zachowania szczególnej ostrożności i nie mają pierwszeństwa przed jadącymi pojazdami – wyjaśnia podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy KMP w Gdańsku.

Warto o tym pamiętać, ponieważ jak widać na zamieszczonych przez nas zdjęciach, nie każdy wykazuje się w pełni odpowiedzialnie. Już w środę, 30 października ruch w tym miejscu był bardzo duży. I to zarówno jeśli chodzi o liczbę przejeżdżających pojazdów, jak i pieszych udających się zapalić znicze na grobach bliskich. Strach więc pomyśleć, co mogłoby się tam wydarzyć podczas 1 listopada.

reklama

Uspokaja nas podinsp. Magdalena Ciska z gdańskiej policji.

– W piątek, 1 listopada 2024 roku w tym miejscu będzie wprowadzona tymczasowa organizacja ruchu i kierowanie ruchem – informuje Ciska.

Mimo że formalnie sytuacja ta nie narusza przepisów drogowych, to sytuacja stwarza zagrożenie. Brak jasnego oznakowania, zwłaszcza w okresie wzmożonego ruchu, potęguje ryzyko nieszczęśliwego zdarzenia.

Apelujemy zarówno do pieszych, jak i kierowców o szczególną ostrożność. Niech czas Wszystkich Świętych będzie chwilą zadumy i wspominania bliskich, a nie okazją do kolejnych niebezpiecznych lub, co gorsza, tragicznych w skutkach, wypadków.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama