We wrześniu 2022 roku, Gdański Zarząd Dróg i Zieleni wprowadził spore zmiany w organizacji ruchu na południu Gdańska. Gdy mieszkańcy od lat walczący o łącznik ulicy Niepołomickiej z Łuczniczą doczekali się w końcu nowej drogi, urzędnicy dokonali sporej reorganizacji ruchu. Tak o to ulica Przebiśniegowa stała się jednokierunkowa i od tego czasu można w nią wjechać tylko od strony Wielkopolskiej. W teorii jednak rowerzyści mieli móc korzystać z drogi w obu kierunkach za sprawą tzw. kontraruchu rowerowego, czyli dopuszczeniu jazdy jednośladem "pod prąd".
[news:1346677]
Wprost pod maskę samochodu
Chociaż teoretycznie kontraruch nie jest niczym nowym w Gdańsku i powinien się sprawdzić, to jego wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Podstawowym problemem jest wzajemne wykluczanie się oznakowania poziomego i pionowego, a to pierwsze dodatkowo sugeruje kierowcom zatrzymywanie się na całej szerokości drogi. W praktyce okazało się również, że Przebiśniegowa stoi i to nie tylko w szczycie komunikacyjnym. Kierowcy chcący włączyć się do ruchu w ulicę Niepołomicką próbują ułatwić sobie podróż i przed linią zatrzymania stają na całej szerokości drogi.
Kierowcy chcący skręcić w ulicę Niepołomickiej ustawiają się na całej szerokości Przebiśniegowej
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że na ulicy ze zdjęcia jest dopuszczony ruch rowerów "pod prąd". Ciężko wyobrazić sobie w tym miejscu rowerzystę przeciskającego się między samochodami. Do naszej redakcji wpłynęły też głosy o tym, że kierowcy mają pretensje do rowerzystów, co powoduje wzajemne konflikty.
Sfrustrowani cykliści wybierają więc chodnik, co za tym idzie wprowadzone rozwiązanie, kompletnie się nie sprawdza. Temat postanowiliśmy wyjaśnić u gdańskiego oficera rowerowego, jednak po obiecujących zapowiedziach przestał on odpowiadać na nasze wiadomości.
Nadzieja matką głupich
Całą sprawę opisaliśmy urzędnikowi szczegółowo. Załączyliśmy dokumentację zdjęciową, opisy konfliktowych sytuacji oraz niekompletnego oznakowania. Pierwszego maila wysłaliśmy w październiku zeszłego roku i na odpowiedź nie trzeba było czekać zbyt długo. Kluczowym problemem na skrzyżowaniu ulicy Przebiśniegowej i Niepołomickiej jest brak odpowiedniego oznakowania.
Wykluczające się wzajemnie oznakowanie poziome i pionowe
Rowerzyści, którzy z ulicy Niepołomickiej chcą wjechać w Przebiśniegową napotykają więc istne kuriozum. Z jednej strony znak pionowy dopuszcza ich dalszą jazdę, jednak pozioma linia zatrzymania dla kierowców sugeruje zupełnie co innego.
- Na ul. Przebiśniegowej nie zostało wprowadzone pełne oznakowanie poziome - miał tam być wyznaczony kontrapas. Wprowadzono natomiast pełne oznakowanie pionowe, stąd problemy. Pełne oznakowanie poziome, zgodne z zatwierdzonym projektem organizacji ruchu, ma być wprowadzone wiosną 2024 roku - tłumaczył w październiku 2023 r. Remigiusz Kitliński, Pełnomocnik Prezydenta Gdańska ds. komunikacji rowerowej.
Jesteśmy tuż przed wakacjami, więc wiosna trwa w najlepsze. Na Przebiśniegowej jednak sytuacja pozostaje bez zmian. Na nasze powtórne pytanie, oficer przez ponad miesiąc nie potrafił odpowiedzieć.
Poprawa sytuacji ewentualnie za rok
Po miesiącu bez odpowiedzi skierowaliśmy zestaw pytań do urzędników z Referatu Prasowego. Tutaj odpowiedź padła bardzo szybko, jednak pozbawiła nas wszelkich nadziei na jakąkolwiek poprawę sytuacji. Okazuje się, że projekt na kontrapas rowerowy leży już w szufladzie, ale na razie nie zostanie zrealizowany.
- Nawierzchnia, po której miałyby poruszać się rowery, jest w bardzo złym stanie, wymalowanie kontrapasa planowane jest dopiero po jej wymianie. Z uwagi na stale zmieniające się uwarunkowania finansowe planów remontowych ul. Niepołomickiej zadanie w zakresie ul. Przebiśniegowej zostało już dwukrotnie przesunięte - tłumaczy Jędrzej Sieliwończyk z Biura Prasowego UM w Gdańsku. - o niestety może spowodować kolejne przesunięcie prac na ul. Przebiśniegowej tym razem na rok 2025 - dodaje urzędnik.
W całej sytuacji nie jest niczym dziwnym przesunięcie środków na remont ulicy Niepołomickiej, bo ta jest bardziej kluczowa w okolicznym układzie drogowym. Kompletnie niezrozumiałym jest jednak pozostawienie tego problemu bez rozwiązania i dalsze narażanie uczestników ruchu na niebezpieczeństwa i konflikty.
Kontraruch w Warszawie, fot. Zielone Mazowsze
Wobec złego stanu nawierzchni dopytaliśmy urzędników, czy nie ma możliwości choć doraźnego rozwiązania problemu w postaci mniejszego zakresu oznakowania (tak jak na powyższym zdjęciu). Niestety na to również nie ma szans.
- Niewykluczone, że zadanie to (wyznaczenie kontrapasu - dop. red.,) będzie mogło być przeprowadzone w trakcie wakacyjnego remontu ul. Niepołomickiej. Jednak taką decyzję będzie można podjąć, dopiero gdy będzie wiadomo, jak rozłoży się ruch po zamknięciu tej ulicy i jeśli pozwolą na to dostępne środki finansowe - mówi nam Jędrzej Sieliwończyk - Nie ma w planach żadnych zmian do czasu remontu - dodaje.
Na docelowe rozwiązanie będziemy więc musieli jeszcze poczekać. Być może będzie to rok, a może dwa lata. Takie podejście może jednak wśród wielu osób budzić frustrację, szczególnie, gdy władze Gdańska za każdym razem zapewniają, że zrównoważona mobilność jest dla nich priorytetem.
- Może i Gdańsk jest rowerowy, może i władze o to dbają, ale jak widać na południu sytuacja bez zmian. Przecież jest super! - ironizuje Pan Wojciech w liście do naszej redakcji.
Do tego czasu lepiej szerokim łukiem omijać ulicę Przebiśniegową, aby nie narazić się na niebezpieczeństwo.
[news:1516810]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.