W poniedziałek rano zadzwonił do operatora numeru alarmowego 112 i zadzwonił mężczyzna, powiedział, że przy wejściu na peron w galerii handlowej we Wrzeszczu podłożona jest bomba.
- Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze z komendy miejskiej i pobliskiego komisariatu oraz policyjny pirotechnik. Po dokładnym sprawdzeniu terenu o kazało się, że alarm o podłożonym ładunku wybuchowym był fałszywy. W tym czasie kryminalni z Wrzeszcza i komendy miejskiej ustalali, kto zadzwonił z taką informacją i rozpoczęli poszukiwania sprawcy fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu. Wynikiem ich pracy było zatrzymanie jeszcze tego samego dnia 45-letniego gdańszczanina - mówi podinsp. Magdalena Ciska z gdańskiej policji.
Podczas pracy nad sprawą policjanci ustalili, że mężczyzna ma na swoim koncie jeszcze jedno przestępstwo.
- W poniedziałek rano mężczyzna uszkodził murowane ogrodzenie oraz bramkę wejściową gdańskiego meczetu, podpalając je. Właściciel obiektu kultu religijnego wycenił straty z tytułu tych zniszczeń na 5 tysięcy złotych - dodaje podinsp. Magdalena Ciska.
We wtorek mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące zawiadomienia o fałszywym alarmie bombowym oraz zniszczenia mienia. Wobec podejrzanego sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Za przestępstwo spowodowania fałszywego alarmu grozi kara więzienia do 8 lat. Przestępstwo zniszczenia mienia zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.