Marian Kołodziej był Honorowym Obywatelem Miasta Gdańska. Był autorem dwóch ołtarzy papieskich i ponad 200 scenografii teatralnych i filmowych. Gdyby żył, w tym roku obchodziłby swoje setne urodziny.
Imię scenografa otrzymał właśnie dwukierunkowy tramwaj Pesa Jazz Duo o numerze bocznym 1079. W uroczystości, podczas której odsłonięto zdobiący burtę tramwaju napis, przedstawiający imię i nazwisko patrona, wzięli udział przedstawiciele władz Gdańska, reprezentanci gdańskich instytucji kultury oraz członkowie rodziny patrona, w tym jego syn Marek wraz z żoną.
- Choć prawdopodobnie dziełem jego życia był cykl prac odwołujących się do wojennych przeżyć obozowych, to dla nas, gdańszczan w sposób szczególny przemawiać będzie symbolika monumentalnego okrętu na gdańskiej Zaspie, jednego z dwóch ołtarzy papieskich, chyba jednego z najpiękniejszych na szlaku papieskich pielgrzymek. Okręt, owoc twórczości Mariana Kołodzieja oraz pracy gdańskich robotników. Okręt, który wypłynął z gdańskiej Zaspy, a słowa na nim wypowiedziane zmieniły Europę. Dziś te słowa wracają do nas – podkreślał podczas uroczystości wiceprezydent Piotr Grzelak.
Ogromną część swojego zawodowego życia związał z Teatrem Wybrzeże. Większość stworzonych przez Kołodzieja scenografii wypełniała przestrzeń sceniczną tego właśnie teatru. Podczas dzisiejszej uroczystości głos zabrał dyrektor tej instytucji.
- Są jeszcze tacy aktorzy, tacy pracownicy, którzy pamiętają Mariana Kołodzieja. Pamiętają go jako wymagającego twórcę, który rzeczywiście dość bezwzględnie domagał się uznania własnej twórczości. Teatr jest o tyle trudny, że są w nim aktorzy, reżyserzy, kompozytorzy – tam powinno się znaleźć miejsce dla wszystkich – mówił Adam Orzechowski.
Za uhonorowanie ojca podziękował syn artysty.
- Chciałem zapewnić, że my bardzo cenimy i jesteśmy wdzięczni zarówno gdańszczanom, jak i władzom miasta, że pamiętają już od lat o naszym tacie. Wspomniane tu było o jego honorowym obywatelstwie – my to pamiętamy. Pamiętamy również o tytule Gdańszczanina Roku. Pamiętamy o ulicy Mariana Kołodzieja. Pamiętamy o tablicy na jednej z kamienic przy ulicy Mariackiej, gdzie tata przez wiele lat mieszkał i tworzył – mówił Marek Kołodziej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.