reklama

Strajk kontrolerów lotu lotniczego. Loty z Gdańska zagrożone?

Opublikowano:
Autor:

Strajk kontrolerów lotu lotniczego. Loty z Gdańska zagrożone? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Transport lotniczy Nie widać porozumienia w konflikcie związków zawodowych kontrolerów ruchu lotniczego z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej. Czy to oznacza, że 1 maja nie będzie można wylecieć na majówkę?
reklama

Kontrolerzy ruchu lotniczego nie są zatrudniani przez porty lotnicze. Są pracownikami Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej i są przez nią wyszkoleni i opłacani. Z Agencją pozostają też w sporze dotyczącym wynagrodzeń oraz systemu pracy. Aż 180 z 208 warszawskich kontrolerów ruchu lotniczego nie przyjęło wypowiedzeń zmieniających, które wprowadzały nowy regulamin wynagradzania w PAŻP. Oznacza to, że umowy o pracę zostaną rozwiązane. 

Związki zawodowe kontrolerów ruchu lotniczego domagają się od PAŻP nie tylko wycofania się z nowego systemu wynagrodzeń, ale również "odbudowania instytucji z wysoką kulturą bezpieczeństwa zarówno dla pracujących w niej, jak i tych, dla których ta instytucja pracuje"

Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson ocenia, że jeżeli nie dojdzie do porozumienia, około dwie trzecie lotów z Warszawy i Modlina może zostać odwołana od 1 maja. 

- Cały czas liczę na kompromis. Jestem w stałym kontakcie z panem ministrem Adamczykiem. Pan minister jest z kolei w stałym kontakcie z kierownictwem PAŻP-u i przedstawiał mi również plany rezerwowe, co jeżeli do takiego porozumienie nie dojdzie - mówił wczoraj premier Mateusz Morawiecki.

Gdańsk mniej zagrożony

Zamieszanie na warszawskim lotnisku może mieć też wpływ na regionalne porty lotnicze, w tym gdańskie lotnisko. Od 1 maja Urząd Lotnictwa Cywilnego chce wdrożyć program odwoływania lotów, aby znacząco zmniejszyć liczbę lotów do i z polskiej przestrzeni powietrznej. 

- Rejsy, które są zaplanowane z portów regionalnych, nie są zagrożone. Przeloty nad Polską: część odbędzie się normalnie, część poleci trasą okrężną. Zagrożenie, które mamy, jest takie, że dwie trzecie lotów z regionu Warszawy się nie odbędzie - mówił w piątek na antenie TVP Info prezes ULC Piotr Samson.

Ostrożniej wypowiada się Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk. Jego zdaniem, część połączeń z Gdańska może zostać odwołana. 

- W tym najgorszym wypadku stracilibyśmy ok. 20 proc. połączeń. W przypadku Warszawy pewnie byłoby to 60-80 proc. - mówi Tomasz Kloskowski w rozmowie z Gazetą Wyborczą. 

Dziś ma odbyć się kolejna tura negocjacji kontrolerów z PAŻP. 

[news:1300748]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama