Miejska jednostka kierowana przez Sebastiana Zomkowskiego chyba wpisała już sobie w standard wprowadzanie pasażerów w błąd swoimi eufemistycznymi określeniami o „korektach godzin odjazdów”. W praktyce to niepozorne sformułowanie rzeczywiście oznacza zmiany godzin odjazdów. ZTM nie dopowiada jednak, że często są one skutkiem zmniejszania liczby kursów. Urzędnicy prawdopodobnie liczą, że pasażerowie nie zorientują się w niekorzystnych zmianach.
Wakacyjne cięcia kursów do ZOO
Tym razem ofiarą "korekt godzin odjazdów” padła linia 622. Jest to tym bardziej zaskakujące, że ZTM wprowadza cięcia kursów na linii sezonowej do ZOO w czasie największego zainteresowania, czyli w trakcie wakacji. Od 19 sierpnia w weekendowe popołudnia zlikwidowano dwa kursy, a częstotliwość kursów zmniejszono, z co 15 do co 20 minut (średnio, gdyż ZTM nie ułożył modułowego rozkładu jazdy). Wiąże się to z faktem, że do obsługi zaczęto kierować mniej autobusów. Ma to dodatkowe negatywne konsekwencje dla pasażerów. Jednym z autobusów obsługujących linię 622 w weekendy jest zabytkowy, wysokopodłogowy autobus Ikarus 260. Gratka dla fanatyków starych pojazdów jest niestety utrapieniem dla rodzin z małymi dziećmi.
ZOO jest atrakcją chętnie odwiedzaną szczególnie przez rodziny, często z małymi dziećmi w wózkach. Wnoszenie ciężkiego wózka do wysokopodłogowego pojazdu z pewnością nie jest ułatwieniem, a wręcz znaczącym utrudnieniem w podróży. Dodatkowym problemem jest fakt, iż po zmianie w obsłudze linii 622 zabytkowy autobus wykonuje co drugi kurs na linii. Po odjeździe autobusu o 17:04 z ZOO wszystkie pozostałe kursy aż do 19:10 są obsługiwane wysokopodłogowym, w dodatku nieklimatyzowanym pojazdem. Czy to jest standard podróży, który przekona rodziny do pozostawienia w domu samochodu podczas wycieczki do ZOO?
Zastanawiające są też przyczyny cięcia liczby kursów na popularnej linii w trakcie wakacji. Według naszych nieoficjalnych ustaleń może mieć to związek z problami kadrowymi. Sytuacja związana z liczbą kierowców ma nie być tak stabilna, jak jeszcze kilka dni remu zapewniała nas rzeczniczka GAiT. Problemy ma też BP Tour, który w ubiegłym tygodniu nie zrealizował części kursów. Organizator transportu powinien jednak o zaistniałej sytuacji informować otwarcie, zamiast ukrywać negatywne zmiany pod ogólnikowymi sformułowaniami.
[news:1339193]
Ukryte cięcia tradycją w ZTM
Chwyt na "korekty godzin odjazdów” w Zarządzie Transportu Miejskiego ma już długą tradycję. Jeden z bardziej spektakularnych przykładów miał miejsce w czerwcu 2020 roku. Wówczas informowano, że "Na liniach tramwajowych 2, 3, 4, 5 i 6 nastąpią przesunięcia godzin odjazdów”. W praktyce oznaczało to likwidację kilku kursów na jednej z najbardziej obciążonych tras w Gdańsku. Zlikwidowane późnopopołudniowe połączenia nie wróciły do dziś.[news:1020938]
Kolejne niedopowiedzenia pojawiły się w październiku 2021 roku. Wówczas ZTM poinformował o "poprawie punktualności i regularności kursowania” na linii autobusowej 213. Tak rzeczywiście się stało. Urzędnicy nie dopowiedzieli jednak, że stało się to kosztem liczby kursów. Rozkładowe czasy jazdy urealniono poprzez ich wydłużenie. Ten sam pojazd w ciągu dnia siłą rzeczy nie mógł wykonać tej samej liczby kursów. ZTM nie skierował jednak do obsługi linii dodatkowego pojazdu, lecz zlikwidował część połączeń.
[news:1229014]
Niedopowiedzenia pojawiły się też w czerwcu tego roku. W związku z tymczasowym wstrzymaniem ruchu tramwajów na Łostowice część linii autobusowych wydłużono z Łostowic na Chełm. Oczywiście nie obyło się bez haczyka. ZTM bez jakiejkolwiek informacji z rozkładu linii 213 zniknęły kolejne kursy w godzinach szczytu. Tylko w porannym szczycie rozkład jazdy skurczył się o 6 kursów.
[news:1324217]
Pracownikom ZTM zdarzyło się także jawne kłamstwo. W sierpniu 2020 roku ZTM poinformował o uruchomieniu dodatkowych dwóch, wieczornych kursów linii 10 z Nowego Portu do Węzła Groddecka.
- Dodatkowe kursy z Nowego Portu do Śródmieścia pozwolą zainteresowanym osobom dogodniej wrócić z pracy z Nowego Portu i Letnicy w godzinach wieczornych – zachwalał rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego w komunikacie przesłanym do mediów.
Po naszej weryfikacji okazało się, że żadnych nowych kursów nie ma, zapowiadane kursy do centrum powstały przez skrócenie kursów wykonywanych dotychczas w pełnej relacji Nowy Port – Brętowo. Ówczesny rzecznik ZTM przyznał nam wówczas rację tłumacząc, że nie był to zabieg celowy, lecz zwykła pomyłka. Organizator niezwłocznie poprawił swój komunikat na własnej stronie. Nie wysłano jednak sprostowania komunikatu do mediów, a na miejskim portalu gdansk.pl do dziś widnieje artykuł z nieprawdziwymi informacjami.
[news:1032862]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.