reklama

Dlaczego z "Szadółek" śmierdzi? ZU uruchamia stronę informacyjną, WIOŚ nakłada milionową karę

Opublikowano:
Autor:

Dlaczego z "Szadółek" śmierdzi? ZU uruchamia stronę informacyjną, WIOŚ nakłada milionową karę - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Gdańsk Fetor wydobywający się z Zakładu Utylizacyjnego co kilka tygodni doskwiera mieszkańcom południowych dzielnic Gdańska. Miejska spółka uruchomiła właśnie stronę internetową kierowaną do "sąsiadów Szadółek". Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska na Zakład Utylizacyjny nałożył milionową karę.
reklama

Problem znany od miesięcy, ukarany teraz

Od kilku miesięcy mieszkańcy dzielnic położonych najbliższej Zakładu Utylizacyjnego regularnie skarżą się na nieprzyjemne zapachy dobiegające z terenu składowiska odpadów. Na początku lipca rozpoczęły się tam prace ziemne związane z budową gdańskiej spalarni odpadów. W pierwszym etapie odbywa się wymiana gruntów nienośnych, niezbędna do bezpiecznego posadowienia instalacji.

Do właśnie tych prac zastrzeżenia mieli inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku, którzy przeprowadzili dwie kontrole interwencyjne na terenie Zakładu Utylizacyjnego. Kontrolerzy stwierdzili, że wydobywanie odpadów odbywa się niezgodnie z obowiązującymi powszechnie przepisami ochrony środowiska, w szczególności ustawy o odpadach.

- Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, na podstawie ustawy o odpadach, wymierzył Zakładowi Utylizacyjnemu Sp. z o.o. administracyjną karę pieniężną w wysokości 1.000.000 zł za wydobywanie odpadów niezgodnie z zatwierdzoną instrukcją prowadzenia składowiska. Wspomniana decyzja nie jest ostateczna – informuje PWIOŚ.

Milionowa kara jest maksymalną, jaką urzędnicy odpowiedzialni za ochronę środowiska mogli nałożyć na miejską spółkę. Jak informuje WIOŚ, na wysokość grzywny wpływ miał przede wszystkim rozmiar działalności, prowadzonej przez ukarany podmiot.

Podczas kontroli pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska stwierdzili również, jakie są inne przyczyny nieprzyjemnego zapachu, który uprzykrza życie mieszkańcom

- W trakcie kontroli stwierdzono, że głównym źródłem substancji złowonnych są magazynowane odpady ulegające biodegradacji oraz odpady frakcji zbieranych selektywnie, takich jak tworzywa sztuczne i szkło, ze względu na znajdujące się w opakowaniach resztki produktów spożywczych – informuje WIOŚ w komunikacie pokontrolnym.

ZU: nie złamaliśmy ustawy o odpadach

Z decyzją inspektorów nie zgadzają się władze Zakładu Utylizacyjnego, które w wydanym oświadczeniu przekonują, że decyzja WIOŚ opiera się "na danych, które Spółka ocenia jako niezgodne ze stanem faktycznym".

- Prowadzone działania nie miały charakteru wydobycia odpadów ze składowiska, a zatem WIOŚ nie może zarzucać ZU złamania ustawy o odpadach. Spółka robiła co innego, w myśl ustawy, wytwarzała odpady w trakcie prowadzenia prac ziemnych. Tak ustawa nazywa sytuację, w której podczas prowadzenia takich prac napotykamy na zanieczyszczenia, także pochodzenia antropogenicznego - napisał w oświadczeniu Michał Dzioba, prezes ZU.

Strona informacyjna dla sąsiadów

Dzień przed informacją o nałożeniu kary na Zakład Utylizacyjny, miejska spółka uruchomiła kampanię informacyjną, adresowaną do mieszkańców Gdańska: "Dlaczego z Szadółek nie pachnie? Poznaj prawdę o śmieciach".

Poprzez kampanię Zakład Utylizacyjny chce przedstawić, w jaki sposób służy miastu i mieszkańcom, oraz jak wpływa na najbliższe otoczenie. Na specjalnie przygotowanej stronie internetowej pokazane zostaną źródła brzydkich zapachów oraz działania ZU w kierunku ich minimalizacji.

- O śmieciach rozmawiamy wtedy, kiedy zalegają nam w altanach lub brzydko pachną, temat ten jednak jest dużo szerszy, a biorąc pod uwagę ich ilość, stanowi jedno z największych wyzwań, z którym wszyscy musimy się mierzyć. Uznaliśmy, że budowanie świadomości społecznej o procesach technologicznych, które mają miejsce w naszym przedsiębiorstwie jest ważne z punktu widzenia bliskiego sąsiedztwa, ale również konsumenckich decyzji, które wpływają na ilość i jakość tego, co trafia do ZU i jest dalej przetwarzane - mówi Iwona Bolt, rzecznik prasowy Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku.

Na nowej stronie internetowej można wirtualnie zwiedzić ZU: sortownię, kompostownię, a także cały zakład. Kampanii jest adresowana także do liderów opinii - radnych miejskich i dzielnicowych. ZU zachęca ich do osobistych odwiedzin.

Jak zapewnia miejska spółka, oprócz stale aktualizowanej strony internetowej oraz wizyt, w kampanii wykorzystane będą citylighty zlokalizowane na przystankach komunikacji miejskiej. Działaniom będzie towarzyszyła kampania w mediach społecznościowych.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama