Mężczyznę w tunelu zauważył w sobotni wieczór operator pod Martwą Wisłą. Spacerowicz nie reagował na komunikat głosowy wzywający go do zawrócenia.
- Zgodnie z procedurą uruchomiono komunikat głosowy i zamknięto prawy pas ruchu w kierunku Letnicy, a na miejsce pojechał jeden z dyżurujących operatorów, by eskortować pieszego do momentu opuszczenia tunelu - mówi przedstawiciel Zarządu Dróg i Zieleni, który jest operatorem tunelu.
Jak informuje GZDiZ, mężczyzna powiedział operatorowi, że wraca od znajomych i postanowił skrócić sobie drogę.
Chodnik znajdujący się w tunelu jest bardzo wąski i przeznaczony jedynie do wykorzystania w sytuacjach awaryjnych. Samochody poruszają się w tunelu z prędkością 70 km/h, co stwarza ryzyko wypadku gdyby pieszy stracił równowagę.
Dodatkowo warto zaznaczyć, że spacer tunelem jest też wykroczeniem, za które grozi 50 złotowy mandat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.