Na ośmiu odcinkach gdańskich plaż o długości 1400 m pracuje łącznie 77 ratowników wodnych oraz 20 ratowników medycznych. Pomaga im 16 wolontariuszy, którzy od najmłodszych lat szkolą swoje umiejętności.
Tylko w lipcu ratownicy wodni musieli kilkadziesiąt razy interweniować na plaży lub w wodzie. Według statystyk Gdańskiego Ośrodka Sportu w pierwszym miesiącu wakacji przeprowadzono 25 interwencji w wodzie, z czego znaczna większość na plażach niestrzeżonych, a także 79 interwencji na plaży. Ratownicy wodni musieli też "udzielić pomocy" dmuchanym zabawkom, które oddalały się od brzegu. Istniała bowiem obawa, że mogą się na nich znajdować ludzie.
W lipcu ratownicy wodni zajmowali się poszukiwaniami ponad 100 osób - poszukiwali zarówno dzieci, które zniknęły z oczu rodzicom, jak i dorosłych, kiedy to dzieci zgłaszały się do ratowników z informacją, że zgubili im się rodzice.
W lipcu kilkukrotnie nad plażami powiewały czerwone flagi. Zakaz kąpieli względu na wysokie fale i silne prądy wsteczne najczęściej obowiązywał na kąpieliskach na Wyspie Sobieszewskiej. W lipcu nie można było się tam kąpać przez łącznie 5 dni.
Komentarze (0)