Wczoraj po godzinie 17.00 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, że na jednym z osiedlowych parkingów pali się samochód.
- Na miejsce pojechali policjanci z grupy dochodzeniowo śledczej, którzy przeprowadzili oględziny, policyjny technik zabezpieczył ślady oraz sporządził dokumentację fotograficzną. Funkcjonariusze przyjęli także od pokrzywdzonego zawiadomienie - mówi rzecznik gdańskiej policji.
Mundurowi szybko zdobyli informacje o sprawcy podpalenia osobowego mercedesa. Gdy policjanci mieli już dane podpalacza, jego adres oraz rysopis, pojechali do jego mieszkania.
- Podczas kontroli adresu okazało się, że mężczyzna zmienił miejsce zamieszkania i gdy mundurowi byli w pobliżu kolejnego sprawdzanego adresu, zauważyli mężczyznę, który na ich widok przyspieszył i wszedł do najbliższego budynku. Policjanci weszli do klatki i podczas legitymowania okazało się, że jest to poszukiwany przez nich 50-letni gdańszczanin, od mężczyzny było czuć benzynę - mówi rzecznik policji.
Sprawca został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Został też poddany badaniu trzeźwości i okazało się, że ma w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Za zniszczenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.