Do niebezpiecznej sytuacji doszło w piątek na peronie stacji kolejowej Gdańsk Główny. Chodzący po peronie mężczyzna miał problemy z utrzymaniem się na nogach, a jego stan wskazywał na to, że znajduje się pod znacznym wpływem alkoholu. W pewnym momencie mężczyzna ten zataczając się, spadł z peronu na tor w kierunku Tczewa i nie był w stanie się podnieść. Na pomoc mężczyźnie ruszyli świadkowie zdarzenia w tym policjant po służbie.
- Sierż. sztab. Tomasz Kruger, widząc tę sytuację, niezwłocznie wskoczył za mężczyzną, aby go wyciągnąć z torów w bezpieczne miejsce. Policjantowi pomogły dwie osoby, które stały na peronie. Liczyła się każda minuta, gdyż w każdej chwili na tory mógł wjechać pociąg. Gdyby nie natychmiastowa reakcja policjanta nie wiadomo, jaki byłby finał tego zdarzenia - mówi rzecznik gdańskiej policji.
Funkcjonariusz sprawdził stan zdrowia nietrzeźwego mężczyzny i zwrócił się z prośbą o pomoc do patrolu funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei. Mężczyzna nie doznał większych obrażeń, ale został przewieziony do izby wytrzeźwień.
Komentarze (0)