W miniony wtorek policjanci odebrali zgłoszenie od jednego z sąsiadów, że 20-letni syn znęca się nad matką.
- Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Tam, podczas rozmowy z pokrzywdzoną ustalili, że mężczyzna pobił ją oraz okradł. Zanim kobieta zadzwoniła na Policję, syn uciekł z mieszkania. Funkcjonariusze przyjęli od pokrzywdzonej zawiadomienie, zabezpieczyli ślady i zaczęli szukać sprawcy - mówi asp.szt. Mariusz Chrzanowski z biura prasowego gdańskiej policji.
Mężczyzna do mieszkania wrócił wieczorem. Tuż przed godziną 22.00 do drzwi zapukali dzielnicowi.
- Mężczyzna stawiał opór i policjanci użyli chwytów obezwładniających oraz kajdanek. 20-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Następnego dnia został przesłuchany i usłyszał zarzuty rozboju oraz znęcania się nad matką - mówi Mariusz Chrzanowski.
Młody mężczyzna na proces oczekiwać będzie w zamknięciu. Sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny, tymczasowy areszt. Za rozbój grozi kara 12 lat więzienia. Za znęcanie się grozi kara 5 lat więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.