We wtorek, 11 października członkowie Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Rozwoju Transportu Publicznego poinformowali, że na ich wniosek konserwator zabytków wpisał dwa gdańskie tramwaje N8C do rejestru zabytków.
- Dzisiaj już na 100% możemy potwierdzić, że unikatowe tramwaje o numerach 419 i 422 są bezpieczne.Oba pojazdy od dnia 29 września br. widnieją w rejestrze zabytków ruchomych województwa pomorskiego! Teraz nasza organizacja będzie podejmowała starania o przywrócenie pojazdom dawnej świetności z wykorzystaniem oryginalnych i pasujących elementów pozyskanych od przewoźników eksploatujących wagony pokrewnych serii - napisali członkowie Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Rozwoju Transportu Publicznego.
Gdańskie Autobusy i Tramwaje planowały wcześniej, że dwa tramwaje N8C o których mowa, zostaną wyremontowane i zastąpią miejsca pojazdów spalonych podczas pożaru w zajezdni. Wpis do rejestru zabytków uniemożliwiłby takie działanie. Już 11 października poprosiliśmy rzeczniczkę Gdańskich Autobusów i Tramwajów o odniesienie się do informacji podanej przez Stowarzyszenie. Przez prawie dwa tygodnie przedstawicielka GAiT nie odpowiedziała na nasze pytania.
Miłośnicy kłamali o wpisie
Informacja podana przez członków miłośniczego stowarzyszenia z województwa kujawsko-pomorskiego okazała się nieprawdziwa. Tak wynika z dokumentów opublikowanych dziś rano przez blogera Janusza Ch.
Z opublikowanych dokumentów wynika, że Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków Igor Strzok odmówił wpisania dwóch tramwajów do rejestru zabytków.
- W świetle rozpoznania obecnego stanu zachowania wagonu N8C należy uznać, iż pojazd utracił kompletność budujących go elementów. Tym samym nie zachowuje cech przedmiotu posiadającego istotne znaczenie dla badań naukowych. W świetle powyższych ustaleń nikłe wartości zabytkowe zawierające się w przedmiotowym wozie tramwajowym N8C (...) nie stanowi wystarczającego uzasadnienia obejmowania tegoż pojazdu ochroną konserwatorską poprzez wpis do rejestru zabytków - napisał Igor Strzok w uzasadnieniu decyzji.
Z przygotowanej na zlecenie konserwatora zabytków opinii eksperckiej wynika, że miłośnicy próbowali uzasadnić ochronę łącząc oba tramwaje N8C z historycznymi wydarzeniami na terenie Gdańska.
- Wskazane przez Kujawsko-Pomorskie Stowarzyszenia Rozwoju Transportu Publicznego wydarzenia (inauguracyjna jazda na Chełm w 2011 r. [choć trasę otwarto w 2007 r. - przyp. red.] oraz próbny przejazd wspólnie dwóch pojazdów) odbyły się przy użyciu innych egzemplarzy wozów typu N8C - czytamy w opinii sporządzonej na zlecenie konserwatora przez Narodowy Instytut Dziedzictwa.
Warto przypomnieć, że inauguracyjna jazda tramwajem na Chełm odbyła się w 2007 roku, zaś w 2011 roku wszystkie pojazdy N8C były już zmodernizowane.
W piątek zapytaliśmy zarząd Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Rozwoju Transportu Publicznego, dlaczego poinformowali o opisie, którego nie było. Do chwili opublikowania artykułu, nie ustosunkowali się do naszych pytań.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.