Awarie sieci, wstrzymany ruch tramwajów
W trakcie wakacji kilkukrotnie doszło do awarii sieci trakcyjnej, które skutkowały bardzo uciążliwymi wstrzymaniami ruchu. Do najpoważniejszych usterek doszło w niedzielę, 13 sierpnia, w okolicy Akademii Muzycznej, a także w czwartek, 18 sierpnia, na alei Armii Krajowej. Awarie wystąpiły zarówno na starym, jak i stosunkowo nowym odcinku sieci.Skutki awarii były znaczne. 13 sierpnia na ponad półtorej godziny wstrzymano ruch tramwajów do plaży Stogi, która tego ciepłego i słonecznego dnia była celem wielu gdańszczan i turystów. Komunikacja zastępcza była zorganizowana fatalnie, pierwsze zastępcze autobusy pojawiły się dopiero po ponad godzinie. Jeszcze większe utrudnienia były w czwartek, 18 sierpnia, na alei Armii Krajowej. Początkowo ruch wstrzymano wczesnym popołudniem na około dwie godziny. Po kilkudziesięciu minutach doszło do ponownej awarii w tym samym miejscu. Tym razem tramwaje nie kursowały aż do wieczora. Służby odpowiedzialne za utrzymanie sieci wskazują, że winne problemom były panujące wówczas upały.
- Przyczyną zdarzeń mających miejsce 13 i 18 sierpnia, była panująca wówczas bardzo wysoka temperatura. W żadnym z wymienionych przypadków nie doszło do zerwania sieci trakcyjnej, a do uszkodzeń osprzętu sieciowego oraz pantografów – informuje w rozmowie z portalem Puls Gdańska Paulina Chełmińska z biura prasowego UM w Gdańsku.
Warto podkreślić, że na wysłużonym już odcinku sieci na Podwalu Przedmiejskim problem powraca notoryczne. Awarie sieci występują tam każdego roku. Usterki nie omijają jednak nawet stosunkowo młodych odcinków.
- Sieć trakcyjna w ciągu alei Armii Krajowej została oddana do użytku w 2008 roku i nie wymaga remontu, natomiast remont sieci trakcyjnej na ul. Podwale Przedmiejskie uwzględniony został w Gdańskim Projekcie Komunikacji Miejskiej – GPKM. Niezależnie, Pogotowie Sieci GAiT prowadzi stały monitoring stanu sieci trakcyjnej na Podwalu Przedmiejskim i al. Armii Krajowej i na bieżąco dokonuje niezbędnych napraw i tak m.in. w nocy 13 lipca na Podwalu Przedmiejskim wymieniono 150 m przewodu jezdnego na torze w stronę Centrum – podkreśla Paulina Chełmińska.
Od tego czasu awarie nie powtórzyły się. W miejscu awarii na wysokości przystanku Pohulanka problemu jednak nadal nie wyeliminowano całkowicie. W miejscu sierpniowego zdarzenia do dziś widnieje ograniczenie prędkości do 15 km/h.
Szeroka diagnostyka zawodzi?
Gdańscy urzędnicy zapewniają, że stan sieci trakcyjnej jest monitorowany przez cały rok. Prace wykonywane są nocą, gdy tramwaje nie kursują. Jak informują nas służby odpowiedzialne za utrzymanie, podczas serwisowania i diagnostyki gdańskiej sieci tramwajowej wykonuje się między innymi:
- oględziny przewodów jezdnych, lin nośnych, wysięgników i osprzętu sieciowego,
- oględziny oraz pomiary skuteczności działania środków ochrony odgromowej i przepięciowej sieci trakcyjnej,
- przeglądy i konserwacja urządzeń kompensacji ciężarowej i sprężynowej,
- przeglądy i konserwacja izolatorów sekcyjnych wraz z odłącznikami i napędami odłączników,
- przeglądy punktów zasilających sieć trakcyjną, regulację sieci trakcyjnej,
- pomiary geometrii sieci trakcyjnej, tj. m.in. wysokości zawieszenia przewodu jezdnego,
- pomiary grubości przewodu jezdnego, pomiary odsuwu przewodu jezdnego.
- Służby GAiT prowadzą zintensyfikowane prace w zakresie napraw bieżących, by jak najskuteczniej minimalizować potencjalne ryzyko wystąpienia awarii systemu elektroenergetyki trakcyjnej oraz możliwość wystąpienia zatrzymania w ruchu tramwajowym. I tak, wymieniane są m.in. urządzenia kompensacji ciężarowej oraz przewody jezdne, regulowane są geometrie sieci, na bieżąco wymieniane są osprzęty sieci trakcyjnej na wszystkich odcinkach sieci – zapewnia Paulina Chełmińska.
Mimo zapewnień powtarzające się w tych samych miejscach oraz nowe awarie są faktem. Usuwanie ich skutków niejednokrotnie trwa wiele godzin, mocno utrudniając życie mieszkańcom Gdańska.
Letni rollercoaster powrócił
Rok temu informowaliśmy o stosunkowo licznych wyboczeniach szyn w całym mieście. Znaczne wygięcia stwarzały zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu tramwajów, dlatego tramwaje musiały zwalniać do zaledwie kilku kilometrów na godzinę, aby pokonać nierówności bez ryzyka wykolejenia. Gdańskie Autobusy i Tramwaje zapewniały, że robią wszystko, by zapobiegać takim zdarzeniom oraz minimalizować skutki już istniejących wyboczeń.W tym roku, gdy tylko nastały wysokie temperatury, wyboczenia oczywiście pojawiły się po raz kolejny w tych samych miejscach. Są to m.in. ulica Kartuska, Podwale Przedmiejskie między Akademią Muzyczną a Bramą Żuławską, odcinek przed przystankiem Głęboka, okolice przejścia przez tory w pobliżu przystanku Wilanowska, czy przejazd przez tory na ulicy Sikorskiego. W kilku lokalizacjach w tym roku częściowo zlikwidowano wyboczenia. Prace wymagają jednak dokończenia.
- Miejscowe wyboczenia szyn związane są bezpośrednio z wysokimi temperaturami oraz dużą ekspozycją na słońce. Służby GAiT w takich sytuacjach reagują natychmiastowo – prowadzone są działania zabezpieczające, m.in. regulowane są tory, luzowane są złączniki szyn, zakładane są zabezpieczenia styków. Natomiast docelowe prace korygujące, stabilizujące i regulujące tory w miejscach, w których na skutek wysokich temperatur wystąpiło wyboczenie, wykonywane mogą być wyłącznie, gdy panują temperatury neutralne – tłumaczy Paulina Chełmińska.
Na docelowe prace czeka między innymi odcinek przy ulicy Sikorskiego na Chełmie. Od kilku tygodni tramwaje w tym miejscu zwalniają do 5 km/h.
Będzie regulacja torów tramwajowych
Zostawiając na boku zaniedbania, które ujrzały światło dzienne wraz ze wzrostem temperatur, należy podkreślić, że pewne prace utrzymaniowe są wykonywane. W tym i ubiegłym roku wymieniano m.in. elementy rozjazdów, szyny na łukach. W tym roku wykonano szlifowanie szyn na kilku odcinkach w całym mieście. Dzięki temu zwiększa się żywotność szyn, a bieg pojazdów jest spokojniejszy i cichszy.
- Utrzymanie właściwego stanu torowisk oraz nawierzchni wymagają stałego monitoringu oraz bieżących prac utrzymaniowych, napraw i remontów. Wynika to z codziennej eksploatacji infrastruktury tramwajowej przy dużym obciążeniu ruchem. Jest to proces ciągły. Prace utrzymaniowe polegają na konserwacji, regulacji, uzupełnianiu materiałów eksploatacyjnych, wymianie i naprawach urządzeń torowych, takich jak zwrotnice (mechanizmy nastawcze, iglice, elementy łączące), smarownice, przyrządy wyrównawcze, odwodnienia (punktowe i wzdłużne), skrzyżowania torowe, etc. Wykonywane jest także szlifowanie szyn, poprzez które eliminowane jest tak zwane zjawisko falistego zużycie szyn, czyli likwidowane są zagłębienia w materiale szynowym, które powstają w wyniku współpracy metalowych kół pojazdów szynowych z szyną – zapewnia nas Paulina Chełmińska.
Wkrótce powinny odbyć się kolejne istotne prace.
-W tym roku planowane jest także ogłoszenie przetargu na prace stabilizujące i regulujące torowiska w szerszym zakresie – dodaje inspektor referatu prasowego UM Gdańsk.
Długość gdańskiej sieci tramwajowej obecnie wynosi ponad 63 kilometry.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.