Funkcjonariuszki gdańskiej Straży Miejskiej uratowały gołębia od potencjalnej śmierci. Podczas patrolowania Długiego Targu zauważyły ptaka ze splątanymi nogami, który siedział przy fontannie Neptuna. Gdy chciały mu pomóc, ten nawet nie uciekał.
Gołębia udało się oswobodzić. Z całej sytuacji wyszedł bez żadnych obrażeń, więc został wypuszczony na wolność. Wokół jego nóg zaplątały się sztuczne włosy ze stoisk z warkoczykami, których w sezonie w Śródmieściu nie brakuje.
Niebezpieczne sztuczne włosy
- Splątane wokół nóg ptaków nitki mogą prowadzić do poważnych urazów: od bólu, przez utratę krążenia, aż po amputację palców. W skrajnych przypadkach, gdy nitka owija się wokół nogi lub skrzydła, ptak może stracić zdolność poruszania się, co w miejskim środowisku często oznacza rychłą śmierć. Niektóre z nich są w tak złym stanie, że jedynym ratunkiem jest natychmiastowa interwencja weterynarza - informuje Straż Miejska w Gdańsku.
Strażnicy miejscy apelują, aby dla dobra ptaków, wszystkie resztki włosów z takich stoisk były regularnie sprzątane. Takie pozostałości, wywiane potem przez wiatr, mogą stanowić zagrożenie dla gołębi, ale też innych ptaków.
- Pamiętajcie, że ochrona miejskich ptaków, takich jak gołębie, jest naszą wspólną odpowiedzialnością. Każdy z nas może przyczynić się do poprawy ich losu poprzez proste, ale znaczące działania. Po zaplataniu warkoczyków czy obcinaniu włosów na ulicznych stoiskach, warto zadbać o to, by wszelkie resztki zostały posprzątane. Takie drobne gesty mogą znacząco zmniejszyć ryzyko, jakie niesie dla gołębi miejskie życie - dodają.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.