reklama
reklama

Zapadlisko pod torami w centrum. Zamknięto ważne przystanki

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Mat. czytelnika gdansk.pl

Zapadlisko pod torami w centrum. Zamknięto ważne przystanki - Zdjęcie główne

foto Mat. czytelnika gdansk.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Transport miejskiW Gdańsku zapadła się ziemia pod torami tramwajowymi. Czujność jednego z mieszkańców pomogła w uniknięciu tragedii. Zdarzenie doprowadziło do konieczność wprowadzenia zmian w kursowaniu transportu miejskiego.
reklama

Niebezpieczna sytuacja na ul. 3 Maja w Gdańsku. Dzięki czujności jednego z mieszkańców udało się uniknąć potencjalnej katastrofy. Mężczyzna zauważył zapadnięty krawężnik w pobliżu Forum Gdańsk i natychmiast zgłosił sprawę do Gdańskiego Centrum Kontaktu. Na miejsce skierowano ekipę techniczną, która odkryła poważne zapadlisko pod torami tramwajowymi.

reklama

Tory wisiały w powietrzu

Na miejsce natychmiast udali się pracownicy ZTM, którzy sprawdzili słuszność zgłoszenia.

- Zajrzeliśmy tam, i okazało się, że tory dosłownie wiszą w powietrzu - mówi w rozmowie z gdansk.pl pracownik ZTM. - Tamtędy jeździ jedna linia, “czwórka”. Natychmiast trzeba było wprowadzić objazd. “Czwórki” jeżdżą teraz, nie przez ul. 3 Maja, ale tak jak inne linie objeżdżają Forum od strony przystanku Śródmieście. 

W związku z awarią od czwartku tramwaje linii nr 4 nie będą kursowały. Ich rolę przejęła linia nr 2, która przejeżdża przez ul. Wały Jagiellońskie, omijając zamknięty fragment. W środę, 6 marca będą zaś korzystały z objazdu od strony Dworca Głównego. 

reklama

Mat. czytelnika gdansk.pl

Ważne przystanki zamknięte

Do odwołania nieczynne są przystanki:

• „Dworzec PKS”,

• „Nowe Ogrody”,

• „Urząd Miejski”,

• „Węzeł Groddecka”.

Pasażerowie powinni korzystać z alternatywnych tras lub sprawdzać bieżące komunikaty dotyczące zmian w rozkładzie jazdy.

reklama

Co spowodowało zapadlisko?

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną powstania dziury pod torami. Istnieje podejrzenie, że doszło do podziemnej awarii kanalizacji lub erozji gruntu spowodowanej przez wodę deszczową. Eksperci badają sytuację, ale już teraz wiadomo, że naprawa może potrwać nawet miesiąc.

Miejskie służby apelują o ostrożność i zachęcają do zgłaszania wszelkich niepokojących zmian w infrastrukturze. Takie czujne reakcje, jak ta mieszkańca Gdańska, mogą zapobiec poważnym wypadkom.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo