Równo w samo południe przed Bramą Wyżynną rozpoczął się zorganizowany przez Konfederację protest “Stop masowej imigracji”. Wydarzenie zgromadziło kilkaset osób, których celem było wyrażenie swojego niezadowolenia z polityki rządu w sprawie wydarzeń spod granicy polsko-niemieckiej.
W zebranym w centrum Gdańska tłumie skandowano takie hasła jak “Stop imigrantom", „Rząd pod sąd” czy “Polska dla Polaków”. W trakcie protestu głos zabierali także lokalni politycy Konfederacji oraz zaproszeni przez nią goście. Jak tłumaczyli przed rozpoczęciem protestów politycy tej partii ich celem jest “uświadamianie Polaków odnośnie coraz większych zagrożeń, które niesie za sobą masowa imigracja”.
Po prostu wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom Polaków, którzy chcą wyrazić swój sprzeciw wobec masowej migracji, ściągania imigrantów z Niemiec, przyjęcia przez nasz kraj Paktu Migracyjnego i całej lewackiej poprawności — mówił przed rozpoczęciem protestów w rozmowie z PAP poseł Bartłomiej Pejo.
Podobne protesty odbywały się w całej Polsce
Jeszcze wczoraj politycy Konfederacji informowali, że podobne wydarzenia odbędą się w blisko 100 miastach. Poza Gdańskiem równo o 12:00 tłum zebrał się w Gdyni, Warszawie, Białymstoku czy Toruniu.Jeszcze przed początkiem protestu w Gdańsku rozpoczęła się demonstracja przeciwko antyimigranckim hasłom, która również miała miejsce kilka metrów od Bramy Wyżynnej. Członkowie Fundacji Widzialne, będącej organizatorem tego wydarzenia wraz z osobami, które ich wspierali, podkreślali, że "nacjonalizm to wojna i terror, a nie patriotyzm".
Komentarze (0)