reklama

Stefan W. może odpowiadać za zabójstwo Pawła Adamowicza

Opublikowano:
Autor:

Stefan W. może odpowiadać za zabójstwo Pawła Adamowicza - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kronika kryminalna Trzecie ekspertyza psychiatryczna przygotowana na zlecenie prokuratury pozwoli skierować do sądu akt oskarżenia w sprawie zabójstwa Pawła Adamowicza.
reklama

Stefanowi W. prokuratura stawia zarzut zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Grozi za to kara od 12 lat do dożywocia. Mimo że mężczyzna przyznał się do winy, od dwóch lat prokuratorzy ustalali czy mężczyzna był poczytalny w momencie popełniania przestępstwa.

W pierwszej opinii, zamówionej przez prokuraturę, biegli uznali wtedy Stefana W. za całkowicie niepoczytalnego. Opinia to budziła jednak wątpliwości i prokuratury, i najbliższych zamordowanego Pawła Adamowicza. Zdecydowano się więc na ponowną obserwację psychiatryczną Stefana W. oraz sporządzenie drugiej opinii. Uzyskana przez śledczych ponad rok temu opinia biegłego wykluczała całkowitą niepoczytalność. Zespół lekarski orzekł, że Stefan W. miał poczytalność ograniczoną w znacznym stopniu. W przypadku procesu sąd mógłby zastosować w takim przypadku nadzwyczajne złagodzenie kary.

Sprzeczność dwóch opinii biegłych była przyczyną zamówienia trzeciej, która miała ostatecznie rozstrzygnąć, jaki był stan psychiczny Stefana W. w czasie finału WOŚP.

Sprawa może trafić do sądu

Trzecia opinia w zasadniczych punktach jest zbieżna z opinią zespołu biegłych, którzy uznali Stefana W. za częściowo poczytalnego. Oznacza to, że Stefan W. będzie mógł stanąć przed sądem.

Jak informuje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej, prokurator zakończył już analizę wszystkich dokumentów związanych z trzecim badaniem psychiatrycznym mężczyzny. Teraz będzie można przygotować akt oskarżenia i skierować go do sądu.

- Zakończona została analiza opinii biegłych, którą otrzymała prokuratura. Wnioski biegłych są takie, że podejrzany w chwili czynu miał ograniczoną poczytalność - mówi prokurator Grażyna Wawryniuk. 

Prezydent Paweł Adamowicz zginął w styczniu 2019 roku. Podczas miejskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na Targu Węglowym został ciężko raniony nożem przez wówczas 27-letniego Stefana W. Dzień później zmarł w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama