Barokowa perła Gdańska, w której zakochał się Jan III Sobieski, znowu olśniewa [FOTO]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Maksymilian Zając

Barokowa perła Gdańska, w której zakochał się Jan III Sobieski, znowu olśniewa [FOTO] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
12
zdjęć

foto Maksymilian Zając

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości GdańskKaplica Królewska po miesiącach prac odzyskała dawny blask i znów przyciąga spojrzenia spacerujących ulicą Świętego Ducha. Odnowione elewacje i detale architektoniczne ujawniają, jak duża była skala potrzeb i jak intensywnie pracowano nad uratowaniem jednego z najbardziej rozpoznawalnych zabytków Gdańska. Najlepiej świadczą o tym słowa osób, które przez ostatnie lata były bezpośrednio zaangażowane w te działania.
reklama

Kaplica Królewska, wzniesiona w XVII wieku z inicjatywy Jana III Sobieskiego i prymasa Andrzeja Olszowskiego, należy do najcenniejszych zabytków Gdańska. Jej charakterystyczna kopuła, attyka z maszkaronami i dekorowany portal od lat stanowią jeden z najczęściej fotografowanych elementów miasta. Ostatnie prace konserwatorskie, prowadzone od maja do końca października, przywróciły świątyni pełnię barokowego wyrazu.

reklama

Historyczne tło Kaplicy Królewskiej

Kaplica Królewska powstała w miejscu szczególnym – tuż obok Bazyliki Mariackiej, która w XVI wieku przeszła w ręce protestantów. Po wprowadzeniu nabożeństw luterańskich w 1529 roku katolicy mogli odprawiać Msze jedynie w niewielkiej kaplicy przy plebanii. Sytuacja zmieniła się dopiero sto lat później, gdy prymas Andrzej Olszowski zapisał w testamencie 80 tysięcy złotych na budowę nowej świątyni. Inicjatywę poparł Jan III Sobieski, który dołożył kolejne 20 tysięcy i nakazał rozpoczęcie prac na terenie plebanii mariackiej. Budowę, prowadzoną według projektu Tylmana z Gameren i nadzorowaną m.in. przez Andreasa Schlutera Młodszego, ukończono w 1681 roku. Barokowa kaplica z charakterystyczną kopułą i bogatą fasadą szybko stała się miejscem modlitwy katolików, a jej proboszczów traktowano jako duchowych następców dawnych proboszczów mariackich. Przez wieki świątynia przechodziła kolejne remonty, od XVIII-wiecznych renowacji fresków po powojenne zabezpieczenia zniszczeń, których dokonała II wojna światowa. Dopiero w XXI wieku rozpoczęła się kompleksowa konserwacja, kontynuowana do dziś.

reklama

Elewacja Kaplicy Królewskiej po remoncie

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz podkreśliła znaczenie regularnych inwestycji w zabytki miasta

– Przez ostatnie dwadzieścia lat około pięćdziesiąt milionów złotych przeznaczono na rewaloryzację zabytków. Prawie dziesięć milionów z tej kwoty trafiło na prace związane z Kaplicą Królewską i Bazyliką Mariacką – powiedziała prezydent Aleksandra Dulkiewicz.
– Zachęcam również do odwiedzenia wnętrza Bazyliki Mariackiej, gdzie trwa odbudowa historycznej posadzki oraz liczne konserwacje.

reklama

Pomiędzy jej słowami wybrzmiewa skala prowadzonych w mieście działań. Gdańsk wciąż czeka na kolejne wnioski o dotacje na ratowanie zabytków, które będą przyjmowane do końca roku.

Rozwiń

Zakres prac i koszty renowacji

Proboszcz Bazyliki Mariackiej ks. prałat Ireneusz Bradtke szczegółowo przedstawił zakres prac zrealizowanych przy Kaplicy.

– Ukończyliśmy, dzięki wsparciu miasta, prace przy trzech elewacjach kaplicy. Otrzymaliśmy czterysta tysięcy złotych dotacji, a parafia dołożyła blisko dwieście tysięcy. Także prace dodatkowe, konieczne po odkryciach na wysokości rusztowań, spowodowały, że całkowity koszt wyniósł około sześciuset tysięcy złotych – wyjaśnił ks. Bradtke.

Dodaje, że renowacja objęła m.in. malowanie stolarki, naprawę i odtworzenie tynków, poprawę złoceń, opierzeń i elementów kamieniarki.
– Została tylko jedna ściana od strony dziedzińca. Zajmiemy się nią, kiedy będziemy mogli prowadzić prace na wszystkich pozostałych ścianach wewnętrznych – powiedział.

reklama

Wnętrze także po zmianach

Proboszcz podkreślił, że prace wewnątrz Kaplicy Królewskiej były równie wymagające, jak te na zewnątrz.

– Wymalowaliśmy i odrestaurowaliśmy całe wnętrze kaplicy. To była duża inwestycja, kosztująca około pół miliona złotych, w całości pokryta z funduszy parafii – wyjaśnił ks. Bradtke. – Wstawiliśmy też nowe wewnętrzne okna. Dzięki temu kaplica wreszcie może być ogrzewana, co znacznie poprawia komfort podczas nabożeństw i spotkań.

Jak dodaje, świątynia tętni życiem znacznie bardziej, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

– W kaplicy działa duszpasterstwo anglojęzyczne. Co niedzielę gromadzi się tu od osiemdziesięciu do stu osób z różnych zakątków świata. To miejsce naprawdę żyje – powiedział proboszcz.

W trakcie prac zadbano również o warstwę historyczną i symboliczną. Wnętrze uzupełniły portrety dwóch kluczowych postaci dla powstania kaplicy: Jana III Sobieskiego oraz prymasa Andrzeja Olszowskiego. Nowe elementy mają wzmocnić barokowy charakter miejsca, ale także przypominać o jego roli w czasach, gdy stanowiło jedną z najważniejszych świątyń katolickich w zdominowanym przez protestantów Gdańsku.

Rozwiń

Prace w Bazylice Mariackiej

Kaplica Królewska jest jednym z wielu obszarów, w których trwają obecnie konserwacje.

– Dzięki współpracy z miastem wróciliśmy do remontu wnętrza Bazyliki Mariackiej. Odrestaurowaliśmy średniowieczny sakramentarz i pracujemy nad posadzką w nawie głównej oraz północnej – powiedział ks. Bradtke.
– W kaplicach, które wcześniej miały betonowe posadzki, przywracamy układ z XVIII wieku, czarno biały. Te prace mają zostać zakończone do końca roku.

Proboszcz zaznaczył także, że prowadzenie prac konserwatorskich wiąże się z dużymi ograniczeniami terminowymi.

– Musimy rozliczyć się do końca roku, więc realnie pracujemy między majem a listopadem. Nie wszystkie zadania da się w tym czasie wykonać, ale staramy się maksymalnie wykorzystywać ten okres – dodał.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo