Nagranie pochodzi z przedszkola przy ul. Kartuskiej i zostało opublikowane 2 kwietnia. Widać na nim, jak kobieta, która miała sprawować opiekę nad dziećmi, ciągnie jednego z przedszkolaków za rękę, a następnie, już przy drzwiach, szarpie go za czapkę. Siła szarpnięcia sprawia, że kilkulatek upada. W tle słychać też słowa, które mogły być skierowane do dziecka:
— Ciebie zostawimy, jak będziesz taki niedobry. Jeszcze raz kogoś ugryź.
Zachowanie opiekunki wywołało natychmiastowe reakcje – zarówno ze strony rodziców, jak i odpowiednich służb.
Policja i kuratorium podejmują działania
Gdańska policja zabezpieczyła już nagranie i rozpoczęła wyjaśnianie sprawy. Równocześnie sprawa trafiła do Pomorskiego Kuratorium Oświaty, które zapowiedziało dokładne zbadanie sytuacji. Beata Wolak, reprezentująca Kuratorium, podkreśliła, że takie zachowania naruszają godność dziecka i są nie do zaakceptowania.
Kuratorium przypomina również, że zgodnie z przepisami dyrektor placówki ma obowiązek zawiadomić rzecznika dyscyplinarnego o każdym przypadku naruszenia praw dziecka przez nauczyciela lub opiekuna.
Rodzice w szoku
Nagranie wzbudziło ogromne emocje wśród rodziców dzieci uczęszczających do przedszkola. Wielu z nich zastanawia się, czy był to jednorazowy incydent, czy może podobne sytuacje zdarzały się już wcześniej.
Dyrekcja placówki na razie nie komentuje sprawy, ale wiadomo, że podjęto już pierwsze kroki w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Możliwe są także konsekwencje wobec opiekunki, jeśli potwierdzą się zarzuty o niewłaściwe traktowanie dziecka.
Komentarze (0)