Zarzuty dyscyplinarne postawił sędzi Dorocie Zabłudowskiej zastępca centralnego rzecznika dyscypliny Michał Lasota. Jego zdaniem, przyjęcie w grudniu 2018 roku nagrody Prezydenta Miasta Gdańska było równoznaczne z "przyjęciem gratyfikacji finansowej od oskarżonego". Owym "oskarżonym" miał być Paweł Adamowicz.
Sprawa dotycząca rzekomego podania nieprawdy przez Pawła Adamowicza w oświadczeniach majątkowych przez toczyła się wówczas w Sądzie Rejonowym w Gdańsku. Prowadzona była jednak w wydziale, w którym nie pracowała sędzia Dorota Zabłudowska.
W minionym tygodniu, Sąd dyscyplinarny przy Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku uniewinnił sędzię Dorotę Zabłudowską. Uznał on, że w przepisach nie ma żadnego zakazu przyjmowania nagród i wyróżnień. Tym bardziej, że część finansową nagrody przyznanej ze środków samorządu, przekazała na cele społeczne.
- Tu nie ma cienia zarzutu. Zachowanie sędzi było modelowe, przejęła nagrodę, ale oddała środki finansowe. Nie musiała tego robić – uzasadniał swoją decyzję skład orzekający.
Wyrok jest nieprawomocny. Strony mogą się odwołać do nowo powołanej Izby Odpowiedzialności Zawodowej przy Sądzie Najwyższym.
Dorota Zabłudowska otrzymała Gdańską Nagroda Równości została wyróżniona za sprzeciwianie się niekorzystnym dla praworządności zmianom w ustawach o Sądzie Najwyższym, Krajowym Rejestrze Sądowym i sądach powszechnych.
- Sędzia Dorota Zabłudowska jest merytorycznym głosem i twarzą protestów, narażając interes osobisty i zawodowy - uzasadniła Kapituła Nagrody.
Gdańska Nagroda Równości przyznawana jest przez Prezydenta Miasta Gdańska od 2017 roku osobom fizycznym za działalność na rzecz gdańszczan.
[twitter:1257035329154007042]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.